Jak niedziela, to tylko na hokej, na hokej – można sparafrazować popularną reklamę jednego z dyskontów spożywczych. Najciekawiej powinno być Tychach, gdzie dojdzie do trzeciej w tym sezonie ligowej odsłony "Świętej Wojny". Lider tabeli zmierzy się z urzędującym mistrzem.
Trójkolorowi z dorobkiem 48 punktów zajmują pierwsze miejsce w tabeli. W tej chwili mogą pochwalić się serią pięciu zwycięstw z rzędu i pokaźną zaliczką nad drugim w tabeli JKH GKS-em Jastrzębie, która w tej chwili wynosi 11 "oczek".
Tyszanie do tej pory stracili najmniej bramek spośród wszystkich drużyn. Wpływ na to ma z pewnością równa forma Tomáša Fučíka i dobrze poukładana gra w destrukcji. Golkiper reprezentacji Polski w tym sezonie broni ze skutecznością oscylują wokół 93,6 procent i wpuszcza średnio 1,8 bramki na mecz. To najlepsze liczby spośród wszystkich bramkarskich jedynek.
Co istotne – podopieczni Pekki Tirkkonena imponują też skutecznością w ataku. 90 strzelonych goli to najlepszy wynik w lidze, a warto też wspomnieć, że ekipa z "piwnego miasta" dobrze radzi sobie w formacjach specjalnych.
Oczywiście w zespole GKS-u Tychy jest wielu zawodników, potrafiących przesądzić o losach meczu. Niezwykle groźny w tym sezonie jest Filip Komorski, który z dorobkiem 13 trafień, wspólnie z Johanem Lundgrenem, przewodzi w klasyfikacji ligowych snajperów. Ogromną jakość w ataku dają też Joona Monto, Rasmus Heljanko, Matias Lehtonen i Dominik Paś.
Dla hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim będzie to pierwsze spotkanie po przerwie reprezentacyjnej. Biało-niebiescy tuż przed nią pokonali Texom STS Sanok 10:1, ale ligowa pauza i dobra forma JKH GKS-u Jastrzębie sprawiły, że spadli na czwarte miejsce w tabeli.
Nie da się ukryć, że dzisiejsze starcie z brązowymi medalistami poprzedniego sezonu będzie dla podopiecznych Nika Zupančiča niezwykle ważne. Zespół po wymagających meczach w Hokejowej Lidze Mistrzów i serii przełożonych meczów mógł w końcu się zregenerować, a potem poprawić atrybuty motoryczne.
Mocną stroną oświęcimian jest gra w przewadze. W tym elemencie są najlepszym zespołem w lidze i mogą pochwalić się imponującą skutecznością wynoszącą aż 41,5 procent!
Jeśli chodzi o tegoroczną rywalizację w lidze tyszan i oświęcimian, to na razie nie można w niej doszukiwać się pewnej prawidłowości. W Tychach pełną pulę wywalczyli biało-niebiescy (3:2), a przy Chemików 4 lepsi okazali się podopieczni Pekki Tirkkonena (2:1).
Walka o szóste miejsce
Swój smaczek będzie miała też konfrontacja EC Będzin Zagłębia Sosnowiec z KH Energą Toruń. Te mecze zawsze są niezwykle wyrównane i decydują w nich detale.
Warto wspomnieć, że podopieczni Piotra Sarnika przegrali ostatnie trzy spotkania, a w ostatniej kolejce po rzutach karnych przegrali z JKH GKS-em Jastrzębie 3:4.
– Na pewno musimy szanować ten punkt. Chłopaki bardzo mocno pracowali, żeby wyrównać w końcówce i się to udało. Cieszymy się z tego punktu – przyznał Patrik Spěšný, golkiper sosnowiczan.
Z kolei "Stalowe Pierniki" po trzech porażkach przełamali się i nawet nie musieli rozgrywać spotkania. Dlaczego? Bo na ekipę Podhala Nowy Targ został nałożony walkower.
Dodajmy, że sosnowiczanie i torunianie sąsiadują ze sobą w tabeli, a dzisiejszy przynajmniej do wtorku określi, który zespół będzie przebywał na szóstym miejscu.
Zdecydowani faworyci
Ostatnie dni są niezwykle udane dla hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie. Podopieczni Róberta Kalábera mogą pochwalić się serią siedmiu wygranych, która pozwoliła im awansować na drugie miejsce w tabeli.
Dziś ekipa znad czeskiej granicy z pewnością będzie chciała przedłużyć zwycięski marsz i pokonać na swoim terenie Texom STS Sanok. Ekipa znad czeskiej granicy nie może lekceważyć rywala, bo dokładnie rok temu sensacyjnie przegrali na Jastorze 0:1. Ojcami tego zwycięstwa byli świetnie interweniujący w bramce Dominik Salama i Lauri Huhdanpää, który zamienił na gola rzut karny.
Na pewne zwycięstwo i poprawienie statystyk liczą hokeiści Comarch Cracovii. "Pasy" zmierzą się na własnym lodzie z Podhalem Nowy Targ, które pogrążone jest problemach natury organizacyjno-finansowej i od dłuższego czasu szoruje po dnie ligowej tabeli.
Ostatnio "Szarotki" z przyczyn organizacyjnych musiały odwołać mecz z KH Energą Toruń i władze hokejowej centrali ukarały nowotarski klub walkowerem.
Działacze ekipy spod Gorców wystosowali oświadczenie, w którym skrytykowali urzędników skarbówki za opieszałość i niefrasobliwość w realizacji postanowienia sądu. Poprzez zajęcie środków na rachunku bankowym, nowotarski klub nie mógł dokonać niezbędnych płatności związanych z organizacją meczu.
Do sprawy odniosła się też Izba Administracji Skarbowej.
JKH GKS Jastrzębie – Texom STS Sanok godz. 17:00
Poprzedni mecz: 6:3, 6:1.
Zdobywcy bramek: Kiełbicki (2), Zając, Ronkainen, Král, Kaleinikovas, Urbanowicz, Mäkelä, Pulkkinen, Bagin, Petráš, Kuru - Henderson (2)*, Florczak, D. Musioł.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzedni mecz: 2:3, 2:1.
Zdobywcy bramek: Viitanen, Heljanko, Lehtonen, Paś - Ahopelto, Heikkinen, Holm, Dziubiński.
Transmisja: polskihokej.tv
EC Będzin Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń godz. 18:00
Poprzedni mecz: 2:0, 2:3.
Zdobywcy bramek: Nahunko, Szturc, Šaur, Krężołek - Fjodorovs, Lawlor, Prokurat.
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – Podhale Nowy Targ godz. 18:00
Poprzedni mecz: 7:4, 8:4.
Zdobywcy bramek: D. Kapica (3), Younan (3), Johansson (2), Lundgren (2), Kruczek, Bukowski, Mocarski, Wahlgren, Brandhammar - Szczerba (2), Kamiński, Neupauer, Denyskin*, Pangiełow*, Załamaj*, Szczechura*,
Transmisja: polskihokej.tv
* zawodnik zmienił barwy
Czytaj także: