Timi Lahtinen, który na początku listopada pożegnał się z Marmą Ciarko STS-em Sanok, znalazł nowy klub. Dobrze zbudowany napastnik będzie teraz występował w słowackiej pierwszej lidze.
Lahtinen rozegrał w barwach STS-u 15 ligowych meczów, w których zgromadził 6 punktów za 3 bramki i 3 asysty. Na ławce kar spędził 10 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł -3.
Krótko mówiąc – nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Szefostwo ekipy z Podkarpacia liczyło, że zostanie on kluczową postacią zespołu. Będzie potrafił wykorzystać swoje warunki fizyczne (191 cm, 95 kg) i zagwarantuje też dobrą zdobycz punktową.
Timi Lahtinen przed przygodą z PHL występował bowiem w młodzieżowej reprezentacji Finlandii i nieźle radził sobie w rozgrywkach w swojej ojczyźnie. W fińskiej Liidze rozegrał 105 meczów (3 bramki i 4 asysty), do których dołożył też 202 spotkania w Mestis (34 gole i 56 kluczowych zagrań). Grał też w brytyjskiej EIHL oraz słowackiej pierwszej lidze.
Sezon 2020/2021 kończył w drużynie HK Nowa Wieś Spiska, z którą wywalczył awans do słowackiej Tipos Extraligi. Miał tam okazję występować z Damianem Tyczyńskim.
Jak się okazuje, drogi obu zawodników znów się skrzyżują. Dobrze zbudowany Fin podpisze bowiem kontrakt z HK Martin, czyli wiceliderem pierwszej ligi słowackiej.
Czytaj także:
