GKS Katowice ponownie wkroczył na zwycięską ścieżkę. Mistrzowie Polski w meczu 24. kolejki TAURON Hokej Ligi pokonali Marmę Ciarko STS Sanok 6:1. – Wynik jest dobry – stwierdził Joona Monto.
Podopieczni Jacka Płachty wygrali w tym sezonie 19 z 21 spotkań i wygodnie rozsiedli się w fotelu lidera. W ostatniej kolejce w pokonanym polu zostawili sanoczan, którzy od dłuższego czasu zajmują ostatnią lokatę.
– To dobry wynik, bowiem wygraliśmy 6:1. Pozwoliliśmy rywalowi strzelić tylko jednego gola, więc nasza gra w defensywie była solidna – analizował Joona Monto.
– Sanok grał dobrze, a po drugiej tercji wynik mógł być inny, niż 4:1. Mieli sporo okazji na strzelenie gola. W drugiej tercji pozwoliliśmy im na zbyt wiele, więc musimy im oddać szacunek, bo zagrali całkiem nieźle – dodał.
Warto dodać, że fiński środkowy jest obecne najlepiej punktującym graczem GieKSy. W 21 rozegranych meczach strzelił 8 bramek i przy kolejnych 16 notował asysty. W starciu z ekipą z Podkarpacia zdobył gola na 2:0, który okazał się tym zwycięskim.
– Żaden mecz w tej lidze nie jest łatwy. Jeśli nie damy z siebie stu procent, to nie jest łatwo o zwycięstwo. Cieszę się, że wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty – zaznaczył.
Przed hokeistami mistrzów Polski wymagający czas. W niedzielę udają się do Torunia, we wtorek czeka ich domowy mecz z JKH GKS-em Jastrzębie, który zostanie rozegrany awansem, a w piątek domowe starcie z Zagłębiem Sosnowiec.
– Każdy z nas woli więcej grać, niż trenować. Latem dużo pracowaliśmy i jesteśmy w dobrej formie. Skupiamy się na tym, aby w play-offach prezentować najlepszą dyspozycję – zakończył 29-letni napastnik.
Czytaj także: