Hokejowa Liga Mistrzów już bez grupowych rywali Jastrzębia
Obie drużyny, które wyszły z grupy JKH GKS-u Jastrzębie, odpadły dziś z Hokejowej Ligi Mistrzów. Jedna pożegnała się z rozgrywkami bez możliwości rozegrania rewanżowego meczu 1/8 finału. Znamy już wszystkie pary ćwierćfinałowe.
Awans do ćwierćfinału wywalczył dziś lider niemieckiej ekstraklasy Red Bull Monachium, który w obecności niespełna tysiąca swoich kibiców pokonał szwajcarski HC Fribourg-Gottéron 3:2. Łatwo jednak nie było, bo na początku trzeciej tercji "Czerwony Byk" stracił całą dwubramkową zaliczkę wywalczoną przed tygodniem w wygranym na wyjeździe 4:2 pierwszym meczu. Odpowiedział jednak trzema golami i awansował. Kolejno do siatki trafiali: Kanadyjczyk Trevor Parkes, Amerykanin Zach Redmond i Niemiec Philip Gogulla. Dla gości 2 gole w odstępie 62 sekund strzelili Chris DiDomenico i Samuel Walser. Drużyna ze szwajcarskiego Fryburga w fazie grupowej była jedyną z kompletem punktów. Jej odpadnięcie z rywalizacji oznacza, że zajmująca 2. miejsce w rankingu ligowym Hokejowej Ligi Mistrzów Szwajcaria nie będzie miała w ćwierćfinale ani jednego przedstawiciela.
Red Bull Monachium - HC Fribourg-Gottéron 3:2 (0:0, 0:0, 3:2)
Parkes (44.), Redmond (53.), Gogulla (60.) - DiDomenico (42.), Walser (43.)
Wynik dwumeczu: 7:4. Awans: Red Bull.
Nie udało się za to awansować do ćwierćfinału drugiemu Red Bullowi - temu z Salzburga, który wcześniej wygrał rozgrywki grupy H z udziałem JKH GKS-u Jastrzębie. Austriacka ekipa co prawda odrobiła w trakcie rewanżowego meczu z Dragons de Rouen całą trzybramkową stratę z pierwszego spotkania, ale w 55. minucie kanadyjski obrońca gości Dylan Yeo ustalił wynik na 1:3 i ten jego gol przesądził o awansie "Smoków". Bohaterem dwumeczu był także słoweński bramkarz mistrzów Francji Matija Pintarič. Przed tygodniem w wygranym przez jego zespół 3:0 pierwszym spotkaniu zachował "czyste konto", a dziś co prawda wpuścił 3 gole, ale obronił aż 51 strzałów dążących do odwrócenia losów rywalizacji gospodarzy. Ekipa Dragons pierwszy raz w swojej historii zagra w ćwierćfinale Hokejowej Ligi Mistrzów. Zmierzy się w nim z innym debiutantem na tym szczeblu rywalizacji, fińską Tapparą Tampere.
Red Bull Salzburg - Dragons de Rouen 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
Raffl (16.), (36.), Järvinen (50.) - Yeo (55.)
Wynik dwumeczu: 3:4. Awans: Dragons.
Do ćwierćfinału awansował też mistrz Finlandii Lukko Rauma, choć dziś nie mógł rozegrać rewanżowego meczu z drugim rywalem JKH z fazy grupowej HC Bolzano. Po tym jak w drużynie stwierdzono 11 zakażeń koronawirusem, fińskie władze sanitarne odesłały cały zespół do kwarantanny.
Komisja ds. COVID-19 Hokejowej Ligi Mistrzów ogłosiła dziś, że w związku z tym za wiążący uznaje wynik pierwszego meczu Lukko z HC Bolzano, wygranego przez Finów 3:1. Władze rozgrywek wyjaśniły, że ze względu na napięty kalendarz rozgrywek nie ma możliwości przełożenia rewanżowego spotkania. Lukko w ćwierćfinale zagra z Red Bullem Monachium.
Pary ćwierćfinału:
Red Bull Monachium (Niemcy) - Lukko Rauma (Finlandia)
Tappara Tampere (Finlandia) - Dragons de Rouen (Francja)
Rögle Ängelholm (Szwecja) - Sparta Praga (Czechy)
Frölunda Göteborg (Szwecja) - Leksands IF (Szwecja)
Pierwsze mecze ćwierćfinałowe odbędą się w dniach 7-8 grudnia, a rewanże 14 grudnia.
Komentarze