W czwartek dwudniowe rozmowy właścicieli klubów NHL i organizacji hokeistów NHLPA w sprawie zakończenia lokautu i ocalenie części tegorocznego sezonu zostały zerwane. Porozumienia nie osiągnięto i wszystko wskazuje na to, że rozgrywki nie odbędą się.
"Dzisiejsze spotkanie było pozbawione sensu" - powiedział po czterogodzinnych rozmowach z przedstawicielami NHLPA wiceprezydent i główny prawnik NHL, Bill Daly.
Czwartek był drugim kolejnym dniem negocjacji między właścicielami klubów a przedstawicielami zawodników. Rozmowy w Toronto nie przyniosły porozumienia i zostały zerwane. Kolejnego spotkania nie zaplanowano.
W środę komisarz NHL Gary Bettman oświadczył, że jeżeli do końca tygodnia skonfliktowane strony nie osiągną porozumienia, to rozgrywki w tym sezonie nie odbędą się.
Lokaut w NHL trwa już od 148 dni, do piątku anulowano 824 meczów z 1230 przewidzianych kalendarzem ligi. Władze ligi zdecydowały się na ten krok, gdy poprzednia umowa między właścicielami klubów a organizacją zawodników (NHLPA) wygasła 15 września, a nowa - ze względu na znaczne rozbieżności dotyczące płac hokeistów - nie została podpisana. Właściciele klubów domagali się redukcji zarobków, hokeiści nie chcieli się na to zgodzić.
Idąc na kompromis, NHLPA wkrótce zaproponowało ograniczenie wysokości kontraktów o 24 procent. Propozycji tej nie przyjęły kluby, oferując własne rozwiązanie dotyczące siatki płac, na co z kolei nie zgodzili się zawodnicy. Impas trwa do dziś.
W historii NHL to kolejny lokaut. Poprzedni miał miejsce w sezonie 1994/95. Konflikt został wówczas rozwiązany 11 stycznia 1995 roku, rozgrywki się rozpoczęły, a w sezonie zasadniczym każda z drużyn rozegrała po 48 meczów. Puchar Stanleya zdobyli wówczas New Jersey Devils.
W okresie przerwy w rozgrywkach NHL hokeiści klubów tej ligi masowo ruszyli za Ocean. Według najnowszych danych Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) obecnie w europejskich klubach występuje 378 zawodników tej ligi. Mariusz Czerkawski jest w Djurgarden Sztokholm, a Krzysztof Oliwa gra w drużynie Wojasa Podhale Nowy Targ.
skh
PAP
Czytaj także: