Nadchodzą zmiany w I dywizji. Poznaliśmy szczegóły propozycji
Być może już wkrótce czekają nas duże zmiany w formacie rozgrywek na zapleczu elity Mistrzostw Świata. Poznaliśmy szczegóły propozycji reformy I dywizji MŚ, w której obecnie znajduje się reprezentacja Polski.
Podczas trwającego w Tampere Kongresu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) został dziś przedstawiony raport na temat prac nad połączeniem grup A i B I dywizji w jedną.
Obecnie są to grupy znajdujące się jedna nad drugą z systemem spadek/awans między nimi. Obecny prezydent IIHF Luc Tardif w zeszłym roku szedł jednak do wyborów z zapowiedzią reorganizacji, która doprowadzi do fuzji obu grup.
Tardif wyznaczył grupę roboczą, która miała się zająć tą kwestią, a dziś jej koordynator, Estończyk Rauno Parras przedstawił wypracowaną propozycję.
Według tej koncepcji nowa I dywizja miałaby się składać z 10 drużyn, a po przywróceniu Białorusi i Rosji do udziału w Mistrzostwach Świata z 12. Tworzyłyby ją co prawda również dwie grupy (po 5 lub 6 drużyn), tyle że równorzędne. Każde MŚ zaplecza elity byłyby organizowane wspólnie przez dwa kraje. W każdym z nich odbywałyby się mecze jednej grupy oraz wewnątrzgrupowe ćwierćfinały (pary wg miejsc 1-4, 2-3).
Następnie w kraju głównego gospodarza rozgrywane byłyby półfinały oraz finał. Do elity awansowaliby obaj finaliści, a dla dodania prestiżu samemu meczowi finałowemu jego stawką byłaby nagroda finansowa w wysokości 50 tysięcy dolarów.
Drużyny z 5. miejsc w grupach mierzyłyby się w kraju głównego gospodarza w dwumeczu o utrzymanie na zapleczu elity. Gdyby dywizję poszerzono po powrocie Białorusi i Rosji do MŚ, z tego poziomu rywalizacji automatycznie spadałyby drużyny, które zajęły ostatnie, 6. miejsca w grupach. Z kolei awans do elity byłby w takim przypadku możliwy dla 3 najlepszych zespołów MŚ na jej zapleczu.
Według przedstawionej propozycji mistrzostwa powinny być organizowane w miarę możliwości przez dwa kraje jak najbardziej zbliżone do siebie geograficnie, by zmniejszyć koszty transportu na mecze półfinałowe, finał i spotkanie o utrzymanie.
Grupa wyznaczona przez prezydenta Tardifa zaproponowała, by w dywizji I na początku znalazły się reprezentacje z miejsc 17-26 w rankingu światowym, tyle że miejsca rankingowe nie do końca pokrywają się z miejscami poszczególnych reprezentacji w hierarchii Mistrzostw Świata.
Każdy kraj ubiegający się o organizację turnieju na tym poziomie musiałby spełnić określone kryteria, jeśli chodzi o miejsce przeprowadzania zawodów. Gospodarz musiałby dysponować halą na co najmniej 4 tysiące, a współgospodarz na co najmniej 2 tysiące miejsc.
Grupa robocza zaproponowała także zmianę nazewnictwa poszczególnych grup poniżej elity, która miałaby uczynić rozgrywki bardziej atrakcyjnymi marketingowo. Jej wstępna propozycja to zamiana I dywizji na "Złotą Ligę", II na "Srebrną Ligę", a III na "Brązową Ligę", choć prelegent sam powiedział, że jest to temat do skonsultowania z Komisją ds. Marketingu, która może mieć lepsze propozycje.
Parras zapowiedział, że zgodnie z planem jego grupy rozgrywki w nowym formacie miałyby wystartować od 2024 roku, ale wszystko zależy od wyników konsultacji z Komisją ds. Zawodów, Komisją ds. Marketingu, a także partnerem marketingowym IIHF, firmą Infront. Na razie jest to więc wstępna propozycja, nad którą będą trwały dalsze prace. IIHF wróci do tego tematu jesienią podczas Śródrocznego Kongresu w tureckim mieście Belek.
Najważniejsze założenia propozycji zmian w I dywizji:
- 10 drużyn (po powrocie Rosji i Białorusi 12 drużyn);
- 2 równorzędne grupy po 5 drużyn (po powiększeniu 2 grupy po 6 drużyn);
- 4 drużyny z każdej grupy awansujące do ćwierćfinałów;
- drużyny z ostatnich miejsc w grupach grające o utrzymanie;
- mecze jednej grupy i ćwierćfinały w każdym kraju osobno;
- półfinały, finał i dwumecz o utrzymanie w kraju głównego gospodarza;
- finaliści awansujący do elity (po powiększeniu dywizji do 12 drużyn awans dla 3 drużyn);
- zmiana nazwy np. na "Złota Liga".
Komentarze
Lista komentarzy
gbr22
Czyli trzeba zająć przynajmniej 2 miejsce i jeszcze wygrać jeden mecz.
danielos8
Na pewno lepsza propozycja niż obecna, mało kogo interesują trzecio czy czwartoligowe rozgrywki, wg mnie powinny być góra trzy poziomy mistrzostw.
Andrzejek111
Ha,ha ha. A może diamentowa, brylantowa, perłowa, bursztynowa? Czy to coś zmieni? I tak będziemy na dwudziestym którymś tam miejscu. W prawie niepotrzebnych rozgrywkach.
RafałKawecki
Nie rozumiem dlaczego w hokeju wzorem innych dyscyplin nie można zrobić normalnego systemu eliminacyjnego. To byłoby znacznie klarowniejsze i atrakcyjniejsze dla kibiców i mediów. Obecny system z literami i rzymskimi cyframi jest mętny nawet dla ludzi interesujących się hokejem.
PanFan1
Poza dość infantylnym nazewnictwem: "złota - srebrna - brązowa", reszta wygląda całkiem rozsądnie. Chociaż obawiam się, że jak między np. Serbią (w składzie występującym ostatnio w Tychach) a resztą ekip tyskiego turnieju, była przepaść, tak aż trudno sobie wyobrazić rozpadlinę poziomów, pomiędzy rzeczoną Serbią, a np. Słowenią, która była w ostatnim turnieju 1A poziomem zdecydowanie wyżej od wszystkich pozostałych drużyn tego turnieju. Być może, że w kolejnych latach tego systemu rozgrywek, poziom się wyrówna, ale w pierwszej edycji, będziemy mieli wynikowy kabaret. Samą inicjatywę, uważam jednak za bardzo trafioną.
Zyga Cracovia
Słuszna decyzja IIHF-u. Już dawno powinno dojść do zmiany formuły rozgrywek na zapleczu Top- dywizji. Na pewno ten system urozmaici i uatrakcyjni rozgrywki. O poziom bym się nie obawiał. Ktoś tam pisał o Serbii... która dość przypadkowo znalazła się w tym roku w dywizji Ib. Na szczęście w 2024 już jej nie będzie. Już teraz wchodzą Chiny mające ponad 3/4 składu naturalizowanych Kanadyjczyków. jest jeszcze Holandia która jak sądzę, będzie balansować między I a II dywizją. Zresztą w Elici też czasami dochodzi do spotkań na przykład Kanady z Włochami, gdzie wynik jest z góry przesądzony.
Zyga Cracovia
RafałKawecki- wyobrażasz sobie grupę eliminacyjną Szwecja, Polska, Bułgaria, Zjednoczone Emiraty Arabskie. To byłby dopiero bezsens.