Hokej.net Logo

NHL: Asysta sezonu w meczu na szczycie? (WIDEO)

2018-11-02 07:02 NHL
NHL: Asysta sezonu w meczu na szczycie? (WIDEO)

Pekka Rinne zaliczył znakomity powrót do gry po kontuzji, a Kyle Turris strzelił jednego z piękniejszych goli po zmianie toru lotu krążka, ale to o asyście Ryana Johansena mówili wszyscy po meczu na szczycie NHL. Być może piękniejszej już w tym sezonie nie będzie.


Nashville Predators na wyjeździe pokonali Tampa Bay Lightning 4:1 w meczu liderów konferencji zachodniej i wschodniej najlepszej ligi świata. Wybrany w ubiegłym sezonie najlepszym bramkarzem NHL Rinne opuścił 5 ostatnich meczów z powodu kontuzji, ale tej nocy znów był między słupkami i zatrzymał aż 42 strzały gospodarzy, którzy długimi fragmentami przeważali. Tylko raz jednak potrafili udokumentować to pokonaniem znakomitego fińskiego bramkarza, za to rywale byli znacznie skuteczniejsi. Mimo że w ostatniej chwili ze składu z urazem wypadł im drugi najlepszy strzelec Viktor Arvidsson.


Strzelanie zaczęło się w 7. minucie, gdy Kyle Turris w piękny sposób pokonał stojącego w bramce Lightning Andrieja Wasilewskiego. Pilnujący go Braydon Coburn był przekonany, że stojąc przed rywalem ma go pod kontrolą, ale Turris sprytnie sięgnął kijem za rywala i w powietrzu zmienił tor lotu krążka wystrzelonego przez Mattiasa Ekholma. A później przyszła ta asysta, o której po meczu mówili wszyscy. W samej końcówce pierwszej tercji król asyst w drużynie Predators Ryan Johansen stojąc twarzą do bandy z backhandu zagrał w ciemno pod bramkę, idealnie na kij swojego kapitana Romana Josiego, który z bliska podwyższył na 2:0.


Fantastyczna asysta Ryana Johansena




W drugiej tercji gospodarze wreszcie znaleźli sposób na Rinne, a do siatki po raz pierwszy w tym sezonie trafił Slater Koekkoek, ale gol kontaktowy niewiele zmienił, bo fiński bramkarz już do końca meczu był bezbłędny. A w końcówce meczu Predators jeszcze powiększyli rozmiary swojego zwycięstwa. W 57. minucie Johansen, któremu było mało, popisał się kolejną świetną asystą. Wyprowadził kontrę 2 na 1 z Calle Järnkrokiem, spokojnie minął kładącego się przed nim Antona Strålmana i podał do Järnkroka, który z bliska podwyższył na 3:1. Później jeszcze, po wycofaniu z bramki Wasilewskiego Miikka Salomäki ustalił wynik na 4:1.


Po meczu obrońca Predators Ryan Ellis zapytany o asystę Johansena wydobył z siebie najkrótszy możliwy komplement "wow". Trener Peter Laviolette, dla którego był to mecz numer 1 100 w NHL, powiedział, że jego gracze faktycznie mieli "kilka pięknych zagrań". Ale Johansen nie chciał się skupiać na swoim zagraniu. - Widziałem, że Roman Josi jedzie pod bramkę, więc spróbowałem do niego podać, licząc że tam będzie - powiedział. - Taki jest hokej, po prostu staram się grać jak umiem. To był dla nas dość skomplikowany mecz. Musieliśmy wykazać dużo cierpliwości.


Rzeczywiście, przez większą część meczu to Lightning mieli przewagę. W strzałach było 43-24 dla nich. Dość wspomnieć, że niemal wszyscy zawodnicy Predators skończyli spotkanie z ujemnym współczynnikiem Corsi obrazującym liczbę strzałów oddawanych przez obie drużyny podczas ich obecności na lodzie. Niemal wszyscy, bo Johansen był wyjątkiem. Gdy on przebywał na tafli to jego zespół strzelał częściej od rywali. Dodatkowo wygrał wczoraj aż 17 z 23 wznowień. 26-letni środkowy jest w znakomitej formie. 13 asyst daje mu drugie miejsce w klasyfikacji najczęściej podających przy golach graczy, tylko za Mikko Rantanenem z Colorado Avalanche, ale w asystach pierwszego stopnia jest współliderem.


Za to Predators po wczorajszym meczu umocnili się na prowadzeniu w ligowej tabeli. Wygrali szósty mecz z rzędu na wyjeździe, co jest klubowym rekordem i jako pierwsi w tym sezonie mają na koncie 10 zwycięstw. Udało się to w 13 spotkaniach - to także najlepszy wynik w historii klubu. Łącznie zdobyli już 20 punktów. Lightning zgromadzili 17 i mimo porażki pozostają pierwsi w konferencji wschodniej. Ich trener Jon Cooper po spotkaniu miał pretensje do swoich podopiecznych właściwie tylko o sytuację z końcówki pierwszej tercji, która doprowadziła do asysty Johansena i gola Josiego. - To boli stracić takiego gola w końcówce pierwszej tercji - skomentował. - Mieliśmy jakiś błąd w kryciu. Oprócz tego nie mogliśmy zrobić wiele więcej z wyjątkiem strzelania goli. Mamy poczucie, że przegraliśmy z bardzo dobrą drużyną.


Tampa Bay Lightning - Nashville Predators 1:4 (0:2, 1:0, 0:2)

0:1 Turris - Ekholm - Järnkrok 06:02

0:2 Josi - Johansen - Ellis 19:53

1:2 Koekkoek - Killorn - Cirelli 34:21

1:3 Järnkrok - Johansen 56:42

1:4 Salomäki - Hartman - Turris 57:36 (pusta bramka)

Strzały: 43-24.

Minuty kar: 2-4.

Widzów: 19 092.






W Helsinkach odbył się mecz z cyklu NHL Global Series pomiędzy Florida Panthers a Winnipeg Jets. Zorganizowano go w stolicy Finlandii głównie ze względu na fińskie gwiazdy obu drużyn - Aleksandra Barkova i Patrika Laine. Zdecydowanie lepszy był ten drugi, który ku uciesze miejscowych fanów poprowadził "Odrzutowce" do zwycięstwa 4:2, notując hat trick. Dla zwycięzców trafił także Mathieu Perreault, a Dustin Byfuglien i Blake Wheeler zaliczyli po 3 asysty. Barkov tylko raz asystował. 36 strzałów graczy Panthers obronił Connor Hellebuyck. Laine został pierwszym w historii zawodnikiem z hat trickiem w meczu NHL rozgrywanym w Europie. W poprzednich 12 występach w tym sezonie za Oceanem strzelił tyle goli, ile wczoraj w Helsinkach. 5 z jego 6 trafień w obecnych rozgrywkach padło w przewagach. Ustalający wczoraj wynik na 4:2 strzał do pustej bramki jest jedynym wyjątkiem. Od sezonu 2016-17, gdy trafił do NHL, Fin strzelił w liczebniejszych składach łącznie już 34 gole. Tylko Aleksandr Owieczkin ma ich w tym okresie więcej. A Jets ustanowili klubowy rekord zdobywając bramki w przewagach w 9 kolejnych meczach. Obie drużyny spotkają się w stolicy Finlandii ponownie dziś.


A w Toronto miejscowi Maple Leafs ulegli Dallas Stars 1:2. Bohaterem wieczoru był bramkarz "Gwiazd" Anton Chudobin, który zatrzymał 30 strzałów "Klonowych Liści". O to, by jego zespół wygrał, zadbali Jamie Benn i Devin Shore, którzy trafili do siatki rywali. Chudobin rozgrywał swój pierwszy mecz od 16 października. A Shore po raz drugi w tym sezonie przesądził o zwycięstwie Stars, choć łącznie ma na koncie tylko 3 gole. Drużyna z Teksasu jest w dobrej formie. Wygrała 4 z ostatnich 5 meczów, ale rywalizacja w dywizji centralnej jest tak zacięta, że i tak z 14 punktami pozostaje na jej przedostatnim miejscu. Maple Leafs, którzy jeszcze niedawno prowadzili w ligowej tabeli, z 16 "oczkami" spadli na czwartą pozycję w dywizji atlantyckiej. Do prowadzących w konferencji wschodniej Tampa Bay Lightning tracą jednak tylko jeden punkt. W barwach gospodarzy swój tysięczny mecz w NHL rozegrał Ron Hainsey.


New York Islanders po rzutach karnych pokonali 3:2 Pittsburgh Penguins w meczu drużyn, które najczęściej w historii NHL wygrywały serie karnych. "Wyspiarze" tej nocy odnieśli swoje 75 zwycięstwo i są pod tym względem na pierwszym miejscu właśnie ex aequo z "Pingwinami". Ich bohaterem został bramkarz Thomas Greiss, który zatrzymał 29 strzałów z gry, a później jeszcze nie dał się pokonać w serii karnych Jewgienijowi Małkinowi, Sidneyowi Crosby'emu i Krisowi Letangowi. Strzały dwóch ostatnich obronił, a Małkin nie trafił w bramkę. Zwycięstwo dał Islanders Josh Bailey, który wcześniej także w drugiej tercji, w osłabieniu pokonał Matta Murraya w sytuacji "sam na sam". Z gry trafił również Anders Lee. W zwycięskim zespole swój mecz numer 600 w NHL rozgrywał Jordan Eberle. Jego drużyna wygrała czwarty mecz z rzędu, a z rywalami z dywizji metropolitalnej "Wyspiarze" mają 7 kolejnych zwycięstw. Zajmują w niej drugie miejsce z 15 punktami. Penguins prowadzą mając identyczny dorobek punktowy, ale o jeden mecz rozegrany mniej.


Niezwykły rekord NHL ustanowił zespół Montréal Canadiens w wygranym 6:4 meczu z Washington Capitals. Dwa decydujące gole "Habs" strzelili w odstępie... zaledwie 2 sekund. Najpierw Max Domi dał im prowadzenie 5:4 na 22 sekundy przed końcem trzeciej tercji, a że goście natychmiast wycofali bramkarza, to Joel Armia zaraz po wznowieniu trafił do ich bramki, ustalając wynik na 6:4. Armia zaliczył także asystę, numer 3 ostatniego draftu NHL Jesperi Kotkaniemi strzelił swoje dwa pierwsze gole w lidze, a także dwukrotnie trafił do siatki Brendan Gallagher. Do wczoraj najkrótszym odstępem między dwoma golami w NHL były 3 sekundy. W drugiej tercji gracz Capitals Michal Kempný twarzą zablokował krążek zmierzający do odsłoniętej bramki po strzale Tomáša Tatara. Canadiens mają 16 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Capitals zgromadzili 12 i znajdują się na piątej pozycji w dywizji metropolitalnej.


Michal Kempný blokuje strzał twarzą




Serię czterech porażek przerwali Ottawa Senators, którzy pokonali 4:2 Buffalo Sabres. Dylan DeMelo strzelił dla zwycięzców kuriozalnego gola i zaliczył asystę, a do siatki Sabres trafiali także: Ryan Dzingel, Colin White i Bobby Ryan. DeMelo zdobył swoją drugą bramkę w sezonie oddając strzał spod linii niebieskiej, po którym krążek odbił się od bandy za bramką, następnie od podstawy bramki, trafił w plecy bramkarza rywali Cartera Huttona i wpadł do siatki. Stojący między słupkami w drużynie "Senatorów" Craig Anderson obronił aż 46 strzałów. Pokonał go m.in. rozgrywający swój tysięczny mecz w NHL Jason Pominville. "Szable" ciągle z 14 punktami są w tabeli dywizji atlantyckiej przed swoimi wczorajszymi pogromcami. Zajmują piąte miejsce, a Senators z 2 "oczkami" straty są na szóstej pozycji.


Szczęśliwy gol Dylana DeMelo




Detroit Red Wings, którzy fatalnie rozpoczęli sezon, znaleźli wreszcie odpowiedni rytm. "Czerwone Skrzydła" pokonały New Jersey Devils 4:3 i było to już ich trzecie zwycięstwo z rzędu. Zespół Jeffa Blashilla strzelił dwa gole w przewagach i aż dwa w osłabieniu, choć drugiego, gdy już rywale zdjęli z bramki Cory'ego Schneidera. Do siatki w zwycięskim zespole trafiali: Martin Frk, Michael Rasmussen, Justin Abdelkader oraz Trevor Daley. Przed swoją obecną zwycięską serią drużyna z Detroit przegrała 9 z pierwszych 10 spotkań tego sezonu. Z 10 punktami jest przedostatnia w dywizji atlantyckiej. Devils przegrali 5 z ostatnich 6 meczów i pozostają jedynym zespołem NHL, który jeszcze w tych rozgrywkach nie wygrał na wyjeździe. Mają 11 punktów i są przedostatni w dywizji metropolitalnej. Detroit Red Wings po raz ostatni więcej niż jednego gola w przewadze i w osłabieniu w jednym meczu strzelili w marcu 1996 roku w wygranym 7:0 spotkaniu z Colorado Avalanche.


Najgorszy zespół dywizji centralnej St. Louis Blues pokonał 5:3 Vegas Golden Knights, a gwiazdą meczu był Oskar Sundqvist. Nie tylko po raz pierwszy w NHL strzelił dwa gole w jednym spotkaniu, ale jeszcze pierwszego zdobył będąc już na kolanach, tyłem do bramki. Tyler Bozak strzelił dla Blues gola i zaliczył asystę, do siatki krążek skierowali także Władimir Tarasienko i Colton Parayko. Sundqvist strzelił wczoraj dokładnie tyle goli, ile w swoich poprzednich 72 występach w NHL łącznie. Jego drużyna z 11 punktami pozostaje jednak ostatnia w dywizji centralnej. Golden Knights także mają 11 "oczek". Przegrali 4 z ostatnich 5 meczów i są dopiero na siódmej pozycji w dywizji Pacyfiku.


Piękny gol Oskara Sundqvista tyłem do bramki, na kolanach




Niesamowity pościg swojej drużyny obejrzeli kibice w Calgary. Miejscowi Flames po dwóch tercjach przegrywali z Colorado Avalanche 1:4, ale w trzeciej strzelili aż 5 goli z rzędu. Później jeszcze goście zmniejszyli straty i mecz skończył się wynikiem 6:5 dla "Płomieni". Obrońca Mark Giordano strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył dwie asysty, po bramce i asyście uzyskali Mikael Backlund i Sean Monahan, Michael Frolík trafił na wagę zwycięstwa, Elias Lindholm rozpoczął pościg swoim golem w 47. sekundzie trzeciej tercji, a listę strzelców uzupełnił James Neal. Giordano został współliderem klasyfikacji najczęściej asystujących obrońców sezonu. To już trzecie z rzędu zwycięstwo Flames, którzy jako jedyni w tych rozgrywkach wygrali 4 spotkania, przegrywając po dwóch tercjach. W całym poprzednim sezonie mieli tylko 5 takich meczów. Wcześniej tylko raz w historii wygrali po 60 minutach mecz, którego trzecią tercję rozpoczynali ze stratą 3 goli. Miało to miejsce w sylwestrowy wieczór 1978 roku przeciwko New York Rangers. 17 punktów dało im awans na pierwszą pozycję w dywizji Pacyfiku. Avalanche z dorobkiem 16 są dopiero na czwartym miejscu w dywizji centralnej.


Edmonton Oilers pokonali Chicago Blackhawks 4:0. Bohaterem wieczoru został ich bramkarz Mikko Koskinen. Fin obronił wszystkie 40 strzałów i po raz pierwszy w NHL zachował "czyste konto". Koskinen w tym sezonie wraca do NHL po 8 latach przerwy, które spędził głównie w lidze fińskiej i KHL. Drake Caggiula trafił wczoraj do siatki dwa razy, czyli tyle, ile w poprzednich 7 spotkaniach tego sezonu łącznie, Jason Garrison strzelił pierwszego gola od prawie dwóch lat, a wynik ustalił Alex Chiasson. Blackhawks przegrali czwarty mecz z rzędu i po raz pierwszy w tym sezonie nie strzelili gola. 15 punktów daje im piąte miejsce w dywizji centralnej. Z kolei Oilers wygrali 4 z ostatnich 5 meczów, mają także 15 "oczek", ale to wystarcza do zajmowania trzeciego miejsca w dywizji Pacyfiku.


New York Rangers po rzutach karnych pokonali Anaheim Ducks 3:2, i to mimo że najczęściej wygrywający karne bramkarz NHL Henrik Lundqvist tym razem odpoczywał. Urodzony w Bułgarii rosyjski bramkarz Aleksandr Georgijew, który Szweda zastępował, obronił 28 strzałów z gry i jednego karnego. To była jego pierwsza seria karnych w NHL. Z gry dla Rangers gola i asystę zaliczył Brett Howden, trafił także Kevin Hayes, a karne wykorzystali obaj strzelający gracze - Mats Zuccarello Aasen oraz Mika Zibanejad. Drużyna z Nowego Jorku po raz drugi z rzędu wygrała mecz po karnych. Nadal jednak mając 11 punktów jest ostatnia w dywizji metropolitalnej. Tymczasem Ducks, którzy dobrze rozpoczęli sezon, przegrali już siódmy mecz z rzędu i tylko jedna porażka dzieli ich od wyrównania niechlubnego klubowego rekordu. Z 13 punktami są na piątym miejscu w dywizji Pacyfiku. Gdy ostatnio "Kaczory" przegrały 7 kolejnych spotkań, w listopadzie 2011 roku, pracę stracił trener Randy Carlyle, który obecnie znów prowadzi drużynę.


Najgorszym zespołem tego sezonu są na razie Los Angeles Kings. Tej nocy "Królowie" ulegli Philadelphia Flyers 2:5. To ich siódma porażka w ośmiu ostatnich meczach. Dla "Lotników" Oskar Lindblom zaliczył gola i asystę, a trafiali także: Iwan Proworow, Wayne Simmonds, Claude Giroux i Robert Hägg. Flyers wygrali już drugi mecz podczas swojej czteromeczowej serii wyjazdowej w konferencji zachodniej. We wtorek pokonali w Anaheim tamtejsze "Kaczory". Po raz pierwszy w tym sezonie udało im się odnieść dwa zwycięstwa z rzędu. Z 12 punktami awansowali na szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. Kings mają zaledwie 7 "oczek", podobnie jak Florida Panthers. Są jednak w ligowej tabeli ostatni, bo rozegrali więcej meczów od drużyny z Sunrise.


Columbus Blue Jackets wygrali w San Jose z Sharks 4:1. Anthony Duclair strzelił dla nich gola i zaliczył asystę przy kontrowersyjnej bramce Setha Jonesa, który skierował krążek do bramki łyżwą. Nie było to jednak celowe zagranie i gola zaliczono. Później jeszcze na listę strzelców w ekipie gości wpisali się: Nick Foligno i Josh Anderson. Pierwszą gwiazdą meczu był jednak rosyjski bramkarz przyjezdnych Siergiej Bobrowski, który obronił 44 strzały. Jak na ironię jednak, to właśnie Rosjanin był jedynym graczem Blue Jackets, który zaliczył w meczu niewymuszoną stratę, co bramkarzom nie zdarza się często. Żaden gracz z pola ekipy Johna Tortorelli nie zaliczył w meczu straty. 14 punktów daje jej trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Sharks mają 15, ale po porażce spadli od razu z drugiego na czwarte w dywizji Pacyfiku.



WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: wyjales mi to z ust Luq tak moze byc
  • Padaka77: Paskal oby tak było
  • szop: bedzie co bedzie Panowie w piatek bedzie wiele wiecej wiadomo
  • Luque: Tylko w protokole meczowym trenerem będzie Grucha czy Red Dejw? To Ci zagadka
  • szop: no przeciez pisali ze kontrakt maja pytanie tylko czy mieliby na niego kase ha
  • Paskal79: Padaka mam takie info... że wygląda że będzie u was dobrze i miasto pomoże....
  • szop: powinno bo biedne nie jest caly klub powinien byc utrzymywany z miasta 5 baniek na spokojnie moga dac
  • Paskal79: Tego wam życzę bo mocne Podhale to kolejna drużyna która urozmaici ta ligę i będzie jeszcze bardziej ciekawie....
  • szop: wkoncu Podhale raczej nie jest biedne :) i to wstyd ze miasto robi pod gore
  • Arma: Spokojnie z 10 baniek, co tak mało. Jak wymuszać to z grubej rury
  • hubal: szop jak Ty to robisz ?
  • szop: od Jarka nauczylem sie zaklinac rzeczywistosc..... co chcesz
  • Paskal79: Pytanie na pół serio kogo typujecie że jako pierwszy poleci ze stanowiska trenerskiego w lidze...kanadziora już niee liczę, choć był moim głównym kandydatem....nie które osoby by mogły to potwierdzić że mu pisałem tak ok miesiąc temu:-) że właśnie on będzie o była druga zaskakująca kandydatura.... A wy macie jakieś typu....:-)
  • szop: ten Fin z Tychow cos czuje
  • szop: z Tych
  • szop: nie wiem jak poprawnie
  • Paskal79: Akurat w Tychach mają chłodne głowy... choć możliwe....:-)
  • szop: z tym ze tam Paskal oczekiwania sukcesu
  • szop: a Unia i Kato moim zdaniem wyzej
  • Paskal79: Ja właśnie typowałem Alisona i pewnie wszystkich zaskoczę Nick..... argumentowałem to tym że mamy męczę ligi mistrzów i może być różnie ( choć jest na razie dobrze) i ciężki terminarz Kato Tychy w lidze i może się nałożyć to wszystko i słabo wystartujemy a ważne by dostać się bdo 4 po dwóch rundach...
  • Paskal79: Alee chyba pojechałem z fantazją ( czarną myślą)....z takim składem to nie powinno być problemu z ,,4'' mimo ciężkiego początku sezonu....
  • szop: czlowieku hehe i 4 myslisz a my zeby grac na jakims poziomie zazdroszcze
  • szop: *o
  • Arma: Że Nicka zwolnią? Ciężko sobie to wyobrazić bo Zupa w Unii miał już wszystko, sukcesy i porażki które bolały. Szukanie dzisiaj zastępstwa za Nicka to zadanie karkołomne bo się rozczarowaliśmy magikiem z Kanady i Coolenem
  • Paskal79: Arma mówię że coś miałem czarne myśli..:-) za warsztat bardzo cenię zupę żeby nie było....
  • szop: nastepny bedzie Fin tak czuje
  • Paskal79: Mi szkoda kibiców Sosnowca, bo osobiście uważam że mają dobrą drużynę, super lodowisko ale ich najsłabszym ogniwem jest trener....
  • Szefu: Tych Tychów obie opcje poprawne.
  • Paskal79: Choć sądzę że max będą dwie roszady na ławce trenerskiej...ale to takie dywagację... początek sezonu to możemy się pobawić w typowanie rundy zasadniczej i kolejność drużyn....
  • szop: dzieki Szefu tak przypuszczalem bo nikt nie drwil :)
  • szop: Zagłebie mnie ciekawi Paskal i Podhale
  • szop: jak bedzie dobrze i zmiennik dla Pawla
  • Paskal79: 1 Unia 2 Katowice 3 Tychy 4 Jkh 5Krakow 6 Podhale 7 Sosnowiec 8 Toruń 9 Sanok....jak typujecie...taka zabawa
  • Paskal79: Choć z pierwszej trójki może być też że wygrają Kato czy Tychy ale tak napisałem...
  • szop: 1-2 pierwsze i drugie miejsce Cracovia Podhale sklad pucharu :D taki marzen
  • szop: Zaglebie Tychy Jkh Sosnowiec
  • narut: "Śmierć Chance'a Gainera to niestety kolejny tragiczny przypadek wśród młodych zawodników futbolu amerykańskiego. W ostatnim miesiącu w całym kraju zmarło sześciu innych uczniów - dwóch z powodu urazu głowy, a czterech na skutek problemów z sercem."
  • danfoss1232: Zagłębie będzie mocne tak mi się wydaje , i Cracovia jak zaskoczy to może zaatakować top 3, Tychy pewnie kolejny rok niewypał
  • narut: chłopak 17 lat i nagły upadek z utratą przytomności... i niestety nie udało się go uratować..
  • Paskal79: Z lig europejskich to chyba Finowie wystartowali....i jeszcze dania
  • hanysTHU: Paskal, Sosnowiec o dwie lokaty wyżej - pewne info;)
  • hanysTHU: I Cracovia zamiennie z JKH.
  • Paskal79: Chociaż fajnie było by by jakaś drużyna,, czarny koń '' rozbiła to teoretycznie standardową 3 no może 4 ....
  • szop: moze Podhale :) jesli wszystko be dobrze
  • Paskal79: Praktycznie w każdej lidze europejskiej jest jedna
    czy dwie drużyny co ostro zamieszają( takie średniki)w zasadniczym..w Czechach byl to Litvinov ... praktycznie w każdej lidze
  • szop: obysmy zagrali w tej lidze dobranoc
  • szop: zabojcza bron 2 w tv :)
  • hubal: szop ma rację
    Heljanko będzie wymiatał
  • Luque: Szop pisze się Tychów, a z tym niewypałem zobaczymy
  • Luque: Martwi mnie trochę ta lipa w MHL... dwa mecze i 0 bramek strzelonych, a trochę przyjętych... także zaplecze słabiutko
  • hubal: nasze zaplecze ?
    przecie 2 szpile do przodu
  • hubal: sorki to było w 2023 r
  • Szefu: Luque wg Profesora Miodka (taki autorytet od języka polskiego) obie formy są poprawne. Czyli Tych lub Tychów obie dobre.
  • Luque: Ten sam co to współpracował z SB?
  • BernsztajnAlef: Dla Pana Szefa pan Miodek autorytet jest dla innych TW
  • BernsztajnAlef: A zdania ekspertów podzielone są
  • Luque: No ja odnoszę się do słów jednego reżysera, dziennikarza a obecnie ojroposła, żeby nie było że to moje wymysły ;)
  • hubal: ja wolę "Tychów" i nie bardzo obchodzą mnie autorytety i ich fantazje :D
  • Luque: Hubi mnie też by się podobało z czarnulką i z blondynką ale finalnie trzeba się zdecydować na jedną ;P
  • hubal: ryżą
  • hubal: mam Cię :)
  • Luque: Rude to fałszywe ;P ale przypuszczam do czego nawiązujesz, więc przemilczę ;)
  • Frasier: Ludzie z Tychów mówią "z Tychów", gorole zwykle mówią "z Tych"
  • hubal: wiesz przeca , że polityką się brzydzę
    ja o przyjemnych harcach zapodałem wątek
  • hubal: Tych lepszych Frazi
    taki stan niższości mają :)
  • Luque: Z tych albo z tamtych?
  • Frasier: Starsze słowniki próbowały nam wmówić, że mieszkaniec Tychów to...tychowianin
  • Frasier: Coś jak hokej.net , że trenerem Tychów jest (był)...Husau ;)
  • Luque: Tam mówią po rosyjsku ale u Nas wiedzą lepiej ;P
  • J_Ruutu: Pisze się z Tych, a mówi z Tychów, proste :D
  • Luque: Ruton Stocznia wraca do 3 sezonów do ekstraligi, co Ty na to? ;P
  • emeryt: wiem ze to tajemnica ale wie ktos kiedy spodziewac sie powrotu Ahusia do gry...?
  • uniaosw: W najbliższym czasie, nie ma się co spieszyć
  • uniaosw: Brakuje go bardzo.
  • Polaczek1: Unia z kimś pierwszy mecz i kiedy gra w lidze ?
  • Prorok: Z Katowicami 18 września
  • Simonn23: Na tipsport już jest ikonka wideo do polskiej ligi, tylko jak konto zrobić skoro wymagają czeskiego numeru :/
  • Simonn23: Patologia żeby Czesi mieli za darmo, a my mamy bulić 16.99
  • Luque: Ruutu chyba wziął sprawy w swoje ręce i wywiesił transparent ;P
  • Arma: polskihokej.tv to złoty biznes, nikt z tego nie zrezygnuje sam z siebie. Pięć kamer z czasów śląskie.tv a któryś sezon z kolei zarabiają kasę
  • Simonn23: Dlaczego czas to zbojkotować, wolę wykupić czeski VPN i sobie na ich stronach oglądać
  • Simonn23: Chyba że udostępnia na onhockey to już w ogóle będzie klasa
  • Arma: Tu by się przydało dopuścić innych do transmisji, jest parę firm w Europie które realizują transmisje hokejowe
  • emeryt: wie ktoś czy bedzie dzisiaj coś o Podhalu?
  • HokejfanNT: Będzie...odcinek 1647...Podhale nie wystartuje w lidze...
  • Padaka77: Hokejfannt a masz może jakieś świeże info co tam słychać. ? :)
  • Luque: Informacje będą dopiero po rozgrzewce i będzie wiadomo kto gra, a kto poszedł na piwko na miasto ;)
  • HokejfanNT: Slychac tyle że jedziemy w piątek pełnym składem tylko nie wiadomo z kim w boksie jako trener..
  • Luque: Allison już odleciał czy jeszcze jest w New Market?
  • Unior: New Market fajnie gra jazz tradycyjny, ale Allisona tam nie widziałem.
  • szop: no i gitara :)
  • danfoss1232: Odnośnie transmisji , nie wiem czy to tylko moje odczucie . Transmisje realizowane przez TVP sport mają jakby znacznie gorsza jakość obrazu od Polsatu . Tak jakby mieli znacznie gorszy sprzęt lub coś podobnego , tvp sport na poziomie polskihokej tv xd
  • Andrzejek111: Na Polsacie sport3 powtórka sobotniego meczu Unii.
  • KuzynKSU: Dzięki za info powtórzę emocje
  • Luque: Transmisje z CHL czy MŚ organizuje inna tv a nie TVP Sport to chyba nie ma się czemu dziwić co nie?
  • emeryt: wreszcie jest fajnie i normalnie z hokejem w polskiej tv
  • KuzynKSU: Na żywo byłem bardziej krytyczny.
    Patrząc na retransmisję wygląda ok.
    Choć wynik ten sam
  • KuzynKSU: Berlin to naprawdę klasowa drużyna
  • emeryt: a kibiców majo jeszcze lepszych
  • Oświęcimianin_23: możesz się do nich dołączyć:)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe