Kolusz zostaje w Katowicach. "Będziemy mogli liczyć na jego olbrzymie doświadczenie"
Marcin Kolusz w przyszłym sezonie będzie występował w ekipie GKS-u Katowice. Uniwersalny zawodnik przedłużył swój kontrakt o kolejny rok.
„Kolos” rozpoczął poprzedni sezon w ekipie Tauron Podhala Nowy Targ. W 28 meczach zdobył 7 bramek i zanotował 8 asyst, co było solidnym dorobkiem jak na grę w drużynie, która zamykała tabelę Polskiej Hokej Ligi.
Przed zamknięciem okienka transferowego przedłużył swój kontrakt z „Szarotkami”, a następnie - na najważniejszą część rozgrywek - został wypożyczony do GKS-u Katowice.
Był ważną postacią „GieKSy”, bo w 27 meczach zanotował 21 punktów za 6 goli i 15 kluczowych zagrań. Warto dodać, że przez Jacka Płachtę był na początku ustawiany w linii ataku, a później w formacji obronnej. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +17.
Po zakończeniu sezonu wrócił do Podhala, ale niepewna przyszłość nowotarskiej ekipy sprawiła, że zdecydował się ponownie skorzystać z propozycji mistrzów Polski. Zresztą o takim rozwiązaniu wspominał nam pod koniec maja.
– Zdobyliśmy tytuł mistrzowski, co przełożyło się również na grę w Hokejowej Lidze Mistrzów. Jest szansa na obronę tytułu, a wiem, że takie są cele. Drużyna ma być ciut mocniejsza niż w zeszłym sezonie. Czego chcieć więcej? – zwrócił uwagę Marcin Kolusz.
Szefostwo GKS-u Katowice cieszy się, że tak doświadczony i uniwersalny zawodnik zostaje w klubie.
– Sytuacja kontraktowa Marcina ważyła się przez jakiś czas, ostatecznie doszliśmy do porozumienia i będziemy mogli liczyć na jego olbrzymie doświadczenie w kolejnym sezonie. To uniwersalny zawodnik, który z powodzeniem wypełnia zadania ofensywne i defensywne, gwarantujący odpowiednio wysoką jakość gry na lodzie – ocenił Roch Bogłowski, dyrektor sekcji hokeja na lodzie.
Kadra GKS-u Katowice na sezon 2022/2023
Bramkarz:
John Murray, Maciej Miarka.
Obrońcy:
Patryk Wajda, Jakub Wanacki, Mateusz Rompkowski, Maciej Kruczek i Dawid Musioł.
Napastnicy:
Joona Monto, Matias Lehtonen, Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko, Patryk Krężołek, Marcin Kolusz, Mateusz Bepierszcz i Igor Smal.
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
Tak samo się nie dziwię tej decyzji, jak jest mi i żal że jednak nie będzie go w Podhalu, taka tylko mała dygresja, nie deklaruj Marcin rzeczy, których nie jesteś pewien - "zaraz wracam".