Hokej.net Logo

Kotlorz: Szkoda, bo mecz był na styku

Michał Kotlorz, obrońca Zagłębia Sosnowiec (Foto: Mateusz Skrzek)
Michał Kotlorz, obrońca Zagłębia Sosnowiec (Foto: Mateusz Skrzek)

Zagłębie Sosnowiec musiało po raz pierwszy uznać wyższość rywala na własnym terenie. W 9. kolejce TAURON Hokej Ligi podopieczni Piotra Sarnika ulegli GKS-owi Tychy 0:2. – Wiemy nad czym pracować i po prostu musimy wyciągnąć wnioski  – powiedział Michał Kotlorz.

Szkoda, bo mecz był na styku. Przegraliśmy 0:2, ale prawdę mówiąc to spotkanie mogliśmy wygrać. Wszystko rozbija się o kwestię wykorzystania swoich okazji czy przewagi 5 na 3. W takich momentach decyduje się czy mecz „idzie” w jedną stronę czy drugą. Musimy pracować nad tymi elementami, które robią różnicę w hokeju – stwierdził 36-letni defensor.

Sosnowiczanie już od samego początku meczu musieli gonić wynik spotkania, gdyż po 20 sekundach gry do siatki Zagłębia trafił Filip Komorski, kapitan GKS-u.

Jeśli zaczynamy mecz pierwszą zmianą i stratą bramki, to ciężko się gra. Szacunek dla drużyny, że potrafiliśmy z powrotem nawiązać walkę i wrócić do meczu. Musimy popracować przede wszystkim nad skutecznością, bo ten element będzie tym decydującym w fazie play-off. Liga jest wyrównana – przyznał zawodnik Zagłębia.

Gospodarze mieli szansę odwrócić losy spotkania, gdyż mieli okazję przez 84 sekundy grać w podwójnej przewadze, której jednak nie zamienili na zdobycz bramkową.

Taka przewaga 5 na 3 musi być wykorzystana, bo wtedy się mecz odwraca. Wiemy nad czym pracować. Po prostu musimy wyciągnąć wnioski – zakończył.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe