Mamy już rok 2014 i należy przypomnieć, iż jest to rok jubileuszowy dla sosnowieckiego hokeja. Smutny to jubileusz i na smutno przyjdzie go obchodzić.
Sekcja hokejowa powstała w 1934 roku wraz z rozpoczęciem działalności przez Unię Sosnowiec, więc w bieżącym roku mija 80 lat od chwili gdy sosnowieccy hokeiści wyjechali na lód.
Różne były koleje klubu w ciągu tych lat, ale sukcesów nie brakowało: pięć tytułów mistrzowskich, trzy wicemistrzowskie, dwa brązowe medale. Klub wychował i ukształtował wielu olimpijczyków i uczestników mistrzostw świata. Smutne jest nie tylko to, że klubu już nie ma, ale również to, że nijakich widoków na jego reaktywację. Zapewne prezydent Górski przed wyborami - jak to ma zwyczaju - coś obieca, może pokaże makietę nowego Zimowego, a nawet tymczasowo powoła jakąś imitację klubu, ale dla każdego, kto śledzi losy sportu w Sosnowcu jest jasne, jaki jest stosunek tej władzy do sportu i nie tylko.
Przez dwanaście ostatnich lat mamy do czynienia z jazdą po równi pochyłej. Likwidowane są kolejne kluby, a nawet dyscypliny, a okręt flagowy miasta, czyli piłkarskie Zagłębie trwa w marazmie i balansuje na krawędzi katastrofy. Swego czasu poświęciliśmy tej sytuacji analityczny tekst pt. „Anatomia upadku”, ale widocznie nikt z czytających decydentów, żadnych wniosków nie wyciągnął. Zamiast nieco pomyśleć, podejmują działania w celu uciszenia tych myślących nieprawomyślnie.
Cały tekst
Czytaj także: