Alan Łyszczarczyk zabrał głos w sprawie ostatniego powołania do reprezentacji Polski juniorów na Mistrzostwa Świata dywizji I grupy B. Młody Polak przekonuje, że dla jego rozwoju lepszym rozwiązaniem niż przyjazd na zgrupowanie kadry jest pozostanie w klubie, ale też potwierdza, że w przyszłości chce reprezentować polskie barwy.
Ta sytuacja jest w porządku, bo Polska gra tylko w grupie B. Granie tutaj jest dla mnie lepsze
twierdził, że to klub nie wyraził zgody na jego przylot na zgrupowanie kadry
Alan jest teraz w kluczowym punkcie swojej kariery, znalazł się w kręgu zainteresowań klubów przed draftem NHL, a Mistrzostwa Świata dywizji I grupy B nie są turniejem obserwowanym przez skautów
My nigdy nie będziemy zawodnikowi niczego zabraniać, ale na końcu tych rozmów zastanawialiśmy się, gdzie lepiej będzie mógł się pokazać przed draftem. A więcej skautów i więcej ludzi obserwujących Alana będzie w naszej hali i w innych halach OHL niż na tych Mistrzostwach Świata
twierdził, że prośba o zwolnienie zawodnika na MŚ i obóz przygotowawczy przyszła z Polski do Kanady zbyt późno
Wierzcie mi, ten klub nigdy by zawodnika na siłę nie powstrzymywał. To decyzja spowodowana tym, co jest dla przyszłości Alana najlepsze
Czytaj także:
