Zarówno Lev Praga, jak i Slovan Bratysława przegrali swoje inauguracyjne spotkania w ramach rozgrywek nowego sezonu ligi KHL. W obydwu przypadkach katem drużyn z najbliższej nam okolicy był zespół Donbasu Donieck.
KHL Raport to nowy cykl artykułów na Hokej.net. Na zakończenie każdego weekendu będziemy podsumowywali dany tydzień w lidze KHL ze szczególnym uwzględnieniem Lwa Praga oraz Slovanu Bratysława.
Slovan sezon zainaugurował już w ubiegły piątek. Bratysława zagrała z ukraińskim Donnbasem, z którym odniosła dosyć dotkliwą porażkę 2:4.
Gospodarze szybko otworzyli wynik spotkania i zdominowali grę na lodzie. Już w 4. minucie bramkę zdobył Kašpar, który przeciął tor lotu krążka po strzale Piganowicza z dystansu. Na początku drugiej tercji kolejne trafienie dołożył Biełuchin i Donbas pewnie prowadził 2:0.
Potem jednak rolę na chwilę się odwróciły. Slovan szybko odrobił straty po bramkach Daňo oraz Bartoviča i wrócił do gry. W ostatnich dziesięciu minutach meczu gospodarze jednak ponownie przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 51. minucie Donnbass wykorzystał grę w przewadze i objął prowadzenie, a kilka minut później krążek do pustej bramki wpakował Kolář.
Donbas Donieck – Slovan Bratysława 4:2 (1:0; 2:1; 2:1)
Bramki:4. Kašpar (Piganowicz, Kagarlicki), 22. Biełuchin (Wilson), 52. Jakucenia (Piganowicz, 58. Kolář – 35. Daňo (Mikuš), 46. Bartovič (Kolena, Sigalet).
W niedzielne popołudnie Bratysława odniosła kolejną porażkę. Tym razem Slovana bez najmniejszych problemów pokonał Spartak Moskwa aplikując słowackiej drużynie aż pięć bramek, zachowując przy tym czyste konto.
Pierwsza, w miarę równa i bezbramkowa tercja nie zapowiadała pogromu jaki urządzą sobie zawodnicy z Moskwy nad Słowakami. Strzelanie rozpoczął w 22. minucie meczuKrutow, kolejne bramki w drugiej tercji dołożyli Quint i Anderson z karnego. W trzeciej tercji w 44. minucie prowadzenie podwyższył ponownie Anderson, a kilka minut później wynik spotkania ustalił Špirko.
Slovan kończy pierwszy weekend KHL z zerowym dorobkiem punktowym.
Spartak Moskwa – Slovan Bratysława 5:0 (0:0;3:0;2:0)
Bramki:22. Krutow (Riazancew), 33. Quint (Bobrow), 35. Anderson (r.k.), 44. Anderson (Quint, Špirko), 59. Špirko (Wandell).
Prażanie sezon zainaugurowali dopiero w niedzielę. Lev przegrał w Doniecku 2:3 po dogrywce.
Czeska drużyna po gruntownej przebudowie kadrowej ubiegłego lata świetnie rozpoczęła mecz w Doniecku. W 8. minucie wynik spotkania podczas gry w przewadze otworzył Ridderwall, który zmienił tor lotu krążka po dobrym strzale Nemca spod niebieskiej. W drugiej tercji Lev podwyższył swoje prowadzenie po zabójczej kontrze Repika i Vrany. Potem jednak gra prażan wyglądała już tylko gorzej.
Kontaktowa bramka Wilsona w 30. minucie dodała wiatru w żagle Donbasowi. Lev cofnął się do głębokiej defensywy i pozostał w niej aż do 49. minuty kiedy to Kašpar wyrównał stan spotkania. Po drugiej bramce Doniecka gra Lwa uległa znacznej poprawie. Nie wystarczyło to jednak na pokonanie gospodarzy w regulaminowym czasie gry. W dogrywce natomiast lepsi okazali się Ukraińcy, którzy po bramce Jakuceni w 63. minucie mogli przypisać do swojego konta kolejne dwa punkty.
Donbas Donieck – Lev Praga 3:2 d. (0:1; 1:1; 1:0; 1:0)
Bramki: 30. Wilson (Podhradsky, Jakucenia), 49. Kašpar, 63. Jakucenia (Laine) – 8. Ridderwall (Nemec), 25. Repik (Vrana).
Kilka dni temu podczas ostatniego sparingowego spotkania Lva ze Slavią Praga, kibicie Slavii zaprezentowali takie oto transparenty:
To kolejny dowód na to, że Lev będzie miał nie małe problemy z zapełnieniem Tipsport Areny w najbliższym sezonie. Wczoraj także Praga straciła prawa organizacji Meczu Gwiazd KHL ze względu na zmianę właściciela O2 Areny. KHL All Stars Game odbędzie się w Bratysławie.
Z innych ciekawych wydarzeń w lidze:
Medveščak Zagrzeb w swoim pierwszym spotkaniu w ramach rozgrywek KHL sprawił niemałą niespodziankę i rozgromił na własnym lodzie CSKA Moskwę aż 7:1. W stolicy Chorwacji mecz oglądał komplet 7,5 tysiąca widzów.
Czytaj także: