GKS Katowice zdołał odrobić trzybramkową stratę i pokonał w wyjazdowym spotkaniu PZU Podhale Nowy Targ 5:4. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka. Autorem złotego gola dla katowiczan został Olli Iisakka.
W barwach Podhala zadebiutował w tym meczu kanadyjski bramkarz Alex Horawski. Do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją powrócił także Damian Kapica.
Mecz poprzedziła minuta ciszy pamięci, dedykowana zmarłemu w niedzielę Januszowi Filipiakowi. Szkoda tylko, że zapomniano o zmarłym przed kilkoma dniami zawodniku pierwszej mistrzowskiej drużyny Podhala z 1966 roku Janie Ossowskim.
Już 3. minucie bliski szczęścia był Sam Marklund, ale po jego strzale krążek otarł się o poprzeczkę. W odpowiedzi okazję miał Kapica. Trafił jednak wprost w Johna Murraya. Pierwszego w meczu gola doczekaliśmy się w 12. minucie. Zdobyli go gospodarze, konkretnie Filip Wielkiewicz, który sprytnie się zachował po zagraniu od Jegora Kudzina. W tym momencie z trybun na taflę poleciały setki pluszaków, w związku ze znaną w całym hokejowym świecie akcją Teddy Bear Toos. W 16. minucie „Szarotki” podwyższyły prowadzenie po tym jak Patryk Wronka, wykazał się przytomnością umysłu pod bramką Johna Murraya i dobił strzał Philla Kissa. Gospodarze nie zwalniali tempa i na 90. sekund przed końcem pierwszej tercji, w momencie liczebnej przewagi, Johan Lorraine efektownie trafił na 3:0.
Drugą odsłonę Podhalanie rozpoczęli w liczebnym osłabieniu, z czego katowiczanie skorzystali i pierwszego gola dla nich zdobył Hampus Olsson. W 26. minucie przewaga „Szarotek” stopniała do różnicy jednej bramki, po tym jak Horawski dał się zaskoczyć Shigekiemu Hitosato. Minęły kolejne trzy minuty i mieliśmy remis. Grając w liczebnej przewadze nowotarżanie nadziali się na kontrę i do ich bramki trafił Oli Iisakka. Podopieczni Samiego Hirvonena zdążyli jednak jeszcze wykorzystać grę 5 na 4 i prowadzenie dla nich odzyskał Wronka, który po podaniu od Kapicy „wypalił” bez przyjęcia i Murray nie zdążył z interwencją.
W pierwszych minutach tercji trzeciej nowotarżanie dwukrotnie grali w liczebnej przewadze, ale byli w tym okresie znów bliżej straty gola niż jego zdobycia. Ratował ich Horawski, który wyszedł zwycięsko z sytuacji jeden na jeden kolejno z Marklundem i Iisakką. Swojej szansy w grze 5 na 4 nie wykorzystali również katowiczanie. Efekty rosnącej przewagi przyjezdnych przyszły w 55. minucie, kiedy Santeri Koponen strzałem z dystansu pokonał zasłoniętego bramkarza „Szarotek”.
Odpowiedzieć w 56. minucie mógł Bartłomiej Neupauer. Kapitan Podhala niemal przez połowę lodowiska jechał sam na bramkę Murraya, ale ten pojedynek przegrał.
Ostateczne gole w regulaminowym czasie gry już nie padły. W dogrywce szalę zwycięstwa przechylili goście. Po strzale Iisakki pechowo interweniował Horawski i krażek między parkanami wtoczył się do bramki.
PZU Podhale Nowy Targ - GKS Katowice 4:5 (3:0, 1:3, 0:1, d. 0:1)
1:0 Filip Wielkiewicz - Jegor Kudzin, Dmitrij Załamaj (11:59),
2:0 Patryk Wronka - Bartłomiej Neupauer, Phil Kiss (15:25),
3:0 Johan Lorraine - Alexander Szczechura, Michael Cichy (19:30, 5/4),
3:1 Hampus Olsson - Santeri Koponen, Aleksi Varttinen (21:24, 5/4),
3:2 Shigeki Hitosato - Olli Iisakka (25:35),
3:3 Olli Iisakka - Joona Monto, Santeri Koponen (28:09, 4/5),
4:3 Patryk Wronka - Damian Kapica (28:46, 5/4),
4:4 Santeri Koponen - Shigeki Hitosato, Joona Monto (44:11),
4:5 Olli Iisakka - Aleksi Varttinen, Joona Monto (61:10, 3/3).
Sędziowali: Marcin Polak, Mateusz Bucki (główni) - Artur Hyliński, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 8-10.
Strzały: 21-41.
Widzów: 1400
Podhale: A. Horawski - F. Pangiełow-Jułdaszew, D. Tomasik; D. Kapica, P. Wronka, B. Neupauer - P. Kiss (2), M. Horzelski; T. Szczerba, M. Cichy, A. Szczechura (2) - J. Kudzin (2), D. Załamaj; J. Worwa, J. Lorraine, F. Wielkiewicz (2) - J. Kania, K. Jarczyk; T. Paranica, M. Soroka, W. Bochnak.
Trener: Saku Hirvonen
GKS Katowice: J. Murray - N. Delmas, M. Kruczek; S. Marklund (2), G. Pasiut, H. Olsson - A. Varttinen, S. Koponen; O. Iisakka, J. Monto (4), S. Hitosato - J. Wanacki (2), R. Cook (2); M. Bepierszcz, B. Sokay, I. Smal - B. Chodor, K. Maciaś; M. Kowalczuk, D. Lebek.
Trener: Jacek Płachta.
Czytaj także: