Mats Sundin wraca (VIDEO)
Najskuteczniejszy szwedzki hokeista w historii NHL, Mats Sundin podpisał roczny kontrakt z Vancouver Canucks.
Sundin, który ostatnie trzynaście sezonów spędził w Toronto Maple Leafs po zakończeniu kontraktu z tym ostatnim klubem nie grał w hokeja i zastanawiał się nad zakończeniem kariery. Jak przyznał sam gracz o jego usługi zabiegało jedenaście różnych zespołów NHL, ale ostatecznie zdecydował się on przyjąć ofertę Vancouver Canucks. -Jestem bardzo podekscytowany tym, że mogę dołączyć do Canucks- stwierdził Sundin w specjalnym oświadczeniu wydanym po podpisaniu umowy. - Kiedy podjąłem decyzję, że chcę nadal grać oferta z Vancouver była dla mnie najlepsza. Umowę ze swoim nowym klubem Sundin mógł podpisać już 1 lipca, natychmiast po otwarciu okresu transferowego, kiedy Canucks zaoferowali mu dwuletni kontrakt, który uczyniłby go najlepiej zarabiającym hokeistą NHL. 37-letni środkowy nie był jednak wtedy zdecydowany na kontynuowanie kariery.
Jak przyznał menedżer gracza, J. P. Barry tuż przed podjęciem decyzji Sundin rozważał już tylko oferty New York Rangers i Vancouver Canucks. Ostatecznie zwyciężyła ta ostatnia opcja, co bardzo cieszy generalnego menedżera zespołu, Mike`a Gillisa. - Mats był kapitanem zespołu w wielkim hokejowym ośrodku, jakim jest Toronto i wie, jak radzić sobie z presją. To gracz, który daje średnio punkt na mecz, dlatego wierzymy, że będzie wspaniałym wzmocnieniem naszego zespołu. Swoją ofertę składał Sundinowi także klub Toronto Maple Leafs, którego kapitanem Szwed był przez 11 lat. Gracz miał jednak w pamięci ostatnie sezony, kiedy zespół nie był w stanie zakwalifikować się do play-offs. - W zeszłym sezonie grało mi się świetnie, ale co z tego skoro to uczucie znikało, kiedy nie mogliśmy walczyć o play-offy, a przecież to najważniejsza sprawa- komentował jeszcze niedawno Sundin.
Również generalny menedżer klubu z Toronto, Brian Burke przyznał, że nie był w stanie przekonać byłego kapitana zespołu do podpisania umowy z Maple Leafs. -Myślę, że nie pasowaliśmy do profilu klubu, jakiego Mats szukał- mówi Burke odnosząc się do faktu, że Szwed wolał swój być może ostatni sezon w karierze spędzić walcząc o Puchar Stanleya, a nie o miejsce w rozgrywkach postsezonowych. -Chciałbym podziękować Matsowi za wszystko, co zrobił grając w Toronto Maple Leafsi życzyć mu wszystkiego dobrego w Vancouver. Był dla nas wspaniałym wojownikiem i jednym z najlepszych zawodników w historii klubu, nikt nie powinien o tym zapominać. Zapomnieć będzie o tyle trudno, że Mats Sundin wciąż jest najskuteczniejszym graczem w historii Maple Leafs. Dla Klonowych Liści zdobył 420 goli i 984 punkty - pod obydwoma względami nie ma sobie równych w dziejach drugiego najbardziej utytułowanego klubu w NHL. Ogółem w sezonach zasadniczych NHL Sundin w barwach Quebec Nordiques i Maple Leafs rozegrał 1305 meczów i zdobył 1321 punktów - najwięcej ze wszystkich szwedzkich hokeistów.
W klasyfikacji punktowej wszech czasów zajmuje 30. miejsce. Oprócz tego zanotował 83 mecze i 74 punkty w play-offs. W ostatnim sezonie rozegrał dla Maple Leafs 74 mecze w których zaliczył 32 gole i 46 asyst, a od rozgrywek 1994-95 nigdy nie "zszedł" poniżej 70 "oczek" w jednym sezonie. Sundin w nowym zespole będzie nosił numer 13, ten sam z którym występował w barwach Nordiques i Maple Leafs, a który ostatnio w Vancouver należał do Mike`a Browna. Nie wiadomo, kiedy Szwed po raz pierwszy wystąpi w nowym zespole. Jak mówi Mike Gillis Sundin dołączy do drużyny 27 grudnia i po treningach sam zdecyduje, kiedy będzie gotowy na włączenie go do składu. Vancouver Canucks po 32 meczach obecnego sezonu mają na koncie 39 punktów, tyle samo co prowadzący w Northwest Division Calgary Flames. Bilans ten daje im piątą pozycję w Konferencji Zachodniej NHL.
Komentarze