Po meczu Adlera Mannheim z Trzyńcem rozmawialiśmy z synem byłego trenera reprezentacji Polski, Matthiasem Plachta.
Dlaczego przegraliście ten mecz - twoim zdaniem?
Nie udało nam się strzelić bramki. Myślę że dobrze dzisiaj graliśmy, ale jakoś krążek nie wpadał do bramki, no i przegraliśmy z takim wynikiem.
Co powiesz o hokeju w Niemczech?
W Niemczech jest dobry hokej, co widać na mistrzostwach świata. Oprócz tego kilka drużyn niemieckich gra w Lidze Mistrzów, co też podtrzymuje i podnosi poziom niemieckiego hokeja.
W ciągu kilku lat twój tata był trenerem reprezentacji Polski, a czy ty myślisz o tym, że kiedyś zagrasz w Polsce?
Nie wiem, możliwe, że kiedyś zagram. Jeszcze zobaczymy.
Dostajesz od niego jakieś rady?
Jak byłem mały to oczywiście, że on mi pomagał, dawał polecenia. Teraz już nie za bardzo, chociaż czasami też się zdarza, że rozmawiamy po meczu.
Dobrze mówisz po polsku, masz tatę Polaka. A czy ty sam czujesz się Polakiem?
Mogę powiedzieć że nie. Nawet jak myślę to nie polsku, tylko po niemiecku.
Jeden ze szwedzkich ekspertów ostatnio powiedział, że są kilka klubów, w tym Cracovia, są za słabe i nie powinny grać w Lidze Mistrzów, co o tym sądzisz?
Myślę że w każdym rodzaju sportu, w każdej rozgrywkach są mocniejsze i słabsze drużyny, i to jest normalnie. Cracovia jest mistrzem Polski i obecny skład Ligi Mistrzów jest w porządku i nie trzeba nic zmieniać.
rozmawiała: Daria Martsinovich
Czytaj także: