Wynikiem 10:2 dla naszych zachodnich sąsiadów zakończył się baraż o ćwierćfinał Mistrzostw Świata w Unihokeju. Niemcy okazali się zdecydowanie lepsi od naszych reprezentantów, przewyższając ich głównie szybkością w rozegraniu oraz zabójczą skutecznością. Tym samym Polakom pozostaje walka o miejsca 9-12.
Teraz przyjdzie nam mierzyć się z przegranym spotkania Słowacja - Estonia (mecz dziś o 19:00). Wygrany tej potyczki zapewni sobie prawo gry w meczu o 9. miejsce. Zajecie tej lokaty byłoby najlepszym wynikiem na MŚ w historii męskiego unihokeja.
- Za nami bardzo trudny mecz z wymagającym rywalem. Niestety pierwsza tercja nie potoczyła się po naszej myśli, przez co uciekła nam kontrola nad tym spotkaniem, w którym chcieliśmy grać głównie z kontry. Wynik niestety oddaje to, że nasza gra nie była dzisiaj najlepsza. Cieszymy się z tego, że walczyliśmy do końca o jak najlepszą grę i bramki, które przyszły w ostatniej tercji, co pozwoliło nam zejść z boiska z przekonaniem, że nie odpuszczaliśmy ani na moment mimo niekorzystnego wyniku - skomentował po meczu Robert Krawczyk, napastnik Reprezentacji Polski.
Polska - Niemcy 2:10 (0:4, 0:2, 2:4)
Bramki dla Polski: Sadolewski M., Wu
Czytaj także:
