Rewolucji kadrowej ciąg dalszy. W przyszłym sezonie barw GKS-u Tychy nie będzie reprezentował Christian Mroczkowski, który spędził w zespole trójkolorowych ostatnich pięć lat.
„Mroczek”, bo tak nazywają go koledzy i tyscy kibice, dołączył do ekipy z „piwnego miasta” przed sezonem 2019/2020. Jego pierwszy sezon na polskich taflach był bardzo udany, bowiem z dorobkiem 60 punktów (27 goli, 33 asysty) wygrał klasyfikację kanadyjską.
29-letni skrzydłowy z zespołem GKS-u sięgnął po mistrzostwo Polski, dwa Puchary i dwa Superpuchary Polski. Ogółem rozegrał 262 ligowe spotkania, w których zgromadził 258 punktów. Na ten dorobek złożyło się 110 bramek i 148 kluczowych zagrań.
W poprzednim sezonie Mroczkowski nie zaprezentował takiej produktywności, z jakiej był znany. W 52 meczach czternastokrotnie pokonywał bramkarzy rywali, a 16 razy asystował przy trafieniach swoich kolegów. Na ławce kar spędził 37 minut.
Z drugiej strony lepszym dorobkiem punktowym mogli pochwalić się jedynie Alan Łyszczarczyk (55 „oczek”), Filip Komorski (37) i Bartłomiej Jeziorski (35).
Czytaj także:
