Nie tylko Bartosz Ciura opuszcza HC Frydek-Mistek. Z farmerską ekipą HC Oceláři Trzyniec rozstaje się też Filip Komorski, który – jak zwykle – budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym.
Wielu kibiców z pewnością zastanawia się, dlaczego po udanym sezonie w Chance Lidze, Ciura i Komorski opuszczają ekipę z Frydka-Mistka?
Powód jest prosty – ekonomia. Szefostwo Frydka-Mistka z uwagi na brak bezpośredniego spadku z ligi i fakt, że najgorsza ekipa tychże rozgrywek rozegra baraż, zdecydowało się na wdrożenie wariantu oszczędnościowego.
Dlatego z klubem pożegnało się 15 zawodników, których zastąpić mają juniorzy. W ten oto sposób młodzi zawodnicy mają otrzymać szansę na lepszy rozwój.
Filip Komorski w całym sezonie okazał się najlepszym strzelcem „Rysiów”. W 49 meczach zdobył 20 goli i zanotował 13 asyst.
Zagrał też trzy mecze w czeskiej ekstralidze, reprezentując barwy HC Oceláři Trzyniec. Raz udało mu się trafić do siatki.
– Wyjazd do Czech był moją najlepszą decyzją w życiu. Zobaczyłem zupełnie inną infrastrukturę hokejową, podejście do zawodnika i organizacje klubu. Żałuję jedynie tego, że zdecydowałem się na wyjazd za granice tak późno – powiedział nam 30-letni środkowy.
Filip Komorski nie narzeka na brak ofert. Jego usługami zainteresowane są między innymi GKS Tychy i Comarch Cracovia.
Czytaj także...
Czytaj także: