II liga: Margines błędów już się wyczerpał
Wciąż bez zwycięstwa w rozgrywkach II ligi pozostają hokeiści Gazdy Nowy Targ. Tym razem nowotarżanie przegrali 5:6 wyjazdowe starcie z Sigmą Katowice, tracąc decydującego gola 11 sekund przed syreną końcową.
30 sekund wcześniej Gazda doprowadził do remisu 5:5. Wydawało się więc, że mecz zakończy się podziałem punktów. Niestety niefortunna interwencja bramkarza spowodowała, że nowotarżanie musieli po raz kolejny przełknąć gorycz porażki.
Uczucie niedosytu potęgują też statystyki. Nowotarżanie oddali w meczu niemal trzy razy więcej strzałów celnych od gospodarzy.
-Katowice w dużej mierze zwycięstwo zawdzięczają swojemu bramkarzowi. Był w wyśmienitej dyspozycji– mówi gracz Gazdy, Dominik Cecuła – Co z tego że mieliśmy optyczną przewagę, jak gospodarze nas punktowali, zdobywając bramkę praktycznie z każdej groźniejszej swojej akcji. Cały mecz to nasza gonitwa za wynikiem. Jak tylko udało się nam zdobyć wyrównującego gola, zaraz traciliśmy następnego. Momentami ręce opadały. Nie tak to miało wyglądać. Po czterech meczach mamy w dorobku ledwie punkt. Szansę na to by jeszcze wydźwignąć się na miejsce gwarantujące grę w turnieju finałowym są, ale margines błędów już praktycznie się wyczerpał– dodał Cecuła.
Sigma Katowice – Gazda Team Nowy Targ 6:5 (2:2, 1:0, 3:3)
Bramki: Fonfara 3, Podsiedlik 2, Langner - Zwinczak 2, Kmiecik 2, Plewa.
Gazda: Martuszewski – Plewa, Korwin, Iskrzycki, Grabarczyk, Kmiecik – Nenko, Cecuła, Kos, Jastrzębski, Pajerski – Gabryś, Szumal, Zwinczak, Wegner, Jędrol – Pohrebny, Przybyło
Zagłębie Sosnowiec - 1928 KTH 9:8
TABELA PO 5 KOLEJKACH :
1 . NIESPEŁNIENI 4 12 28 - 8
2 . 1928 KTH 4 6 28 - 21
3 . SIGMA 4 6 20 - 22
4 . WOLVES 3 4 10 - 11
5 . KH KTH 3 3 17 - 24
6 . ZAGŁĘBIE 2 2 9 - 20
7 . GAZDA 4 1 13 - 19
Komentarze