- Wierzymy, że wygramy - to hasło przebija się w wypowiedziach wszystkich polskich hokeistów. W czwartek w Rydze rozpoczyna się kwalifikacyjny turniej olimpijski, z którego tylko jedna drużyna pojedzie w 2006 roku na igrzyska do Turynu.
 |
| Biało-czerwoni momentami grali jak równy równym z gwiazdami NHL. Jak będzie w Rydze? / INTERIA.PL |
|
Przeciwnikami biało-czerwonych będ± reprezentacje Białorusi, Łotwy i Słowenii. W grudniu 2004 roku, po raz pierwszy w historii, Polacy pokonali Białorusinów (5:3 w Krynicy).
- Grali¶my z nimi ostatnio parę meczów, ale to o niczym nie ¶wiadczy. Wtedy występowali w innym składzie niż ten, który zaprezentuj± w Rydze. Jak Białorusini zagraj±? Na pewno zaprezentuj± rosyjski hokej, czyli agresywny, oparty na przygotowaniu fizycznym - powiedział napastnik Leszek Laszkiewicz, na co dzień występuj±cy w Milano Vipers.
if (ad_spaces['news']) document.write('

');if (ad_spaces['news']) document.write(ad_spaces['news']);if (ad_spaces['news']) document.write('
');
Ostatnio polscy hokei¶ci mieli bardzo dobr± passę wygrywaj±c kilka turniejów. - To były tylko towarzyskie turnieje - podkre¶lił Laszkiewicz. - Najważniejszym sprawdzianem reprezentacji będzie turniej w Rydze. Po nim zobaczymy, jakie miejsce zajmujemy w europejskim hokeju. Jedziemy na Łotwę, aby zagrać najlepiej jak potrafimy - dodał.
- Reprezentacja przygotowywała się trzy tygodnie w Polsce, a ja i kilku innych kolegów przyjeżdzamy od razu po lidze. Nie mieli¶my czasu, aby razem z kolegami potrenować, zobaczymy jak to wszystko się potoczy - stwierdził napastnik "Żmij".
- Do Rygi jedziemy walczyć. Każdy z nas chciałby wyst±pić na igrzyskach. Z kadry tylko chyba trzech graczy miało już tak± okazję: Waldek (Klisiak), Jacek (Zamojski) i Mariusz (Czerkawski). Występ na olimpiadzie to byłoby ukoronowanie kariery - stwierdził Mariusz Dulęba, obrońca Dworów Unii O¶więcim.
- Z każdym można wygrać. Pierwszy mecz gramy z Białorusi± i na pewno nie padniemy przed nimi na kolana. Mamy już wykrystalizowany skład i jeste¶my dobrze przygotowani do tego turnieju. Jak pokonamy pierwszego przeciwnika, to zobaczymy, co będzie dalej - powiedział hokeista mistrzów Polski.
- Białoru¶ to najmocniejszy nasz rywal w tych kwalifikacjach, ale liczymy, że wygramy z nimi - dodał kolega klubowy Dulęby, napastnik Marcin Jaros, ten sam, który 22 grudnia ub. r. w katowickim "Spodku" zdobył dwie bramki w spotkaniu z gwiazdami NHL.
document.write('');

(INTERIA.PL/RMF)
Czytaj także: