To nie był wywiad w przerwie meczu jak każdy inny. Słynny trener przyszedł na rozmowę z... zaklejonymi taśmą ustami.
Po drugiej tercji meczu szwedzkiej ligi SHL pomiędzy Frölundą Göteborg a Skellefteå AIK komentator telewizji TV4 Patrik Westberg przeprowadził wywiad z trenerem zespołu z Göteborga Rogerem Rönnbergiem.
Ku zaskoczeniu telewidzów Rönnberg pokazał się na ich ekranach z ustami zaklejonymi taśmą.
- To jest naprawdę dobry mecz, którego - jak zakładam - nie chcesz komentować? - zaczął rozmowę Westberg.
Ostatecznie jednak Rönnberg zdjął taśmę i wytłumaczył, czego dotyczył jego happening.
- Myślałem, że będziesz chciał rozmawiać o tej sytuacji z sześcioma zawodnikami tam pod koniec - mówił, odnosząc się do fragmentu meczu, gdy drużyna z Skellefteå grała przez chwilę szóstką w polu, czego sędziowie nie zauważyli.
- Nie możemy przecież rozmawiać o takich rzeczach. O decyzjach sędziowskich i tak dalej. Przepraszam, przepraszam - skomentował doświadczony trener.
Mówił to przy wyniku 2:2 po 40 minutach, ale w trzeciej tercji jego podopieczni dołożyli 2 gole, nie stracili żadnego i pokonali mistrzów Szwecji 4:2.
Trener, który prowadzi Frölundę już 12. sezon i zdobył z nią 2 tytuły mistrza Szwecji oraz 4-krotnie wygrał Hokejową Ligę Mistrzów, po tym sezonie przenosi się do szwajcarskiego Fribourg-Gottéron. W Szwecji jest znany ze swoich częstych kłótni z sędziami. Rok temu podczas meczu z Linköpings HC został nawet przez arbitrów wyrzucony z boksu drużyny. Wielokrotnie także w mediach krytykował sędziowskie decyzje.
Do tego już od dawna znana jest jego specyficzna antenowa relacja z komentatorem Westbergiem, z którym często w wywiadach żartują, bywa że lekko złośliwie.
- Uważaj z tą taśmą na ten swój rzadki wąsik - skomentował na końcu rozmowy Westberg.
- Dziękuję, buziaki i uściski - odparł Rönnberg.
Trener Frölundy już kiedyś podczas wywiadu z tym samym dziennikarzem przesunął sobie mikrofon do słuchawek w taki sposób, by zasłonić nim oko i udawać pirata.
Ten poziom humoru nie podoba się byłemu hokeiście Robinowi Figrenowi, który w barwach Frölundy zdobył pod wodzą Rönnberga mistrzostwo Szwecji i dwa razy wygrał Hokejową Ligę Mistrzów.
- Jeśli chcecie usłyszeć moją opinię, to to już trochę wariactwo. Może to złe słowo, ale robią to za często i wydaje mi się, że muszą podnieść poziom żartu. Jak będą jechać na tej częstotliwości w każdym wywiadzie i za każdym razem to muszą być trochę zabawniejsi - skomentował Figren w hokejowym podcaście "Klubbland" gazety "Göteborgs-Posten".
Zdaniem Figrena jego byłego trenera stać na dowcipy nieco wyższej klasy.
- "Rogge" jest sprytnym gościem. Nie mogą tego ściągać na taki poziom. Wiem, że potrafi być znacznie zabawniejszy niż to. Srebrna taśma na ustach... Musi podnieść poziom - skomentował Figren.
Czytaj także: