Prezentujemy oświadczenie prezesa Hokejowej Ligi Open Ireneusza Małachowskiego.
Oświadczenie opublikowane 9 września 2013 r.
Szanowni,
Jako założyciel, organizator, prezes HLO a przede wszystkim pasjonata hokeja na lodzie chciałbym poinformować, że rozgrywki HLO w sezonie 2013/2014 nie odbędą się. Dlaczego? Ponieważ tworząc projekt HLO cztery sezony temu, wyszedłem na przeciw wszystkim miłośnikom hokeja, za równo amatorom, jak i zawodnikom z przeszłością ligową a jak się później okazało również dla zawodników czynnie grających ale z różnych powodów (np. wycofanie drużyny z rozgrywek PLH) nie mogących grać i trenować, czyli zapełniłem nisze nad którą nie pochylił się ani PZHL, ani wspaniały i prężny ruch amatorski z wiadomych, regulaminowych przyczyn. W odróżnieniu od bardzo dobrze zorganizowanych regionalnych lig amatorskich i luki dla wszystkich pozostawionych w stanie spoczynku oldbojów i jeszcze całkiem młodych zawodników ale z przeszłością ligową zorganizowałem Ligę Ogólnopolską, w pewnym momencie mieliśmy nawet dwie ligi i razem 18 drużyn. Zapukałem do miejsc, gdzie wcześniej oprócz kilkunastoosobowych grup zapaleńców nie było opcji grania meczów i rywalizacji sportowej w sposób regularny. Cieszę się że poznałem w między czasie mnóstwo wspaniałych ludzi w zasadzie z całej Polski, którzy kochają hokej, jednak jak dobrze wiecie od początku PZHL mocno agitował i chciał wykorzystać naszą samoorganizację i wciągnąć gotowy produkt pod swoje skrzydła... Od kilku miesięcy czujnie obserwuję sytuację w polskim hokeju, słuchałem Waszych głosów odnośnie rzekomych oszczędności, gdyż PZHL w 2 lidze "coś" będzie pokrywał, ale mam własne zdanie na ten temat i zamierzam już na siłę nikogo do niczego namawiać, dlatego sami się przekonacie co z tego wyjdzie w tym sezonie. Nie wykluczam wznowienia HLO w następnym sezonie, tylko dziwi mnie dlaczego tak łatwo my Polacy łapiemy się na obiecanki bez pokrycia, dlaczego nie wyciągamy wniosków z faktów? Mamy prawie połowę września a nic nie wiadomo na 100% co z extraklasą, 1 ligą a co co 2 ligi to chyba najmniejszy problem bo my i tak, w taki czy inny sposób będziemy grali i PZHL dobrze o tym wie. Tak żeby była jasność, od początku kadencji nowego Prezesa PZHL ani razu, w jakikolwiek sposób, HLO nie została zaproszona na spotkanie, zapytana o możliwości współpracy...Nie będę tego komentował, to są fakty. Szkoda tylko, że nie potrafiliśmy docenić naszej siły w niezależności i HLO została sprzedana nawet nie za "czterdzieści srebrników" a nie wiadomo dokładnie za co... Tak czy inaczej życzę wszystkim pasjonatom hokejowym powodzenia i mam nadzieję, że prędzej czy później spotkamy się na lodzie!
Pozdrawiam
Ireneusz Małachowski
Czytaj także: