Tydzień przed tym, gdy miał się stać wolnym graczem, T.J. Oshie podpisał nowy kontrakt z Washington Capitals.
Nigdy nie wiadomo. On naprawdę pracuje nad swoją grą i jest prawdziwym atletą. A w lidze są zawodnicy, którzy dobrze się prezentują mając 38 czy 39 lat
Długość kontraktu była czymś, na czym bardzo nam zależało
Mam dzięki temu bezpieczeństwo. Wcześniej miałem już roczne umowy, więc teraz chodziło mi o pewność i bezpieczeństwo. O to, żebym nie musiał się martwić o przyszłość i mógł się skupić przede wszystkim na wygrywaniu meczów, a nie tylko poprawianiu statystyk. Fajnie, że będę mógł podchodzić do meczów z chęcią wygrywania.
Czytaj także: