Czegoś takiego w fińskiej ekstraklasie jeszcze nie było. Dziś padł najszybszy gol w historii rozgrywek. A debiutujący w lidze 18-letni bramkarz, który go wpuścił, będzie chciał o tym popołudniu jak najszybciej zapomnieć.
Gracz TPS Turku Markus Nurmi ustanowił nowy rekord najwyższej klasy rozgrywkowej w Finlandii strzelając gola już w 4. sekundzie meczu z Ässät Pori. Do tej pory trzem zawodnikom udało się trafić do siatki w 5. sekundzie. W 1979 roku zrobił to Jari Laiho dla Lukko Rauma, w 1982 Esa Välioja dla Tappary Tampere, a w 1983 inny gracz tego ostatniego klubu Seppo Ahokainen, który wpisał się na listę strzelców po 5 sekundach derbów Tampere z Ilves.
Rekordowy gol Markusa Nurmiego w 4. sekundzie
Nurmi, którego Ottawa Senators w 2016 roku wybrali z numerem 163 draftu NHL, swoim rekordowo szybkim strzałem pokonał 18-letniego Rasmusa Korhonena. Ten ostatni debiutował dziś w fińskiej ekstraklasie i w ogóle w hokeju seniorskim.
Nastolatek dostał szansę w pierwszej drużynie "Asów" dzięki dobrym występom w zespole juniorów, ale przywitanie z Liigą miał bardzo bolesne, a jego debiut skończył się niezwykle szybko. W 80. sekundzie wpuścił bowiem drugiego gola i został przez trenera zmieniony. Ostatecznie ekipa TPS wygrała cały mecz 4:1, a Markus Nurmi do swojego najszybszego gola dorzucił jeszcze jedno trafienie. W tym sezonie ma już na koncie 10 goli w 17 występach, podczas gdy w zeszłym strzelił 14 w 57 meczach.
Dla młodego Korhonena ciepłe słowa miał były bramkarz, mistrz Finlandii i wicemistrz świata, a obecnie poseł do parlamentu Sinuhe Wallinheimo.
- Dziś słowa współczucia idą do młodego chłopaka w Pori. Nie pozwól, żeby to Cię zniechęciło. To tylko mniej więcej jedna minuta z Twojego życia. Wyrzuć to z głowy i pracuj dalej - napisał na Twitterze Wallinheimo, który w 2009 roku miał najlepszą skuteczność obron w całej lidze i został wybrany MVP play-offów.
Czytaj także:
