Lucas Raymond podpisał właśnie ośmioletni kontrakt z Detroit Red Wings. Na jego mocy zarobi zawrotną kwotę 64,6 miliona dolarów.
22-letni Szwed zdobył w zeszłym sezonie rozegrał 82 mecze, w których zdobył 72 punkty za 31 bramek i 41 asyst. W Detroit gra od początku swojej kariery za oceanem, czyli od 2019, kiedy to trafił do stanu Michigan z numerem szóstym draftu. Teraz, przez kolejne osiem lat, będzie zarabiał ponad osiem milionów dolarów za sezon.
– Cieszę się, że udało się dopiąć wszystkie szczegóły przed rozpoczęciem obozu treningowego. Naturalnie, idealnie byłoby domknąć tę sprawę możliwie jak najwcześniej, ale jest jak jest – powiedział mistrz świata juniorów z 2019 roku.
– Na początku zeszłego sezonu poczułem ogromną różnicę w tym, jak grałem do tej pory, a jak gram teraz. Oczywiście, zawsze jest coś do poprawy, zawsze trzeba sobie stawiać wymagania, ale mam dopiero dwadzieścia dwa lata, więc myślę, że ciągle mam czas, by być coraz lepszym.
– Gra Lucasa skoczyła co najmniej o klasę wyżej niż, gdy się u nas pojawił. Dodatkowo, miał genialną końcówkę sezonu i chociaż ocenialiśmy go za całokształt, to nie można ignorować tych ostatnich dwudziestu meczów, w których grał po prostu jak z nut – wychwalał Szweda Steve Yzerman, generalny Detroit Red Wings.
I dodał: – Oczekujemy, że nadal będzie się tak rozwijał, że stanie się jednym z naszych najlepszych zawodników.
Raymond trafił do Detroit w 2020 roku jako draftowa "czwórka". Jak do tej pory wystąpił w 238 meczach, w których jego łupem padło 71 goli i 103 asysty.
Czytaj także: