Wybraliśmy już najlepszego trenera, bramkarza i defensora sezonu 2024/2025. Czas w końcu wytypować napastnika, który czarował swoją grą, zachwycał umiejętnościami i liczbami. Nie mogło być inaczej. Nasze wyróżnienie wędruje do Rasmusa Heljanki.
Zaczniemy od tego, że życzylibyśmy sobie i Wam, abyśmy w naszej lidze oglądali więcej tak klasowych zawodników. Graczy, którzy swoimi umiejętnościami ubogacają nasze rozgrywki i sprawiają, że mecze ogląda się z większym zainteresowaniem.
Przenosiny 25-letniego Fina do zespołu z piwnego miasta były określane jako jeden z najciekawszych transferów dokonanych przed sezonem 2024/2025. Heljanko, w którego CV można znaleźć 109 występów w fińskiej Liidze, spełnił pokładane w nim nadzieje. Szybko wkomponował się do tyskiego zespołu i stał się jego liderem.
Heljanko był też bardzo ważną postacią w trenerskiej układance Pekki Tirkkonena, który chętnie korzystał z jego usług i powierzył mu ważną rolę podczas gier w przewadze. A napastnik GKS-u Tychy nie zawodził. Ba, miał ogromny wpływ na wyniki osiągane przez swój zespół.
Zawodnik urodzony w miejscowości Porvoo pokazał, że posiada wiele cech dobrego snajpera. Potrafił szybko złożyć się do strzału i celnie przymierzyć zarówno z nadgarstka, jak i z pełnego zamachu. Dysponował też dobrym dryblingiem i dynamiką, sprawiając spore problemy obrońcom rywali. Dobrze rozumiał się z Filipem Komorskim i Alanem Łyszczarczykiem.
Rasmus Heljanko w sezonie regularnym rozegrał 38 meczów, w których zdobył 24 bramki i zanotował 25 asyst. Dobrą formą błysnął też w fazie play-off i dołożył sporą cegiełkę do zdobycia przez trójkolorowych pierwszego od pięciu lat i szóstego w historii tytułu mistrzowskiego. W 16 starciach najważniejszej fazy play-off pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców i zaksięgował też 10 kluczowych zagrań. W całym sezonie tyle samo punktów, 64, zgromadził jedynie Johan Lundgren.
Czytaj także: