Hokej.net Logo

Męczarnie mistrza Polski. Sanoczanie zagrali z serduchem! [WIDEO]

fot: Jarosław Fiedor
fot: Jarosław Fiedor

Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim w swoim ostatnim meczu sezonu zasadniczego pokonali na wyjeździe Texom STS Sanok 4:3. Ekipa z Podkarpacia mocno postawiła się biało-niebieskim, którzy do fazy play-off przystąpią z trzeciego miejsca.

Dla mistrzów Polski było to spotkanie o sygnaturze "ZZZ", czyli zagrać, zwyciężyć i zapomnieć. Najistotniejszym faktem było uniknięcie kontuzji, bo faza play-off rusza w przyszłym tygodniu.

Sztab szkoleniowy oświęcimian dmuchał na zimne i dał odpocząć kilku graczom. Wolne dostali bramkarz Linus Lundin, obrońca Miłosz Noworyta, a także występujący w ataku Krystian Dziubiński, Kamil Sadłocha i Łukasz Krzemień. Do pełni zdrowia i formy nie doszli jeszcze Radosław Galant i Kalle Valtola, a w meczowym zestawieniu nie znaleźli się też Kacper Łukawski i Kacper Prokopiak. Niepokojącą informacją jest to, że na trzecią tercję nie wyjechał już Daniel Olsson Trkulja, którego na środku pierwszego ataku zastąpił Erik Ahopelto.

Sanoczanie mocno postawili się biało-niebieskim, którzy marzą o powtórce z zeszłego roku. W bramce STS-u świetnie spisywał się Filip Świderski, który obronił 41 uderzeń rywali. Miał też sporo szczęścia, bo czterokrotnie uratował go słupek, a raz poprzeczka!

Starcie z ekipą z Podkarpacia z pewnością na dłużej zapamięta Michał Kusak. Niespełna 21-letni napastnik zdobył w nim swojego pierwszego gola w ekstralidze. Ale po kolei.

Jak u Hitchcocka

Konfrontacja sanoczan z oświęcimianami zaczęła się sensacyjnie, bo od błyskawicznego ciosu wyprowadzonego przez podopiecznych Bogusława Rąpały. W 18. sekundzie Filipa Płonkę pokonał Konrad Filipek, a gol był efektem wygranego wznowienia.

Goście na to trafienie odpowiedzieli z nawiązką. W 6. minucie wyrównał Daniel Olsson Trkulja, który po profesorsku wykorzystał sytuację sam na sam z Filipem Świderskim, a siedem minut później prowadzenie Unii dał Michał Kusak, który - po podaniu Christophera Liljewalla - przymierzył pod poprzeczkę.

Ale po pierwszej tercji na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2, bo okres gry w przewadze na gola zamienił Jakub Bukowski. 

Skuteczność do poprawki

Choć oświęcimianie mieli więcej z gry i kreowali sobie więcej szans, to byli na bakier ze skutecznością. W sanockiej bramce dobrze radził sobie Świderski.

W 30. minucie "Świder" skapitulował po trafieniu swojego niedawnego kolegi z zespołu Lauriego Huhdanpy. Fiński skrzydłowy, podczas gry biało-niebieskich w osłabieniu, skutecznie wykończył kontratak Sama Marklunda. 

W 47. minucie golkipera gospodarzy pokonał jeszcze Anton Holm, który sprawnie wymienił gumę z Erikiem Ahopelto. 

Sanoczanie nie zamierzali się poddawać. Ba, starali się gonić wynik, ale Roberta Kowalówkę - który od połowy spotkania strzegł dostępu pokonali do bramki mistrzów Polski - pokonali tylko raz. Uczynił to podczas gry w power playu Karol Biłas, dobijając uderzenie Filipa Sienkiewicza.

Texom STS Sanok - Re-Plast Unia Oświęcim 3:4 (2:2, 0:1, 1:1)
1:0 Konrad Filipek - Filip Sienkiewicz (00:18),
1:1 Daniel Olsson Trkulja - Andreas SöderbergSam Marklund (05:28),
1:2 Michał Kusak - Christopher Liljewall, Lauri Huhdanpää (12:22),
2:2 Jakub Bukowski - Bartosz Florczak, Filip Sienkiewicz (15:34, 5/4),
2:3 Lauri Huhdanpää - Sam Marklund, Andreas Söderberg (30:55, 4/5),
2:4 Anton Holm - Erik Ahopelto, Carl Ackered (46:48),
3:4 Karol Biłas - Filip Sienkiewicz, Konrad Filipek (53:30, 5/4).

Sędziowali: Andrzej NenkoKrzysztof Kozłowski (główni) - Eryk SztwiertniaMichał Kret (liniowi).
Minuty karne: 10-14.
Strzały: 23-45.
Widzów: 1200.

STS Sanok: F. Świderski - K. Biłas, B. Florczak (2); J. Bukowski (2), F. Sienkiewicz, K. Filipek - D. Musioł (2), K. NiemczykM. Kowalczuk, H. Bryzgałow (4), K. Bukowski - M. Koczera, F. HrůzekD. Ginda, M. Dulęba, S. Fus oraz M. Czopor.
Trener: Bogusław Rąpała.

Unia Oświęcim: F. Płonka (od 31:28 R. Kowalówka) - A. Söderberg (2), C. Ackered (6); S. Marklund, D. Olsson Trkulja, A. Holm - J. Vertanen, R. Diukow (2); E. Ahopelto, V. Heikkinen (2), H. Karjalainen - P. Bezuška, M. KoluszL. Huhdanpää, C. Liljewall, M. Kusak (2) oraz P. Wajda, A. Prusak.
Trener: Antti "Upi" Karhula

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2024/25 - Ekstraliga: Regularny

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. GKS Tychy 40 189 83 106 95 262
2. GKS Katowice 40 156 84 72 84 349
3. Re-Plast Unia Oświęcim 40 166 107 59 82 304
4. JKH GKS Jastrzębie 40 162 101 61 77 387
5. KH Energa Toruń 40 132 114 18 64 290
6. Comarch Cracovia 40 157 135 22 58 355
7. EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 40 133 123 10 56 338
8. Texom STS Sanok 40 74 189 -115 20 648
9. Podhale Nowy Targ 40 54 287 -233 4 521
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 4

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • kunta
    2025-02-16 21:15:30

    No brawo Unia!! Pokonać ( bądź co bądź) Mistrza Polski i to na Jego terenie? Szacun!!

  • Domin55
    2025-02-16 21:23:20

    Mało brakło aby była niespodzianka

  • Prawdziwy Kibic Unii
    2025-02-16 22:10:34

    DOT oby nie bo nie zdazyl sie rozkrecic jeszcze w tym sezonie a znowu pauza na play offy ?

  • iras
    2025-02-16 22:26:57

    Powalczyli nasi, I oto chodziło. Podejrzewam że Unia nie grała na 100%, ale brava za walkę się należą. ładnie para obrońców: Biłas i Florczak.
    Z przodu widać moc u Kovalczuka. Waleczny i dobry technicznie.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe