Wydział Sędziowski zareagował na błędy sędziów prowadzących czwarte mecze ćwierćfinału play-off i odsunął ich od prowadzenia spotkań. Jak długie będą to zawieszenia?
W starciu Comarch Cracovii z Re-Plast Unią Oświęcim (4:1) sędziowie nie zauważyli, że po wrzutce Sebastiana Brynkusa Linus Lundin tak odbił gumę, że ta dotknęła siatki rozwieszonej nad pleksiglasowymi szybami. W myśl przepisów gra powinna zostać niezwłocznie przerwana, czego domagali się zresztą zawodnicy obu ekip.
Chwilę później krążek trafił do Daniela Krenželoka, a czeski defensor popisał się przepięknym uderzeniem bez przyjęcia. Guma odbiła się jeszcze od poprzeczki i ten gol otworzył wynik spotkania.
Wiemy już, że sędziowie główni: Mateusz Krzywda i Patryk Pyrskała oraz pracujący na liniach Sławomir Szachniewicz i Wojciech Moszczyński zostali zawieszeni do końca trwania ćwierćfinałów play-off.
Taką samą karę otrzymał też Wojciech Czech. Arbiter liniowy z Jastrzębia-Zdroju popełnił błąd w spotkaniu PZU Podhala Nowy Targ z GKS-em Tychy, który „Szarotki” wygrały 3:2. Przeoczył pozycję spaloną Bartłomieja Neupauera przy golu na 1:0 dla nowotarżan.
Szanowni Państwo,
po przeanalizowaniu decyzji Sędziów z meczów w dniu 06.03.2024 r. Zarząd WS PZHL podjął decyzję o wyciągnięciu konsekwencji wobec sędziów prowadzących poszczególne mecze a ich wymiar został przekazany do zainteresowanych stron (Sędziowie, Kluby, PIHED).
Warto dodać, że sędziowie skorzystali z wszystkich obecnie możliwych procedur, które z uwagi na przeszkody technologiczne są ograniczone. Na przyszłość może warto rozważyć montaż kamer, z których będą mogli skorzystać sędziowie przy podjęciu kluczowych decyzji tak, by finalnie były one prawidłowe.
Z poważaniem, Zbigniew Wolas

Czytaj także: