Reprezentacja Ukrainy przegrała z Japonią 1:3. O losach spotkania zadecydowała głównie druga tercja, którą Ukraina przegrała dwoma bramkami. Tym samym nasi wschodni sąsiedzi opuszczają dywizję IA.
Pierwszwa tercja nie należała do znakomitego widowiska. Widać było, że na lodzie spotkały się dwie najsłabsze drużyny krakowskiego turnieju. Brakowało w niej składnych akcji, a żadna z drużyn nie była w stanie pokonać bramkarza rywali.
Wynik meczu w połowie regulaminowego czasu otworzył Roman Błahy, który po szybkiej akcji lewą stroną tafli precyzyjnie przymierzył pod poprzeczkę. Radość z bramki w boksie Ukrainy trwała jednak krótko, gdyż dwie minuty później do wyrównania doprowadził Yushiroh Hirano wykorzystując grę z przewagą jednego zawodnika.
Trzy minuty później idąc za ciosem Japonia "rozpracowała" defensywę Ukrainy, a Hiroki Ueno strzałem z bliskiej odległości dopełnił formalności. Wynik tercji ustalił Daisuke Obara, który wykorzystał błąd defensywy przeciwnika i strzałem po lodzie pokonał Eduarda Zacharczenke.
W ostatniej odsłonie Japonia starała się kontrolować wynik nie dopuszczając do zagrożenia pod własną bramką. Niemrawe akcje Ukrainy sprawiły, że ostatecznie to hokeiści z kraju kwitnącej wiśni mogli cieszyć się z końcowego sukcesu.
Ukraina mimo walki i wbrew zapowiedziom dobrego poziomu sportowego pokazała się w turnieju z dobrej strony. Niestety to nie wystarczyło, by podopieczni Ołeksandra Hodyniuka pozostali na zapleczu elity.
Japonia - Ukraina 3:1 (0:0, 3:1,0:0)
Bramki:
Kary:
Widzów:
Sędziowali:
Japonia:
Ukraina:
Czytaj także: