NHL: Bójka gwiazd, trener mistrzów wyrzucony z boksu [WIDEO]
Duże emocje na lodzie i na ławkach towarzyszyły rozegranemu tej nocy w NHL meczowi Tampa Bay Lightning z Pittsburgh Penguins. Pobiły się ze sobą gwiazdy obu drużyn, a sędziowie wyrzucili z boksu trenera obrońców Pucharu Stanleya.
Zespół Penguins pokonał na wyjeździe mistrzów NHL 5:1, przerywając ich serię 5 zwycięstw. Najlepszy na tafli był Jewgienij Małkin, który strzelił gola i dwukrotnie asystował. Rosjanin znajduje się w znakomitej formie. Punktował w 16 z 17 ostatnich meczów. Po bramce i asyście zanotowali: kapitan "Pingwinów" Sidney Crosby, ich najskuteczniejszy gracz i najlepszy strzelec Jake Guentzel, a także Danton Heinen. Swojego gola dołożył też Brock McGinn. Ten ostatni i Małkin trafili po niemal bliźniaczych kontrach w sytuacjach "sam na sam" z Andriejem Wasilewskim. W podobny sposób strzelił Guentzel, tyle że już do pustej bramki, choć do końca meczu pozostawało wówczas jeszcze 6 minut.
Ławka Lightning wcześnie wycofała bowiem bramkarza próbując odrobić straty. Z boksu na własne oczy nie widział już tego trener gospodarzy Jon Cooper, który w ostatniej minucie drugiej tercji, po zespołowej awanturze na lodzie, został przez sędziów wyrzucony za niesportowe zachowanie. Cooper miał obrazić arbitrów, a po meczu na konferencji prasowej zarzucił im, że sprzyjali rywalom. Nie był to jedyny tego wieczoru moment, gdy emocje wzięły górę. Na 4 sekundy przed końcem pierwszej tercji pobiły się gwiazdy obu drużyn: Brayden Point (Lightning) i Kris Letang. Obaj nie są znani jako specjaliści od bójek. Point walczył po raz 7., a Letang po raz 6. w NHL, choć superstrzelec "Błyskawicy" w tym sezonie stoczył już 3 bójki, czyli najwięcej w jednych rozgrywkach w swojej karierze.
Bójka Braydena Pointa z Krisem Letangiem:
Drużyna Lightning, dla której honorowego gola zdobył Pierre-Édouard Bellemare, po porażce straciła prowadzenie w dywizji atlantyckiej i spadła w niej na 2. pozycję. Zakończyła się seria 5 spotkań ze zdobytą bramką jej kapitana Stevena Stamkosa. Penguins wygrali już 3 mecze z rzędu i są na 2. miejscu w dywizji metropolitalnej.
Skrót meczu:
Mistrzowie NHL zostali w swojej dywizji wyprzedzeni przez lokalnych rywali z Florydy, Florida Panthers, którzy pokonali u siebie Ottawa Senators 3:0. Po golu i asyście zaliczyli Patric Hörnqvist i zdobywca zwycięskiej bramki Mason Marchment, a wynik ustalił Ryan Lomberg. Stojący w bramce gospodarzy Siergiej Bobrowski zachował "czyste konto" broniąc 18 strzałów. Jego zespół w tym elemencie miał przygniatającą przewagę 48-18. "Pantery" strzelają na bramkę najczęściej w NHL (średnio 37,1 strzałów na mecz) i mają najwięcej goli w lidze (219). Marchment strzelił swojego pierwszego zwycięskiego gola w NHL. Tym razem nie punktował za to najskuteczniejszy gracz drużyny z Sunrise Jonathan Huberdeau, który zakończył serię 10 meczów z asystą. Huberdeau ma najwięcej asyst w lidze (57). W tym meczu także było bardzo gorąco, a sędziowie nałożyli na drużynę z Ottawy 55 karnych minut. W trzeciej tercji jej gracz Josh Brown ostro zaatakował ciałem Lomberga, który zrewanżował się ciosami w bójce. Wcześniej także doszło do drużynowej szarpaniny na tafli. Panthers wykorzystali 2 ze swoich 9 przewag i przerwali serię 3 porażek u siebie. W dywizji atlantyckiej prowadzą z dorobkiem 77 punktów. Senators przegrali zaś 3. mecz z rzędu i w tej samej dywizji zajmują 6. miejsce.
Bójka Ryana Lomberga z Joshem Brownem:
Zespół Minnesota Wild zakończył serię 4 porażek wygrywając na wyjeździe z Philadelphia Flyers 5:4. Do 53. minuty przegrywał 3:4, ale wtedy w odstępie zaledwie 25 sekund gole strzelili Matt Boldy i Jonas Brodin, co pozwoliło mu odnieść zwycięstwo. Wcześniej 2 razy przeciwko swojej byłej drużynie trafił Ryan Hartman, który rozegrał w barwach Flyers 19 meczów w sezonie 2018-19. Swoją bramkę zdobył też Frédérick Gaudreau. Hartman ma już w tym sezonie 20 bramek, co jest jego rekordem kariery w NHL. Z kolei Brodin przerwał passę 21 meczów bez gola i po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach przesądził o wygranej swojej drużyny. Ekipa Wild zajmuje 3. miejsce w dywizji centralnej. Flyers, którzy ostatniej nocy czterokrotnie prowadzili, z dorobkiem 42 punktów zamykają tabelę dywizji metropolitalnej. Po raz pierwszy w tych rozgrywkach nie zdobyli punktu prowadząc po dwóch tercjach.
Zespół Washington Capitals pokonał u siebie 4:0 prowadzących zarówno w jego dywizji metropolitalnej, jak i całej konferencji wschodniej Carolina Hurricanes. Duży wkład w to zwycięstwo wnieśli Rosjanie, którzy strzelili 3 z 4 goli. Jewgienij Kuzniecow zdobył bramkę zwycięską, trafiali też jego rodacy Aleksandr Owieczkin i Dmitrij Orłow, a na liście strzelców znalazł się jeszcze Słowak Martin Fehérváry. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano jednak czeskiego bramkarza "Stołecznych" Vítka Vaněčka, który obronił 36 strzałów i zachował 3. "czyste konto" w sezonie. Kuzniecow i Owieczkin strzelali w przewagach przeciwko drużynie, która najlepiej w NHL broni się w osłabieniu (89,2 %). Ten drugi ma już na koncie 278 goli w liczebniejszym składzie w NHL i śrubuje ligowy rekord wszech czasów. Capitals przerwali serię 6 porażek u siebie i odnieśli we własnej hali Capital One Arena pierwsze zwycięstwo od 22 stycznia. W dywizji metropolitalnej zajmują 4. miejsce, ale są na dającej prawo gry w play-offach 2. pozycji w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. "Huragany" pozostają na czele i dywizji, i konferencji z 79 punktami. Wczoraj ogłoszono, że oba zespoły zmierzą się 18 lutego przyszłego roku na futbolowym stadionie Carter-Finley Stadium w Raleigh.
Vancouver Canucks na wyjeździe pokonali New York Islanders 4:3. Przesądziło o tym 45 sekund w połowie drugiej tercji, w trakcie których Nils Höglander i Wasilij Podkołzin swoimi golami zmienili wynik z 2:3 na 4:3. Höglander czekał na bramkę od 1 stycznia. Nie trafił do siatki w 20 poprzednich meczach. Obrońca Brad Hunt zdobył pierwszego gola w barwach Canucks, które reprezentuje od tego sezonu, a na liście strzelców znalazł się też najskuteczniejszy gracz ekipy z Vancouver J.T. Miller. Podopieczni Bruce'a Boudreau w całym meczu nie otrzymali ani jednej kary. To w ich przypadku ważne, ponieważ w osłabieniu bronią się najgorzej w NHL (70,4 %). Islanders po raz kolejny zagrali bez swojej największej ofensywnej gwiazdy Mathew Barzala. Obaj ze Zdeno Chárą z powodu kontuzji opuścili już trzeci mecz mimo że mówiło się wcześniej, iż wrócą tej nocy do gry. Oba zespoły zajmują w swoich dywizjach 6. miejsce, ale ich sytuacja w tabeli jest diametralnie różna. Islanders w dywizji metropolitalnej tracą aż 19 punktów do pozycji dającej prawo gry w fazie play-off. Canucks są na 5. miejscu w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej i do strefy play-off tracą tylko 4 "oczka".
W Chicago miejscowy zespół Blackhawks po dogrywce pokonał Edmonton Oilers 4:3. Alex DeBrincat strzelił zwycięskiego gola w przewadze, gdy na ławce kar siedział najlepszy strzelec NHL Leon Draisaitl. Patrick Kane zdobył bramkę i zaliczył asystę, a trafiali też Sam Lafferty i Dominik Kubalík. Temu ostatniemu gola sprezentował bramkarz rywali Mikko Koskinen, który wyjechał za bramkę i po bandzie zagrał krążek wprost do Czecha. Draisaitl po podaniu Connora McDavida wykonanym bez patrzenia zdobył swojego 38. gola w sezonie, co daje mu prowadzenie w ligowej klasyfikacji strzelców. Sam McDavid asystował 2 razy i z 79 punktami jest liderem rankingu najskuteczniejszych graczy NHL. Po raz pierwszy w Chicago przeciwko Blackhawks zagrał Duncan Keith, który reprezentował barwy tego klubu przez 16 poprzednich sezonów, zdobył z nim 3 Puchary Stanleya i rozegrał najwięcej meczów ze wszystkich obrońców w historii. Doświadczony gracz Oilers otrzymał od kibiców gospodarzy owację na stojąco po specjalnym filmie z jego najlepszymi momentami w barwach klubu z "Wietrznego Miasta" zaprezentowanym w przerwie meczu w pierwszej tercji. Drużyna z Chicago nadal jest przedostatnia w dywizji centralnej. Oilers dzięki zdobytemu punktowi awansowali na dające prawo gry w play-off 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Wyprzedzają mających tyle samo punktów Vegas Golden Knights dzięki większej liczbie zwycięstw w regulaminowym czasie.
Gol Dominika Kubalíka po fatalnym błędzie Mikko Koskinena:
Golden Knights stracili w dywizji Pacyfiku 3. pozycję po porażce u siebie 2:5 z Boston Bruins. Świetny mecz w drużynie gości rozegrał Craig Smith, który efektownie przerwał serię 13 meczów bez gola i od razu popisał się swoim 3. hat trickiem w NHL. Pozostałe 2 bramki zdobył David Pastrňák, a Trent Frederic asystował trzykrotnie. Z kolei bramkarz Bruins Jeremy Swayman obronił 34 strzały. Obie drużyny znajdują się w tej chwili na miejscach dających awans do play-off z "dziką kartą". Bruins przewodzą takiej klasyfikacji w konferencji wschodniej, zajmując jednocześnie 4. pozycję w dywizji atlantyckiej. Golden Knights są na 4. miejscu w dywizji Pacyfiku i na 2. w tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej.
Ben Chiarot w dogrywce dał Montréal Canadiens wyjazdowe zwycięstwo 5:4 nad Calgary Flames. W ten sposób drużyna Martina St. Louisa przerwała serię 11 wygranych "Płomieni" u siebie. Chiarot strzelił tej nocy 2 gole i zaliczył asystę. Mike Hoffman zdobył bramkę i 3 razy asystował, Nick Suzuki do swojego gola dorzucił 2 asysty, a trafił też Jeff Petry. Chiarot dał swojej drużynie zwycięstwo po raz pierwszy od 2 lat. Jego 3 ostatnie zwycięskie gole w NHL padały w dogrywkach. Drużyna z Montrealu co prawda wygrała 6 z ostanich 7 meczów, ale jej 35 punktów nadal oznacza ostatnie miejsce zarówno w dywizji atlantyckiej, jak i całej konferencji wschodniej. Flames z dorobkiem 71 punktów wciąż prowadzą w dywizji Pacyfiku. Serią 11 wygranych u siebie wyrównali klubowy rekord, ale tej nocy nie udało im się ustanowić samodzielnego nowego.
Do sensacji doszło w Glendale, gdzie najgorszy w tym sezonie w lidze zespół Arizona Coyotes pokonał lidera NHL Colorado Avalanche 2:1. Obie ekipy dzieli w tabeli 50 punktów, ale w tym sezonie wygrali 2 z 4 rozegranych z "Lawiną" meczów. Więcej z tym rywalem się już nie spotkają. Ostatniej nocy zwycięstwo dał im swoim golem Nick Schmaltz. To on przesądzał o każdej z 3 ostatnich wygranych swojego zespołu. Trafił też Loui Eriksson, a Karel Vejmelka obronił 42 strzały. Na 4 sekundy przed końcem trzeciej tercji swoją frustrację spowodowaną porażką wyładowały dwie gwiazdy Avalanche, które wzięły udział w równoległych bójkach. Awantura zaczęła się od uderzenia wysoko uniestionym kijem w twarz Nathana MacKinnona przez Dysina Mayo. MacKinnon starł się z rywalem na pięści, a obok tej walki zaczął się pojedynek kapitana gości Gabriela Landeskoga z Jakobem Chychrunem. Drużyna Avalanche pozostaje na czele ligi z 84 punktami, a Coyotes nadal zamykają tabelę z 34 "oczkami". Ekipa ze stanu Arizona zdobyła przeciwko ligowemu liderowi więcej punktów (5) niż przeciwko jakiemukolwiek innemu przeciwnikowi w tym sezonie.
Równoległe bójki Dysina Mayo z Nathanem MacKinnonem i Jakoba Chychruna z Gabrielem Landeskogiem:
Komentarze