Hokej.net Logo

Jest wyrok w sprawie brutalnego mordu na hokeiście. Przerażające szczegóły zbrodni

Rolf Nordmo (z lewej) został skazany za zamordowanie byłego hokeisty Janne Puhakki.
Rolf Nordmo (z lewej) został skazany za zamordowanie byłego hokeisty Janne Puhakki.

Zapadł wyrok w sprawie śmierci 29-letniego byłego hokeisty. Jego wcześniejszy partner życiowy został skazany za morderstwo.

Sąd w fińskim mieście Espoo ogłosił dziś wyrok w sprawie śmierci byłego hokeisty Janne Puhakki, którą opisywaliśmy w październiku ubiegłego roku.

Były partner życiowy hokeisty, norweski biznesmen i weterynarz Rolf Nordmo został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności za morderstwo. Wyrok nie jest prawomocny.

Do tragedii doszło 13 października ubiegłego roku w dzielnicy Henttaa w mieście Espoo w domu, w którym 66-letni Nordmo i Puhakka wcześniej wspólnie mieszkali. Starszy o 37 lat Norweg dwukrotnie strzelił do byłego hokeisty z broni myśliwskiej, a następnie - jak ustalił sąd - 9 lub 10 razy uderzył bezbronną ofiarę metalową bronią w głowę. Przyczyną śmierci Puhakki były rany postrzałowe oraz tłuczone.

Jak się okazało, motywem sprawcy była zazdrość. Niedługo wcześniej Puhakka odszedł od Nordmo, układając sobie życie z innym partnerem. Tamtego feralnego dnia były reprezentant Finlandii juniorów pojawił się w domu, w którym Nordmo nadal mieszkał, by spotkać się z psem. Jego dawny partner miał go nakłaniać, by zabrał psa do siebie na dłużej, ale Puhakka odmówił. Wtedy Norweg do niego strzelił.

Po dokonaniu zbrodni zrobił zdjęcia martwego hokeisty i go pocałował. Następnie poszedł do sklepu, kupił alkohol i pił aż do czasu, gdy przyjechała policja.

Hokeistę znalazł znajomy obu mężczyzn, były poseł do fińskiego parlamentu Tapani Mäkinen. Udał się do domu Nordmo, ponieważ bliscy Puhakki nie mogli się z nim skontaktować. Służby medyczne na miejscu stwierdziły zgon, a policja aresztowała 66-letniego mężczyznę.

Sprawca twierdził, że zbrodni nie planował, a broń sprowadził z Norwegii do Finlandii, ponieważ miał zamiar przy jej użyciu polować. Sąd uznał, że jest to możliwe i dał wiarę wyjaśnieniom, że morderstwo nie zostało zaplanowane, wbrew stanowisku prokuratury. 

Do tezy prokuratora o wcześniejszym zaplanowaniu zbrodni nie przekonało sądu nawet to, że Nordmo już po tym jak hokeista od niego odszedł, wysyłał do Mäkinena wiadomości, w których zastanawiał się, co by było, gdyby zastrzelił swojego byłego partnera i jak duże zainteresowanie medialne by to wzbudziło. Były poseł zeznał, że nie traktował tych wiadomości poważnie.

Nordmo od początku przyznawał się, że zabił Puhakkę, ale jego pełnomocnicy domagali się, by uznać to zdarzenie za zabójstwo, a nie morderstwo, co mogłoby się wiązać z niższym wyrokiem. Sąd zakwalifikował je jednak jako morderstwo, za które fińskie prawo przewiduje jedynie karę dożywocia.

Wiadomo, że Nordmo był chorobliwie zazdrosny o nowego partnera Puhakki i miał bardzo zaborczy stosunek do byłego hokeisty. Długo nie udawało mu się dowiedzieć, kim jest nowy partner zawodnika. Przed sądem ustalono, że dokonując zbrodni miał już taką wiedzę.

Zdaniem sądu Nordmo zabił Puhakkę używając do tego brutalnych środków, ale nie ze szczególnym okrucieństwem.

- Sąd Rejonowy ocenił ten akt jako całość, biorąc pod uwagę kontynuowanie przemocy, gdy ofiara była bezbronna, zaskoczenie ofiary, relację łączącą ją ze sprawcą, a także fakt, że do czynu doszło w ich byłym wspólnym domu - uzasadnił sędzia wydany wyrok.

Oprócz kary więzienia sąd nałożył na sprawcę obowiązek wypłacenia zadośćuczynienia rodzinie ofiary w wysokości łącznie 62 tysięcy euro - po 20 tysięcy dla obojga rodziców oraz po 11 dla dwóch sióstr Puhakki. Eksperci przekonują, że jest to kwota wyższa niż zwykle zasądzana w ramach zadośćuczynienia.

Sąd uzasadnił taką jej wysokość m.in. tym że sprawa wywołała ogromne zainteresowanie mediów i opinii publicznej, a także faktem, iż ze względu na relację łączącą przez 10 lat obu mężczyzn sprawca był także bliski rodzinie ofiary.

Rolf Nordmo ma odsiadywać karę w Finlandii, ale może się ubiegać o odbycie jej w Norwegii. Ciągle jednak przysługuje mu także prawo złożenia odwołania od wyroku do sądu apelacyjnego. Prawnik bliskich Puhakki Kim Somppi po ogłoszeniu wyroku powiedział, że ich życzeniem jest, by sprawca tego nie robił.

- Czują, że sprawiedliwość została wymierzona - stwierdził.

Prawniczka siostry byłego hokeisty dodała, że uprawomocnienie wyroku bez odwołania sprawcy pozwoli rodzinie zacząć prawdziwie przeżywać żałobę.

Janne Puhakka jako junior reprezentował Finlandię na Mistrzostwach Świata do lat 18. W fińskiej ekstraklasie rozegrał 40 meczów w barwach drużyny Espoo Blues, strzelił 1 gola i zaliczył 1 asystę. Występował także we francuskiej lidze w drużynie Rapaces de Gap. Karierę sportową zakończył w 2018 roku w wieku zaledwie 23 lat.

Jedną z przyczyn tak wczesnego pożegnania z hokejem miała być niechęć do dalszego ukrywania swojej orientacji psychoseksualnej. Puhakka był pierwszym hokeistą występującym w fińskiej ekstraklasie, który ujawnił, że jest homoseksualistą. W 2014 roku jako 19-latek poinformował o tym swoją rodzinę i agentów. W trakcie kariery wiedzieli także niektórzy hokeiści, z którymi miał najlepsze relacje.

Publicznie coming outu dokonał jednak dopiero po zakończeniu sportowej kariery - w 2019 roku publikując zdjęcie z Nordmo na swoim profilu w serwisie Instagram, a następnie udzielając wywiadu gazecie "Helsingin Sanomat".

O jego związku ze starszym o 37 lat Norwegiem zrobiło się głośno, bo Puhakka po coming oucie działał publicznie na rzecz społeczności LGBTQ+, a uwagę zwracała również duża różnica wieku między mężczyznami. O parze pisały także anglojęzyczne media z innych krajów. Puhakka stał się powszechnie znaną w Finlandii postacią. Był jednym z uczestników fińskiej edycji programu telewizyjnego "Zdrajcy". 

Puhakka poznał Nordmo, gdy występował w juniorskiej lidze QMJHL w Kanadzie w latach 2013-15. Długo ukrywał związek z nim, a innym ludziom przedstawiał go jako swojego wujka. Tak było również w relacji z klubami hokejowymi, gdy uzasadniał, dlaczego Norweg może być wpuszczany do hotelu, by się z nim spotkać podczas wyjazdów.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 2

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe