Hokej.net Logo

Kolejny polski klub zadłużony! Ponad pół miliona

Arena Sanok
Arena Sanok

Radny miasta Sanoka Jerzy Domaradzki ujawnił informacje o stanie finansów STS Sanok. Klub hokejowy zakończył rok 2024 ze stratą 550 tysięcy złotych, a sytuacja na połowę 2025 roku pozostaje nieznana - dokumenty potwierdzające aktualny stan zadłużenia wciąż nie zostały przedstawione. Mimo to STS Sanok ogłosił, że wystartuje w rozgrywkach 25/26 w THL.

- Dla zainteresowanych, uzyskałem informacje od pani prezes że na koniec roku 2024 strata spółki to 550.000. złotych.😞 Stan na dzień 30 .06.2025 czekamy na info potwierdzone dokumentami - Napisał na swoim oficjalnym profilu Jerzy Domaradzki, Radny Miasta Sanoka.

Marta Przybysz, prezes klubu, nie ukrywała po zakończonym sezonie, że sytuacja jest dramatyczna. STS Sanok to jedna z dwóch drużyn w THL, która nie może liczyć na stabilne wsparcie swojego miasta. Wszystkie pozostałe zespoły, niezależnie od wielkości ośrodka, otrzymują większe lub mniejsze dotacje samorządowe.

Klub funkcjonuje jako spółka miejska, co paradoksalnie stało się jego przekleństwem. Lokalne napięcia polityczne skutecznie odstraszają potencjalnych inwestorów, którzy obawiają się uwikłania w miejskie "wojenki" polityczne.

Prezes Przybysz w maju otwarcie przyznawała, że istnieje realne ryzyko niewystartowania drużyny w nadchodzącym sezonie. Wydaje się jednak, że groźba ta została skutecznie zażegnana, bo na początku lipca STS Sanok poinformował o udziale klubu w rozgrywkach THL.

Kontrowersyjna spółka i prywatny e-mail w KRS

Mieszkańcy coraz głośniej pytają o sens powołania miejskiej spółki, która generuje jedynie straty. Szczególnie bulwersujący okazał się fakt, że jako adres kontaktowy w Krajowym Rejestrze Sądowym figuruje prywatny e-mail prezes Przybysz - sytuacja wymownie ilustrująca poziom profesjonalizmu w zarządzaniu spółką.

Dokumenty mające trafić do KRS powinny zostać złożone najpóźniej do 15 lipca, co pozwoli na pełną ocenę sytuacji prawnej i finansowej podmiotu.

Jedynym realnym rozwiązaniem finansowym w przyszłości może okazać się komercjalizacja nazwy Areny Sanok. Decyzja należy jednak do burmistrza i rady miasta, jako właścicieli obiektu. Prezes Przybysz uważa takie rozwiązanie za potencjalnie korzystne dla całego środowiska sportowego.

STS Sanok przez dekady stanowił wizytówkę hokeja na Podkarpaciu. Teraz klub balansuje na granicy, a jego jedynym celem stało się zwykłe przetrwanie. Budżet na nadchodzący sezon ma być zbliżony do ubiegłorocznego, ale klub dysponuje najmniejszymi środkami w całej lidze.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 4

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Domin55
    2025-07-06 18:17:11

    Jak nie znajdą porządnego sponsora z kasą to podejrzewam że po tym sezonie będzie jeszcze większe zadłużenie i skończą jak Podhale.

    • franek_dolas
      2025-07-06 19:45:23

      Granie na kredyt nic nie da. Zadłużenie będzie tylko rosło

  • kijek od szczotki
    2025-07-06 22:18:20

    Na hokeju w PL się nie zarabia. Właścicielem STS jest miasto Sanok, które jest tak zadłużone, że od stycznia realizuje "plan naprawczy" mający uchronić stołki włodarzy przed wprowadzeniem do miasta zarządu komisarycznym. Na hokej więc nie da, bo nie ma. Z drugiej strony ciężko oczekiwać, że znajdą się prywatni sponsorzy, którzy będą finansować 100% kosztów funkcjonowania klubu należącego do miasta. Błędne koło generujące zadłużenie. Jedyną opcją ratunku wydaje się być sponsor w postaci spółki skarbu państwa czyli Autosan

  • iras
    2025-07-07 22:23:39

    Jaki ma pan cel, ujawniając te dane? Właśnie teraz, gdy kilka dni temu pani prezes wydała oświadczenie, że STS przystąpi do rozgrywek.
    BTW: najwięksi gracze w światowym futbolu mają po kilkaset milionów długów i to corocznie.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe