Kwestia indywidualnych błędów
Pawło Padakin jest obecnie drugim najlepiej punktującym zawodnikiem grupy F Pucharu Kontynentalnego. 28-letni skrzydłowy podsumował sobotnie starcie z Asiago Hockey, które oświęcimianie przegrali 3:4. – Myślę, że w przekroju całego meczu zagraliśmy dobrze, ale przyczyną porażki były indywidualne błędy – zaznaczył.
Biało-niebiescy starcie z mistrzem Włoch rozpoczęli naprawdę dobrze i w 12. minucie rozwiązali z worek bramkami, wykorzystując okres gry w przewadze. Na listę strzelców wpisał się Pawło Padakin. Jak padł ten gol?
– Erik Ahopelto próbował podawać do Krystiana Dziubińskiego, ale krążek odbił się najpierw od mojej łyżwy, a potem od kija. Może nie był on wyjątkowo ładny, jednak jak sam dobrze wiesz: gol jest golem – uśmiechnął się Pawło Padakin, który oprócz gola zaliczył też asystę przy trafieniu "Dziubka".
Nie da się ukryć, że ekipę z grodu nad Sołą z rytmu wybiły wykluczenia. Dodajmy też, że dwie pierwsze gry w osłabieniu skończyły się stratą bramki.
– Moim zdaniem kluczowym momentem meczu były nasze kary. Zwłaszcza ta pierwsza i druga kara. Wydaje mi się, że zarobiliśmy wykluczenia w najmniej odpowiednim momencie, bo przed końcem pierwszej odsłony. Dobrej w naszym wykonaniu – analizował skrzydłowy drugiej formacji.
Skutkowały one tym, że tuż przed przerwą gola do szatni zdobył Allan McShane, a na początku drugiej odsłony sposób na Kevina Lindskouga znalazł Nick Saracino.
– Te nasze małe błędy mocno wpłynęły na wynik meczu. Na poziomie międzynarodowych i wszelakiego rodzaju turniejach każdy mecz i każdy gol jest niezwykle ważny. Tak samo zresztą, jak gry w przewagach i osłabieniach. To kluczowe elementy. Dziś nieźle rozgrywaliśmy przewagi, jedynie czego nam w nich brakowało to lepszego wykończenia akcji – zaznaczył Pawło Padakin.
Przed oświęcimianami najważniejsze i najbardziej wymagające starcie turnieju. Ich rywalem będzie wicemistrz Słowacji – HK Nitra, która z kompletem punktów przewodzi w tabeli grupy F. To starcie rozpocznie się o godzinie 18:00.
– Każdy mecz na turnieju jest ważny. W niedzielę mierzymy się z gospodarzami, a trzeci mecz w takiej rywalizacji zawsze jest tym najcięższym, bo uwidacznia się zmęczenie. Na pewno musimy odpocząć, nabrać sił i będziemy walczyć o zwycięstwo – wyjaśnił zawodnik, który urodził się w Kijowie.
Na sam koniec zapytaliśmy go też o to, jak czuje się w oświęcimskim zespole.
– Patrząc na całą moją hokejową karierę, obecnie mam najlepszy „team”, składający się z naprawdę świetnych gości. Choć mamy wielu zawodników z różnych krajów, to jesteśmy zgranym zespołem, jednością. Myślę, że to najważniejsza kwestia – zakończył Pawło Padakin.
Komentarze
Lista komentarzy
beny77
Blendi indywidualni są zastrzeżone