Mike Sullivan, który ostatnie dziesięć sezonów był trenerem Pittsburgh Penguins ma nową pracę. Właśnie został głównym szkoleniowcem New York Rangers.
57-letni Sullivan przejmuje pozycję głównego trenera Rangers od Petera Laviolette'a, który stracił pracę w kwietniu. W czasie swojej pracy w Pittsburghu zdobył dwa Puchary Stanleya i jest liderem wszech czasów Penguins pod względem zwycięstw trenerskich w sezonie zasadniczym i play-offach (44-38). 2024/25 to trzeci sezon z rzędu, w którym Penguins nie zakwalifikowali się do fazy play-off.
– Mike Sullivan dwoma Pucharami Stanleya i prowadzeniem drużyny USA na szczeblu międzynarodowym ugruntował swoją pozycję jako jeden z najlepszych trenerów w NHL – powiedział w piątek Chris Drury, dyrektor Rangers. – Poznałem go bardzo dobrze na przestrzeni lat kiedy trenował mnie jako zawodnika w Nowym Jorku i podczas naszej wspólnej pracy w reprezentacji. Jest najlepszym trenerem do prowadzenia naszej drużyny.
Sullivan wcześniej pracował dla Rangers jako asystent przez cztery sezony (2009-13) w sztabie trenera Johna Tortorelli.
Sullivan trenował Stany Zjednoczone, które zajęły drugie miejsce w 4 Nations Face-Off i będzie szkoleniowcem Team USA na Igrzyskach Olimpijskich w 2026 roku. Jest szóstym trenerem pod względem liczby zwycięstw wśród aktywnych trenerów w NHL, za Paulem Maurice (916 zwycięstw w sezonie zasadniczym), Lindy Ruff (900), Pete DeBoer (662), Toddem McLellanem (624) i Jonem Cooperem (572).
Na ten moment w NHL pozostają cztery drużyny nie mają trenera: Anaheim Ducks, Pittsburgh Penguins, Seattle Kraken i Vancouver Canucks. Z kolei trzy kluby — Bruins Chicago Blackhawks i Philadelphia Flyers— zakończyły sezon z trenerami tymczasowymi.
Czytaj także: