Hokej.net Logo

Hokejowa Galeria Sław znów się powiększy!

2024-11-11 09:45 NHL
Galeria sław w Toronto (Foto: Agatha Rae)
Galeria sław w Toronto (Foto: Agatha Rae)

Trwają uroczystości towarzyszące tegorocznej ceremonii zaproszenia nowych osób w poczet Hokejowej Galerii Sław. Nominowani zawodnicy opowiadali o tym, jak dowiedzieli się o tym fakcie. Kilka historii jest ciekawych.

Myślałem, że to telemarketer, więc odrzuciłem połączenie. Za chwilę telefon znów się odezwał, a ja znów nie odebrałem. Zdziwiłem się jednak, że dzwonią do mnie aż z Ontario. W końcu dostałem SMSa: "Tu Kelly Masse z Galerii Sław, mam nadzieję, że pan oddzwoni" – opowiada portalowi nhl.com Shea Weber, który wraz z reprezentacją Kanady zdobył m.in. złoty medal Mistrzostwa Świata i Igrzysk Olimpijskich. – Pomyślałem, "O, cholera!" i od razu się do niej odezwałem.

W ten oto sposób hokeista, któremu poważna kontuzja zakończyła karierę po sezonie 2020-21 (ale wciąż widnieje na liście płac Utah Hockey Club), dowiedział się, że został wybrany do dołączenia do Hokejowej Galerii Sławy w Toronto.

Weber opowiedział tę historię podczas konferencji prasowej towarzyszącej wręczeniu wszystkim zaproszonym w tym roku do Galerii osobom pamiątkowych sygnetów. Poza nim będą to Jeremy Roenick, Pawieł Daciuk, Natalie Darwitz i Krissy Wendell-Pohl spośród byłych zawodników i zawodniczek a także trener Colin Campbell i działacz hokejowy David Poile. Wszyscy dołączą do Hockey Hall of Fame już dziś.

Gdy zobaczyłem, jaki numer wyświetlił mi się na telefonie, też w pierwszej chwili myślałem, że to pewnie spam – śmieje się Jeremy Roenick, który rozegrał w NHL ponad dwadzieścia sezonów, w czasie których zdobył 513 bramek i zanotował 703 asysty. – Zupełnie nie skojarzyłem, że to ten czas w roku, kiedy powiadamia się zaproszone osoby o tym, że dostąpiły tego zaszczytu. W końcu odebrałem. Siedziałem w aucie czekając na odbiór zamówionej kawy i totalnie mnie zatkało.

Ja z kolei doskonale wiedziałem kiedy jest czas na te telefony i przyznam, że wręcz czekałem aż zadzwoni! – śmieje się David Poile, który jest drugą, po własnym ojcu, osobą w swojej rodzinie, która otrzymała zaproszenie do Galerii Sław.

Po raz pierwszy od 2010 roku do Galerii dołączą jednocześnie dwie kobiety, Amerykanki Natalie Darwitz i Krissy Wendell-Pohl. Co ciekawe, obydwie byłe hokeistki świetnie się znają, grały ze sobą nie tylko w reprezentacji USA - dla której zdobyły po dwa srebrne i dwa brązowe medale olimpijskie oraz dziesięć srebrnych i dwa złote medale Mistrzostw Świata – ale również w drużynie University of Minnesota w latach 2002/05.

– To nie tylko moja koleżanka z szatni, ale naprawdę bliska przyjaciółka – mówi Darwitz. – Znamy się od szkoły średniej.

Colin Campbell był obrońcą, występował m.in. w Vancouver Canucks, z którymi w 1982 roku dotarł do ścisłego finału gry o Puchar Stanleya. Poza kończeniu kariery rozpoczął pracę jako trener a następnie wiceprezes i dyrektor do spraw operacji hokejowych NHL. Sam w latach 2005/19 był członkiem komisji wybierających kolejnych członków Galerii Sław.

Nigdy jednak nie sądziłem, że sam zostanę do niej zaproszony. Podobnie nie podejrzewałem, że zwiążę się z NHL na ponad pięćdziesiąt lat, a jednak – śmieje się Campbell, który grał również w Edmonton Oilers (razem z Wayne’m Gretzkym i Markiem Messier) i był trenerem m.in. Detroit red Wings i New York Rangers.

Przyjęcie nowych osób w poczet Galerii Sław odbędzie się dziś w Toronto.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe