Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

MŚ kobiet Dywizji IB: Kary wykończyły polski zespół

MŚ kobiet Dywizji IB: Kary wykończyły polski zespół

Dwadzieścia cztery minuty kar to za dużo, aby myśleć o zwycięstwie z przeciwnikiem, którego głównym atutem jest szybkość. Korea Południowa wygrała z Polkami 4:3. Biało-czerwone zajmują w tabeli Mistrzostw Świata Dywizji I Grupy B drugie miejsce.

Trzecia kolejka gier na lodowisku Shougang kończyła się starciem zespołów, które miały zupełnie odmienne odczucia dotyczące pekińskich mistrzostw. Z jednej strony rozpromienione Polki, które przystępowały do spotkania z kompletem „oczek”, a z drugiej nie bardzo wiedzące o co chodzi Koreanki, pozostające wciąż bez zdobyczy punktowej podczas tej imprezy.


Zespół Sang Jun Kima to dziewczyny, które dostały sporo wiatru w żagle ubiegłorocznym występem w Igrzyskach Olimpijskich przed własną publicznością w Pjongczang, gdzie dane im było rywalizować z całą światową czołówką. Skład tej drużyny w większości pozostał niezmieniony, oprócz kilku roszad przede wszystkim dotyczących faktu, że w ekipa z 2018 roku stanowiła połączone siły obu koreańskich państw.


W 5. minucie na ławkę kar odesłana została jedna z „olimpijek”, 20-letnia napastniczka Ji Yeon Choi za spowodowanie upadku przeciwniczki. Polki nie czekały długo i otworzyły rezultat spotkania uderzeniem Patrycji Sfory.


Minęło półtorej minuty i już było 2:0 dzięki bramce najskuteczniejszej jak dotychczas w naszej ekipie, Karolinie Późniewskiej, która w spotkaniu z Kazachstanem zdobyła aż 5 punktów. W meczu z Koreankami w jej ślady chciała najwyraźniej udać się Kamila Wieczorek. Choć sama nie pokonała w tej części spotkania 24-letniej Do Hee Han, to jednak przy każdym z dwóch trafień naszego zespołu zaliczała asysty.



Warto podkreślić, że Polki mogły się poszczycić w tym momencie stuprocentową skutecznością: dwa strzały – dwa gole. W tym momencie zaczęły się dziać z naszym zespołem rzeczy bardzo dziwne. Koreanki od 8. minuty prawie, że przez cały czas grały z przewagą jednej zawodniczki. Trwała prawdziwa „obrona Częstochowy”. Dość powiedzieć, że dorobek strzelecki biało-czerwonych w pierwszej partii to raptem 3 uderzenia. Azjatki wyprowadziły ich 14. Niezwykle restrykcyjnie sędziująca Czeszka Ilona Novotna odprowadzała po kolei na przymusowy odpoczynek Katarzynę Wybiral, Olivię Tomczok, Joannę Strzelecką i Dominikę Korkuz. To pokazuje jakie problemy miały Polki z szybkimi Azjatkami.


Drugą część meczu podopieczne Ivana Bednara rozpoczęły od 100 sekund gry w osłabieniu, co było jeszcze konsekwencją grzechów sprzed przerwy. Nasze zawodniczki nie umiały jednak nic zaradzić na styl gry Koreanek i posypały się kolejne wykluczenia. Tym razem jako pierwsza do boksu kar wjechała Późniewska, a następnie ponownie już Strzelecka, do której dołączyła Wiktoria Gogoc i obie panie miały 35 sekund na to, żeby przeanalizować wspólnie swoje poczynania. Te wszystkie osłabienia, w tym ponad półminutowa gra w trójkę przeciwko piątce szybkich rywalek nie przyniosła żadnych poważniejszych konsekwencji poza coraz bardziej narastającym zmęczeniem, które nie wróżyło niczego dobrego.


W końcu stało się to, co wisiało w powietrzu już od dłuższego czasu. Yu Jung Choi sforsowała naszą bramkę. Nastąpiło to w czasie, gdy jeszcze na boksie kar przebywała Gogoc. Niecałe 3 minuty później za przytrzymywanie kija przeciwniczki z tafli zjechała Klaudia Chrapek. Koreanki parły do przodu nieprzerwanie i szybko wyrównały straty. Choi, która jako pierwsza w tym meczu zapoznała się wygodą pekińskich ławek w boksie kar, postanowiła odpokutować swój błąd z początku spotkania i strzeliła gola wyrównującego.


Środkowa część meczu zakończyła się naszą porażką 0:3, bowiem jeszcze 20-letnia defensorka Chaelin Park przy asyście innych dwóch zawodniczek o tym samym popularnym koreańskim nazwisku pokonała Martynę Sass, co tak jak i w poprzednich przypadkach miało miejsce w czasie gry z przewagą jednej zawodniczki. Tym razem karę odsiadywała Sfora.


Jeżeli Polki dalej myślały o korzystnym rezultacie to musiały w szatni zrobić szybki rachunek sumienia, wrócić na taflę odmienione i… poszukać gdzieś dodatkowych sił, żeby wytrzymać tempo spotkania, mając w nogach trudy tych wszystkich minut, w których przyszło im się bronić w osłabieniach.


Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i ludzie uprawiający sporty


Wszelkie plany na trzecią tercję wzięły w łeb już w 47 sekundzie. Indywidualny błąd Wieczorek spowodował, że z akcją sam na sam poszła Jong Ah Park, która miała na koncie asystę przy ostatnim trafieniu. Kapitan reprezentacji olimpijskiej umieściła krążek w polskiej siatce i Koreanki objęły dwubramkowe prowadzenie. Wieczorek zrehabilitowała się za popełniony błąd i wykorzystując grę w przewadze po indywidualnej akcji zdobyła gola kontaktowego dla Polski. Jej udział przy każdym z trzech trafień biało-czerwonych został dostrzeżony, co poskutkowało tytułem najlepszej zawodniczki z orłem na piersiach.


Ostatnie minuty spotkania to istny kocioł. Polki chciały doprowadzić do wyrównania za wszelką cenę. Rywalki były na wyciągnięcie ręki. Dzieliło nas od Azjatek tylko i aż jedno trafienie. Na 130 sekund przed końcem pojawiła się realna szansa odrobienia strat, bowiem karę otrzymała Eun Ji Lee. O czas poprosił nasz sztab trenerski. Zapadła decyzja o wyprowadzeniu Sass z bramki. Te wszystkie zabiegi nie przyniosły jednak spodziewanych efektów. Biało-czerwone doznały pierwszej porażki w Pekinie, ulegając Korei Południowej 3:4. Dla Azjatek były to debiutanckie punkty na tych mistrzostwach.


Jutro ciąg dalszy dalekowschodniego serialu. Tym razem naprzeciwko nas staną gospodynie imprezy. Chinki, tak samo jak my, doznały dzisiaj pierwszych strat. Uległy Holenderkom gładko 4:0. „Pomarańczowa maszyna” gna do stacji z napisem „Dywizja IA” w zawrotnym tempie. Na jej koncie znajduje się komplet 9 punktów. Holenderki są jedyną niepokonaną drużyną w turnieju. Polski i Chinki czają się za ich plecami, mając po 3 „oczka” straty. Jeszcze wszystko jest możliwe.


Po meczu powiedzieli:


Tomasz Marznica (asystent głównego szkoleniowca)

Rozpoczęliśmy dobrze to spotkanie, niestety w drugiej tercji nadmierna ilość kar wybiła nas z rytmu. Straciliśmy dużo sił co zemściło się w postaci straconych bramek. Szczególnie, że Koreanki prezentują szybki hokej. Dziewczyny były skoncentrowane, jednakże utrata zbyt wielu sił nie pozwoliła na odpowiednią ilość oddawanych strzałów. Jutro nowy dzień, nowy przeciwnik. Jeszcze nie wszystko stracone. Dalej wierzymy w zwycięstwo.


Kamila Wieczorek (najskuteczniejsza polska zawodniczka)

To był mecz dwóch wyrównanych drużyn. Stracone siły nie pozwoliły utrzymać wyniku. Walczymy dalej. Nie poddajemy się. Przeanalizujemy popełnione błędy i przewinienia, a jutro dalszy ciąg boju o medalowe pozycje.


Polska – Korea Południowa 3:4 (2:0, 0:3, 1:1)


1:0 – Patrycja Sfora – Kamila Wieczorek (5:32, 5/4)

2:0 – Karolina Późniewska – Kamila Wieczorek (6:59)

2:1 – Yu Jung Choi – Se Lin Kim (32:40, 5/4)

2:2 – Ji Yeon Choi – Hee Won Kim, Su Sie Jo (36:26, 5/4)

2:3 – Chaelin Park – Ye Eun Park, Jong Ah Park (38:33, 5/4)

2:4 – Jong Ah Park (40:47)

3:4 – Kamila Wieczorek (54:29, 5/4)


Sędziowie: Ilona Novotna (Czechy) – główny; Liv Andersson (Szwecja), Xing Wu (Chiny) - liniowe

Strzały: 19-35 (3-14, 5-15, 11-6)

Kary: 24-10 (8-2, 10-2, 6-6)

Widzowie: 750


Polska: Martyna Sass (Agata Kosińska) – Patrycja Sfora, Klaudia Chrapek; Karolina Późniewska, Kamila Wieczorek, Magdalena Czaplik - Wiktoria Gogoc, Natalia Kamińska; Sylwia Łaskawska, Ewelina Czarnecka, Oliwia Tomczok – Dominika Korkuz, Joanna Strzelecka; Wiktoria Dziwok, Joanna Orawska, Wiktoria Sikorska – Renata Tokarska, Alicja Wcisło; Katarzyna Wybiral, Iga Schramm, Alicja Siejka.

Trener: Ivan Bednar


Pozostałe mecze trzeciej kolejki:

Łotwa – Kazachstan 2:1 po rzutach karnych (1:1, 0:0, 0:0, 0:0, k. 3:1)

Chiny – Holandia 0:4 (0:0, 0:2, 0:2)


Tabela mistrzostw


Miejsce

Drużyna

Mecze

Punkty

1.

Holandia

3

9

2.

Polska

3

6

3.

Chiny

3

6

4.

Korea Poludniowa

3

2

5.

Łotwa

3

2

6.

Kazachstan

3

1



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dla mnie osobiście niczym mnie szczególnie OV nie przekonał. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno nie byłby jakimś super wzmocnieniem a tutaj jak coś takich trzeba szukać.
  • 6908TB: Polacy po 10minutach 5:0
  • Grzegorz Kordecki: Wie ktoś czy gdzieś można obejrzeć mecz naszych hokeistów do lat 20 grają od 20 ?
  • Jamer: KubaKSU: Tego nie wiem…
  • 6908TB: u20 chyba nie gra. u18 kanał Polski Hokej TV na YouTube
  • omgKsu: Grzegorz u18 jest na youtubie
  • PanFan1: Brawo młodzież 👏 jestem dumny i pod dużym wrażeniem
  • PanFan1: YT polskihikej . tv
  • PanFan1: polskihokej. tv
  • Grzegorz Kordecki: No o u18 mi chodziło, dzięki już mam znalazłem na youtube
  • KubaKSU: Też mi siw wydaje,że OV to przesada
  • omgKsu: Syn Golden Majka ładnie śmiga .
    Widać gra w Porubie procentuje.
  • hubal: dobrze, że to hokej a nie kopana
  • weekendhero: Serio jesteś pod wrażeniem tego, ze wygrywamy na poziomie 4 ligi? To był raczej obowiązek rozjechać farmerów i powoli próbować atakowac za rok drugi szczebel…
  • Simonn23: Olli Valtola to nie jest wzmocnienie, tylko uzupełnienie a chyba nie o to chodzi 😐
  • Simonn23: Mam nadzieję że to tylko plotka niesprawdzona
  • PanFan1: A co mam nie być, chłopaki rozjechali całą konkurencję, do tej pory stracili ledwo 5 bramek, strzelili 31, zdaję sobie sprawę który to poziom, tak jak i z paru innych rzeczy które miały wpływ że dziś jesteśmy gdzie jesteśmy
  • omgKsu: Paś czy Valtola ? 🤔
  • PanFan1: W nadchodzącym sezonie 6 Polaków w składzie to już mało, w zeszłym tyloma graliście cały sezon 😉
  • PanFan1: reszta fińczyki szwedy i uk[****]
  • PanFan1: u k r y
  • omgKsu: Ukr 🙃
  • omgKsu: Lepszy Paśiut jak Paś 🤣
  • KubaKSU: 6? Ja tam widziałem 8 ,tak jak limit nakazywał ;)
  • szop: Oaś to na bank jeszcze Crosby bedzie na lige mistrzow
  • unista55: Jak Heikkinen do nas przychodził to też wielu pisało, że przeciętny chłop z Sanoka przychodzi, a OV na prawdę fajnie sobie śmigał w nie za mocnym Sosnowcu
  • emeryt: OV solidny chłop do orania,w każdej piątce jest ktoś taki potrzebny,zapomnijcie dzieci ze przyjdo same gwiazdy za duży piniondz...ktoś wnosi fortepian a ktoś inny na nim gra
  • omgKsu: Byli juz bracia Streltsov , pora na klan Valtola 🤣🇫🇮
  • uniaosw: OV ok ale nie w kategorii wzmocnienie tylko bardziej uzupełnienie
  • dzidzio: Feta w Sosnowcu w końcu medal :)
  • PowrótKróla: Przede wszystkim to OV na ten moment ma złamaną nogę. Jak chce do Unii do brata to ja bym go na siłe nie trzymał.
  • PowrótKróla: W drugim kierunku nasz chłopak Sadłocha i git.
  • born-for-unia: Kamila nie oddamy ;D
  • dzidzio: To będzie wojna grrr..
  • hubal: oby tak w Ostrawie seniorom Mazurka zagrano
    ze 2 razy
  • dzidzio: to na razie daleka perspektywa cieszmy się dniem dzisiejszym
  • uniaosw: Uładzimir Kopać sto lat
  • rawa: PF1 miałczysz?
  • rawa: No i zaczeła się druga bitwa Florydy.
  • rawa: Bennett 1:0
  • dzidzio: challenge ale czysta bramka
  • rawa: Siemka Dzidzio
  • dzidzio: Siema ja tylko na chwilkę
  • rawa: Sie zakotłowało pod brama Vasilevskiego. Kara dla Kocurów.
  • dzidzio: Tak sieją spustoszenie pod bramką Vasilevskiego
  • rawa: Bob teraz sporo szczescia. Słupek
  • dzidzio: Stamkos ma kowadełko
  • dzidzio: 141 km/godz
  • rawa: Ma
  • rawa: Może e drugim PP cos wiecej zdziałają
  • dzidzio: sporo kar do tego Błyskawice w tej tercji za dużo nie mają do powiedzenia
  • rawa: Bolts zaczęli tercje bardziej agresywnie niż w pierwszym meczu.
  • rawa: Taras 2:0
  • rawa: Ale Bennett miał okazję.
  • dzidzio: śmierdziało tą bramką
  • dzidzio: ale te przyśpieszenia akcji imponujące
  • rawa: Vasilevski znowu trzyma Boltom wynik
  • rawa: Ciekawe jak nasi w Ostrawie wytrzymaja takie tempo
  • dzidzio: 11-1 w strzałach wiadomo część zrobiły kary ale to tylko część prawdy
  • dzidzio: Amerykanie zapowiadają pełną mobilizację przed igrzyskami więc będzie na ostro
  • dzidzio: Jak się to zakończy to się okaże ale będzie przynajmniej przygoda
  • rawa: Kocury wiekowo młodsi więc zajeżdzą Błyskawice
  • rawa: Bedziesz na jakimś meczu?
  • dzidzio: wybiorę się może na 1-2 mecze
  • rawa: Wybieram sie do Leeds i Nottingam na mecze z Brytolami
  • dzidzio: droga impreza ale blisko więc grzechem byłoby nie zajrzeć
  • rawa: Jak chcialbym byc na z USA, Niemcami i Kazachami
  • dzidzio: No to zróbcie tam z PanFanem piekło Brytolom :)
  • dzidzio: ma być strefa kibica więc jakaś alternatywa będzie nie biletowana
  • rawa: PF1 nie bedzie niestety na Wyspach w tym czasie. W Leeds biletow juz chyba nie ma
    Male lodowisko.
  • rawa: Czesi z cenami troche przegieli.
  • dzidzio: dlatego jeżdżą do nas na zakupy
  • dzidzio: Ogólnie mistrzostwa świata to droga impreza choć z reguły wynikała przede wszystkim z zakwaterowania i transportu
  • rawa: Tanie nie są ale po tylu latach gramy w Elicie i jeszcze Ostrawa jest blisko. Tak jak mówisz, grzechem jest nie być na mistrzostwach
  • dzidzio: najważniejsze żeby to nie była dla nas jednorazowa impreza
  • dzidzio: tymczasem znikam udanej zabawy przy kocurkach
  • rawa: Dzięki Dzidzio
  • rawa: No i mamy 2:1
  • rawa: I zrobił się remis
  • rawa: Ale obrona Boba
  • rawa: Niestamowity Bobo
  • rawa: Teraz Vasilevsky daje popis
  • rawa: Popis obu bramkarzy w drugiej.
  • rawa: Kocury przetrwały 4 minuty osłabienia
  • rawa: Dogrywka
  • rawa: Jeeeest Verhaeghe.
    2:0 w serii dla Kocurów 🐀
  • rawa: Bobrovsky gracz meczu. Obrona play offów.
  • rawa: https://m.youtube.com/shorts/-9MaizO2bsY
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=9yrVLqzEwpw
  • szmaciany75@tlen.pl: wiecie moze czy beda transmisje meczow z Wielka Brytania?
  • omgKsu: Wybiera sie ktoś na mecz Słowacja - Polska 3 maja do Ziliny?
  • AdaM1234: Ja myślę nad wyjazdem... Podeślesz stronkę, gdzie zakupię bilety na ten mecz?
  • PanFan1: Sz75 mecze jeżeli nie w TVP sport, to pewno będą na stronce onhockey
  • PanFan1: Rawa ta interwencja Boba z drugiej tercji już dostała swoje życie i wieszczę jej dłuuuuugie życie
  • PanFan1: Skończyłem właśnie oglądać ten mecz (Panthers/Tampa) powiem Ci że miałem pewne obawy przed dogrywką, bo drugą i trzecią tercję Lightning grali lepiej.
  • PanFan1: Skoro Kocury potrafią wyjść zwycięsko w takim meczu, to tej serii raczej nie przegrają, tym bardziej że Panthers w tym sezonie grają lepiej na wyjazdach.
  • rawa: PF1 Bob w swoim żywiole ale Vasi też bronił niesamowicie. To dopiero drugi mecz tej serii a już można na zawał zejść😁
  • emeryt: Bob czy bób...oto jest pytanie
  • Sammael78: wiadomo czy zostaje HENRY KARJALAINEN
  • Prawdziwy Kibic Unii: Sammael pewnie gdyby bylo wiadomo Rado by juz nas poinformowal …takze pozostaje czekac na wiesci z Chemikow
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe