Connor McDavid został wielkim zwycięzcą rozdania nagród NHL za ostatni sezon zasadniczy. Kapitan Edmonton Oilers powtórzył niezwykły wyczyn Wayne'a Gretzky'ego sprzed 39 lat.
McDavid otrzymał najbardziej prestiżową z nagród - Trofeum Harta, przyznawane najbardziej wartościowemu zawodnikowi rozgrywek zasadniczych. Wyjątkowe było to, że na pierwszym miejscu umieścił go na swoich listach każdy ze 100 głosujących dziennikarzy. To rekord w historii plebiscytu.
Jedynym graczem jednogłośnie wybranym MVP sezonu był dotąd Wayne Gretzky. W 1982 roku znalazł się na pierwszym miejscu u 63 głosujących po sezonie, w którym ustanowił do dziś aktualny rekord 92 goli. Łącznie w 80 meczach zdobył wtedy 212 punktów.
McDavid otrzymał Trofeum Harta po raz drugi w karierze. Poprzednio było tak w 2017 roku. W ostatnim sezonie zasadniczym w 56 meczach strzelił 33 gole i zaliczył 72 asysty, co łącznie dało mu 105 punktów. Nigdy wcześniej w NHL żaden zawodnik nie zakończył rozgrywek z dorobkiem przynajmniej 100 "oczek" w tak małej liczbie meczów. Kapitan "Nafciarzy" punktował w 45 z 56 spotkań ostatniego sezonu zasadniczego.
McDavid zdobył w głosowaniu dziennikarzy maksymalną liczbę 1 000 punktów. Drugi Auston Matthews (Toronto Maple Leafs) uzbierał 600, a trzeci Nathan MacKinnon (Colorado Avalanche) 313.
Niespodzianki nie było także przy przyznaniu Nagrody im. Teda Lindsaya dla najlepszego zawodnika sezonu zasadniczego w głosowaniu samych hokeistów. O ile Trofeum Harta jest wręczane graczowi wnoszącemu największy wkład w osiągnięcia swojej drużyny, to zawodnicy głosują na tego spośród siebie, którego uważają za indywidualnie najlepszego. Tym razem wybór w obu kategoriach był jednak zgodny.
McDavid otrzymał Nagrodę Lindsaya po raz trzeci w karierze. Więcej tych wyróżnień (wcześniej jako Nagroda im. Lestera B. Pearsona) mają na koncie tylko Gretzky (5) i Mario Lemieux (4).
W wieku 36 lat, po swoim 17. sezonie w NHL, po raz pierwszy najlepszym bramkarzem rozgrywek wybrany został Marc-André Fleury. Bramkarz Vegas Golden Knights zgarnął Trofeum Veziny, minimalnie wyprzedzając w głosowaniu generalnych menedżerów klubów NHL Andrieja Wasilewskiego z Tampa Bay Lightning. Fleury otrzymał 108 punktów, a na pierwszym miejscu umieściło go 14 z 31 głosujących. Wasilewski zebrał 99 "oczek" i 12 pierwszych miejsc.
Bramkarz Golden Knights w ostatnim sezonie zasadniczym bronił ze skutecznością 92,8 % i średnio wpuszczał 1,98 gola na mecz. Wygrał 26 meczów, a 6-krotnie nie dał się pokonać. W trakcie ostatniego sezonu awansował na 3. miejsce w klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby zwycięstw wśród bramkarzy NHL (492). Popularny "Flower" ma najwięcej wygranych i meczów z "czystym kontem" (67) w NHL ze wszystkich aktywnych obecnie bramkarzy.
Trofeum Norrisa dla najlepszego obrońcy NHL otrzymał Adam Fox z New York Rangers. 23-latek w 55 meczach ostatnich rozgrywek zasadniczych strzelił 5 goli i zaliczył 42 asysty, co dało mu 2. miejsce w klasyfikacji najlepiej punktujących obrońców ligi. W głosowaniu dziennikarzy wybierających w tej kategorii otrzymał 743 punkty i wyprzedził Cale'a Makara (Colorado Avalanche) oraz Victora Hedmana (Tampa Bay Lightning). 40 ze 100 głosujących umieściło go na pierwszym miejscu.
Najlepszym debiutantem ligi, zgodnie z oczekiwaniami, został Rosjanin Kiriłł Kaprizow z Minnesota Wild, który otrzymał Trofeum Caldera. Mający już wcześniej na swoim koncie tytuł mistrza olimpijskiego z Pjongczangu i dwa tytuły króla strzelców KHL Kaprizow błysnął w swoim pierwszym sezonie w NHL, zdobywając w 55 meczach 51 punktów za 27 goli i 24 asysty. Był najlepszym strzelcem i najlepiej punktującym zawodnikiem nie tylko wśród ligowych debiutantów, ale także w całej swojej drużynie.
NHL z powodu pandemicznych środków ostrożności po raz drugi z rzędu przeprowadziła wręczenie nagród za sezon zasadniczy w formie wydarzenia zdalnego. Wcześniej zwykle ceremonia odbywała się w Las Vegas.
Przed wczorajszym ogłoszeniem triumfatorów w najpopularniejszych kategoriach liga przedstawiała już zdobywców innych nagród. Najlepszym trenerem wybrany został prowadzący Carolina Hurricanes Rod Brind'Amour, Aleksander Barkov z Florida Panthers odebrał Trofeum Franka J. Selke, przyznawane najlepszemu w defensywie napastnikowi ligi, a Jaccob Slavin Trofeum Lady Byng za połączenie wysokich umiejętności ze sportową i dżentelmeńską postawą na lodzie.
Trofeum Billa Mastertona za wytrwałość i poświęcenie na rzecz hokeja otrzymał gracz Philadelphia Flyers Oskar Lindblom, który wrócił na lód po walce z chorobą nowotworową. Trofeum im. "Kinga" Clancy'ego dla zawodnika łączącego cechy przywódcze na lodzie z zaangażowaniem społecznym i charytatywnym odebrał bramkarz Nashville Predators Pekka Rinne.
Najlepszym generalnym menedżerem klubu w NHL został wybrany Lou Lamoriello z New York Islanders, z kolei kapitan Boston Bruins Patrice Bergeron został tegorocznym zdobywcą Nagrody Marka Messiera jako zawodnik uosabiający w sezonie zasadniczym zdolności przywódcze na lodzie i poza nim.
Ogłoszone zostały także Drużyny Gwiazd sezonu zasadniczego, wybrane przez dziennikarzy:
Pierwsza Drużyna Gwiazd:
Andriej Wasilewski (Tampa Bay Lightning) - Adam Fox (New York Rangers), Cale Makar (Colorado Avalanche) - Connor McDavid (Edmonton Oilers), Mitch Marner (Toronto Maple Leafs), Brad Marchand (Boston Bruins).
Druga Drużyna Gwiazd:
Marc-André Fleury (Vegas Golden Knights) - Victor Hedman (Tampa Bay Lightning), Dougie Hamilton (Carolina Hurricanes) - Auston Matthews (Toronto Maple Leafs), Mikko Rantanen (Colorado Avalanche), Jonathan Huberdeau (Florida Panthers).
Drużyna Debiutantów:
Alex Nedeljkovic (Carolina Hurricanes) - K'Andre Miller (New York Rangers), Ty Smith (New Jersey Devils) - Kiriłł Kaprizow (Minnesota Wild), Josh Norris (Ottawa Senators), Jason Robertson (Dallas Stars).
Czytaj także: