Niewiarygodny wyczyn Michaela Garnetta, grad goli, pojedynki na pięści i mnóstwo emocji – tak w skrócie można opisać dzisiejsze mecze ćwierćfinałowe Pucharu Gagarina w Konferencji Wschodniej.
Ak Bars Kazań po dramatycznym meczu w Ufie zdołał odwrócić losy ćwierćfinałowej serii Pucharu Gagrina z Saławatem Jułajew. Przypomnijmy, iż po pierwszych dwóch spotkaniach w Kazaniu zespół z Ufy prowadził w serii 2:0.
Dzisiejsze spotkanie miało zdecydowanie odmienny przebieg niż pierwsze pojedynki tych drużyn. Jeśli poprzednie mecze można nazwać
„hokejowymi szachami”, gdzie każdy błąd miał ogromną cenę, to dzisiaj drużyny pokazały ładny ofensywny hokej, w wyniku czego ujrzeliśmy aż 8 bramek. Warto zaznaczyć, iż 4 z 5 bramek goście zdobyli grając w przewadze.
Najbliższe spotkanie już 16 marca w Kazaniu, natomiast 18 marca zespoły spotkają się po raz kolejny w Ufie.
Saławat Jułajew Ufa – Ak Bars Kazań 3:5 (1:1, 2:2, 0:2)
1:0 - Ruzicka - Fiłatow (06:54, 5/4),
1:1 - Obuchow - Pesonen, Immonen (09:58, 6/5),
2:1 - Pilstroem - Atiuszow, Kolcow (22:10),
2:2 - Kapanen - Kuliasz (32:13),
2:3 - Kapanen - Nikulin, Morozow (34:29, 5/4),
3:3 - Atiuszow - Mirnow, Kajgorodow (37:14, 5/4),
3:4 – Pietrow - Łukojanow (41:49),
3:5 – Kapanen - Morozow, Nikulin (50:14, 5/4),
Strzały na bramkę: 29 (8-16-5) – 26 (8-8-10).
Kary: 20 (0-4-16) – 14 (4-6-4).
Wynik w serii: 2-2 (3:2, 2:0, 0:3, 3:5).

Fot. khl.ru
W innym dzisiejszym meczu w Czelabińsku mogliśmy już poznać drugiego półfinalistę Pucharu Gagarina (wczoraj awans zapewnił sobie SKA Sankt Petersburg), miejscowy Traktor bowiem prowadził w serii z Awangardem 3:0.
Jednak gościom w dzisiejszym meczu udało się przełamać losy serii i pokonać Traktor 3:1. Gospodarze rozegrali dzisiaj bardzo słaby mecz, oddając zaledwie 15 strzałów na bramkę drużyny z Omska, czego nie można było powiedzieć o gościach, którzy wyszli na mecz bardzo skoncentrowani. Tym samym znów robi się ciekawie w pojedynku tych drużyn – już 16 marca Awangard na własnym lodowisku może zmniejszyć do minimum przewagę Traktora.
Co ciekawe w pierwszych trzech spotkaniach Awangard nie potrafił znaleźć recepty na świetnie grającego Michaela Garnetta. Golkiper drużyny z Czelabińska pozostał dzisiaj niepokonany do 24. minuty spotkania, dzięki czemu długość jego serii bez straconego gola w play-off wyniosła ponad 224 minuty, co jest nowym rekordem KHL. Poprzednie osiągnięcie należało do bramkarza Łokomotiwu Jarosław Gieorgija Giełaszwili, który w sezonie 2008/2009 był niepokonany w play-off przez ponad 205 minut.
Traktor Czelabińsk – Awangard Omsk 1:3 (0:0, 0:2, 1:1)
0:1 – Kalinin - Salmela (23:37),
0:2 – Siomin - rzut karny (26:25),
1:2 – Czistow - Kuzniecow, Riabykin (51:29, 5/4),
1:3 – Zaborsky (58:52) - do pustej bramki
Strzały na bramkę: 15 (6-4-5) – 30 (11-10-9).
Kary: 6 (2-2-2) – 10 (2-4-4).
Wynik w serii: 3-1 (5:0, 3:0, 3:0, 1:3).

Fot. khl.ru
Czytaj także: