Hokej.net Logo

MŚ dywizji IB: Chorwaci wygrywają po karnych

MŚ dywizji IB: Chorwaci wygrywają po karnych

Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę meczu Chorwacja-Rumunia. Ostatecznie dwa punkty trafiły na konto podopiecznych Donalda MacLeana.


Trzeba jednak przyznać, że Chorwaci po dwóch pewnych zwycięstwach z Wielką Brytanią i Holandią w meczu z Rumunią spisali się poniżej oczekiwań. Długo męczyli się z rywalami, a najmocniej z ich bramkarzem – Adrianem Catrionoiem. 35-letni golkiper przez 31 minut strzegł swojego posterunku niezwykle skutecznie, a na dodatek dopisywało mu szczęście.

Drużyna Kjella Lindqvista objęła prowadzenie już w 8. minucie, wykorzystując okres gry w przewadze. Na listę strzelców wpisał się kapitan Rumunów - Jewgienij Pisarenko.

Dziesięć minut później Chorwaci powinni doprowadzić do wyrównania. Znakomitym rajdem popisał się Borna Rendulić, który przejechał z krążkiem przez niemal całe lodowisko. Z wielką gracją minął trzech rumuńskich zawodników, jednak jego strzał znakomicie odbił Adrian Catrinoi.

Niewykorzystane sytuacje Chorwatów zemściły się na nich w 25. minucie. Wtedy to z groźnym kontratakiem wyszedł Csanad Fodor, który popędził do chorwackiej tercji i zostawił gumę Ede Mihaly'emu. Rumuński napastnik uderzył z pełnego zamachu i zdjął pajęczynę z okienka bramki Mate Tomljenovicia.

Rozsierdzeni Chorwaci kontaktowego gola zdobyli w 31. minucie. Prawym skrzydłem urwał się Igor Jacmenjak i wystawił gumę jak na tacy Bornie Renduliciowi, a ten musiał tylko dopełnić formalności.

W trzeciej odsłonie Rumuni, po trafieniu Huby Borsa, odzyskali dwubramkowe prowadzenie, ale na własne życzenie stracili wypracowaną zaliczkę. Kibice, zgromadzeni w Siemens Arenie byli zatem świadkami pięciominutowej dogrywki.

Dodatkowy czas gry nie wyłonił zwycięzcy, więc sędziowie zarządzili konkurs rzutów karnych. Te lepiej wykonywali Chorwaci i to oni dopisali do swojego konta dwa punkty.



Chorwacja – Rumunia 4:3 k. (0:1, 1:1, 2:1, d. 0:0, k. 2:1)

0:1 – Jewgienij Pisarenko – Atilla Imecs, Csanad Virag (7:32, 5/4),

0:2 – Ede Mihaly – Csanad Fodor (24:37, 4/4),

1:2 – Borna Rendulić – Igor Jacmenjak (30:24),

1:3 – Huba Bors – Zsolt Mastaleriu, Matyas Biro (46:20, 5/4),

2:3 – Kenny MacAulay – Mario Novak, Dario Kostović (53:27),

3:3 – Tadija Mirić – Luka Vukoja, Alan Letang (57:22),

4:3 - Igor Jacmenjak – decydujący rzut karny


Rzuty karne:


Chorwacja: Rendulić (-), Michael Novak (+), Jacmenjak.

Rumunia: Timaru (-), Fodor (+), Nagy (-).



Sędziowali: Peter Gebei (Węgry) – David Nothegger (Austria), Dmitrij Goliak (Białoruś).

Kary: Chorwacja – 12 minut (w tym 2 minuty kary technicznej), Rumunia – 14 minut.

Strzały: 39-22.

Widzów: 1011.


Chorwacja: Tomljenović – Waugh, Letang; Blagus, Kanaet, Rendulić (4) – Jacmenjak, MacAulay; Kostović (2), Michael Novak (4), Mario Novak – Tadić, Marković; Brencun, Sakić, Vukoja oraz Senzel, Janković, Ljubić, Mirić.

Trener: Donald MacLean.


Rumunia: Catrinoi – Bors (2), Nagy; Virag, Zsok (2), Mihaly – Hodos, Pisarenko (4); Fodor, Imecs, Moldovan (2) – Mastaleriu (2), Sallo; Otto Biro, Matyas Biro, Gergo Biro (2) – Lusneac Georgescu; Pascarau, Timaru, Munteanu.

Trener: Kjell Lindqvist

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe