Hokeiści Wojas Podhale zakończyli pierwszy etap przygotowań do sezonu. Po kilku tygodniach intensywnych treningów, teraz zawodnicy dostali kilka dni wolnego. Od 7 sierpnia rozpoczyna się obóz w słowackim Kieżmarku, gdzie drużyna będzie już trenować na lodzie.
Zawodnicy dostali 10 dni zasłużonego odpoczynku – mówi w-ce prezes klubu, Wiktor Pysz – Choć niektórzy z nich w dalszym ciągu trenują. W przyszłym tygodniu, po powrocie graczy z urlopów przeprowadzimy badania wydolnościowe. Być może uda się nam zorganizować kilka treningów na lodzie w Tychach lub Krynicy. Potem już od 7 sierpnia drużyna wyjedzie na blisko trzytygodniowy obóz na Słowacje, gdzie rozegramy kilka spotkań kontrolnych. Skład zespołu jest już ustalony. Dwa wolne miejsca dla obcokrajowców na razie nie zostaną wypełnione. Mamy czas do grudnia. Sprawa pozyskania Matta Dzieduszyckiego już jest nieaktualna.
Niestety upadła również sprawa występów Szarotek w tegorocznych rozgrywkach Interligii. Jeszcze kilkanaście dni temu po ogłoszeniu terminarzu rozgrywek PLH, wszystko wskazywało no to, że Wojas zgłosi się do tej ligii. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Chcieliśmy wystartować w Interlidze – wyjaśnia Pysz – Mieliśmy umówioną wizytę działaczy ze związku węgierskiego, ale niestety z niewiadomych dla nas przyczyn nie dotarli do Nowego Targu. Podobno wybierają się tutaj w sierpniu, ale wtedy to już jest za późno na takie rozmowy. Do USA również w tym roku nie pojedziemy, ale w przyszłości myślę, że dojdzie do to skutku.
Prezes Pysz zaprzecza również pogłoskom, że klub zalega zawodnikom za dwa miesiące wypłat. To jest nie prawda – dementuje stanowczo Pysz – Tuż przed wyjazdem na urlopy, gracze zostali wypłaceni. Żadnych zaległości wobec graczy nie ma.
MZ
Czytaj także:
