Hokej.net Logo

"Meczbol" dla Skellefteå AIK po 35 latach

"Meczbol" dla Skellefteå AIK po 35 latach

Pierwszy od 35 lat tytuł mistrza Szwecji hokeiści Skellefteå AIK mają po dzisiejszym meczu numer 3 finału Elitserien na wyciągnięcie ręki. Szansa, by go zdobyć już w najbliższy czwartek.

Gracze Hansa Walssona wygrali przed własną publicznością trzeci mecz niezwykle gorących "derbów północy" z Luleå HF 2:1 i w całej serii finałowej prowadzą 3-0. Przed pojedynkiem numer 3 doszło do pewnego skandalu. Na ścianach hali Kraft Arena w Skellefteå ktoś wymalował sprayem wulgarne hasła pod adresem gospodarzy. Do końca nie wiadomo, czy stoją za tym fani Luleå HF, ale nawet jeśli tak nie jest, to atmosfera wokół finału z udziałem dwóch drużyn spod koła podbiegunowego jest naprawdę gorąca. Szwedzka telewizja użyła dziś sonometru, by zmierzyć natężenie poziomu dźwięku w wypełnionej kompletem 6 tys. widzów hali. Chwilę przed meczem wskaźnik zatrzymał się na 108 decybelach - mniej więcej tyle osiąga pracująca piła mechaniczna.

Zespół z Luleå, który po porażkach 0:1 i 2:4 miał dziś przedostatnią szansę na powrót do rywalizacji, zaczął bardzo twardo i skutecznie. Hokeiści Jonasa Rönnqvista najpierw obronili dwa osłabienia, a pod koniec pierwszej tercji już po 5 sekundach własnej przewagi zdobyli gola przeciwko najlepiej broniącej w osłabieniu drużynie zarówno sezonu zasadniczego, jak i play-offów wychodząc na prowadzenie dzięki uderzeniu Daniela Gunnarssona. Był to dopiero pierwszy w finale Elitserien 2013 gol zdobyty przez któryś z zespołów w przewadze. W dwóch poprzednich rundach objęcie prowadzenia 1:0 dawałoby LHF niemal gwarancję wygrania meczu, ale ta prawidłowość z play-offów nie sprawdziła się już w spotkaniu finałowym numer 2. Nie sprawdziła się także tym razem.

Już na początku drugiej odsłony Czech Martin Ševc doprowadził do remisu, a w 38. minucie Viktor Arvidsson dał wynik 2:1 gospodarzom. 20-letni skrzydłowy, który debiutuje w seniorskich play-offach strzelił w nich już 6 goli, w tym 2 w finale. Młodemu graczowi wcale nie przeszkadza to, że gra prawie najmniej w swojej drużynie - średnio 10 i pół minuty na mecz. - Wychodzę na lód i staram się pracować ciężko, żeby jak najlepiej wykorzystać swój czas - mówi Arvidsson. - Najważniejsze, żebym grał swoją grę. Jak się okazało, trafienie Arvidssona było decydujące, bo w trzeciej tercji, mimo usilnych starań goście nie potrafili odwrócić losów meczu.

Po trzech starciach w derbach Norlandii jest 3-0 dla Skellefteå AIK i choć gracze Luleå HF czwarte spotkanie rozegrają w czwartek przed własną publicznością, to muszą wierzyć już tylko w cud. Nigdy w historii szwedzkiej ekstraklasy żaden zespół nie odwrócił losów rywalizacji przy wyniku 0-3. Mimo to, w Luleå wierzą, że rywalizacja nie jest skończona. - Zagraliśmy naprawdę dobry mecz numer 3. Pokazaliśmy aktywność i chęć grania ofensywnie. Byliśmy dzisiaj lepsi i powinniśmy ten mecz wygrać - mówił zaraz po spotkaniu asystent trenera gości, Thomas Berglund.

Zawodnicy i trenerzy LHF mogą wierzyć przynajmniej, że rywalizacja nie zakończy się w czwartek, a ich kibice nie będą musieli oglądać odwiecznego, derbowego rywala odbierającego puchar w hali COOP Arena w Luleå. Od 10 lat żaden finał Elitserien nie zakończył się w czterech meczach.

Skellefteå AIK, który gra już w trzecim finale szwedzkiej ekstraklasy z rzędu (dwa poprzednie przegrane) jest na finiszu drogi, którą po wygraniu sezonu zasadniczego rozpoczynał od wybrania rywala w pierwszej rundzie play-offów. Władze klubu zdecydowały się wybrać... mistrza kraju, Brynäs Gävle. Za porażkę w ubiegłorocznym finale ekipa SAIK zrewanżowała się wyraźnie słabszym w tym sezonie obrońcom tytułu z przytupem - rozbijając ich 4-0. W półfinale było 4-1 z Linköpings HC. Z 12 meczów w tegorocznych play-offach podopieczni Hansa Wallsona przegrali zatem zaledwie jeden. Do drugiego w historii klubu, a pierwszego od 1978 roku tytułu mistrzowskiego brakuje już tylko jednego zwycięstwa.

Skellefteå AIK - Luleå HF 2:1 (0:1, 2:0, 0:0)
0:1 Gunnarsson - Sandström - Hedman 18:50 PP
1:1 Ševc - Forssell 20:32
2:1 Arvidsson - Lindberg - Karlsson 38:00
Strzały: 25-29.
Minuty kar: 12-6.
Widzów: 6 001.
Stan rywalizacji: 3-0. Czwarty mecz w czwartek (18.04) w Luleå.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe