NHL: Crosby rozstrzygnął w dogrywce (WIDEO)
Sidney Crosby w dogrywce przesądził o drugim z rzędu zwycięstwie Pittsburgh Penguins nad Washington Capitals. Tymczasem NHL po raz pierwszy w trakcie sezonu była zmuszona odwołać mecz z powodu zagrożenia koronawirusem.
Crosby w 2. minucie dodatkowej części spotkania "Pingwinów" ze "Stołecznymi" dobił strzał Krisa Letanga obroniony przez Vítka Vaněčka i dał swojej drużynie zwycięstwo 5:4. To jego 17. gol w dogrywkach meczów sezonów zasadniczych NHL. Z obecnie występujących w lidze zawodników więcej takich trafień ma tylko rekordzista wszech czasów Aleksandr Owieczkin (23), który wczoraj również był na lodzie w Pittsburghu. Crosby rozegrał znakomity mecz, bo przed golem zaliczył 2 asysty, a do tego wygrał aż 16 z 19 wznowień. Ekipa Penguins musiała odrobić dwubramkową stratę z wyniku 2:4. Zaczęła to odrabianie nietypowo, bo w podwójnym osłabieniu, gdy Łotysz Teodors Bļugers wykorzystał kapitalne podanie górą za plecy wszystkich graczy Capitals od bramkarza Caseya DeSmitha. To pierwszy gol Penguins w grze 3 na 5 od lutego 2012 roku.
Bļugers zaliczył także asystę, Jake Guentzel również uzyskał bramkę i asystę, Jewgienij Małkin trafił do siatki po raz pierwszy w tym sezonie, a w zwycięskim zespole na listę strzelców wpisał się jeszcze Colton Sceviour. Dla Capitals 2 gole strzelił Tom Wilson. Pierwszego zaledwie 6 sekund po tym, jak rywale wyrównali na 1:1. Wilson zaliczył też aż 10 ataków ciałem. Po jednej bramce zdobyli Lars Eller i Jewgienij Kuzniecow. Penguins wygrali dwa mecze z rywalem z Waszyngtonu w ciągu 3 dni. W niedzielę pokonali ekipę Petera Laviolette'a 4:3 po rzutach karnych.
Pierwsza w tym sezonie "bitwa nad Hudson" zakończyła się zwycięstwem New Jersey Devils, którzy na wyjeździe pokonali rywala zza rzeki, New York Rangers 4:3. Decydującego o wygranej gola łyżwą strzelił Miles Wood, a numer 1 draftu 2019 Jack Hughes po raz pierwszy w NHL trafił do siatki dwukrotnie w jednym spotkaniu. Zarówno Hughes, jak i Wood, zaliczyli także po asyście. Pierwszego gola dla Devils zdobył Travis Zajac, a bramkarz Mackenzie Blackwood obronił aż 47 strzałów. Hughes przyćmił Alexisa Lafrenière'a w pojedynku graczy wybieranych w pierwszej kolejności w dwóch ostatnich draftach. Lafrenière w 3 pierwszych występach w najlepszej lidze świata nie zdobył punktu. Wczorajszego meczu nie dokończył gwiazdor Rangers Mika Zibanejad, który zdążył strzelić gola, ale w końcówce doznał urazu wpadając w bandę.
Zwycięski gol Milesa Wooda strzelony łyżwą
Ekipa Philadelphia Flyers zrewanżowała się Buffalo Sabres za dotkliwą porażkę 1:6 poniesioną dzień wcześniej i pokonała tego rywala 3:0. Najlepszy na lodzie był bramkarz "Lotników" Brian Elliott, który obronił wszystkie 40 strzałów i zachował "czyste konto" po raz 41. w NHL. W poniedziałek Elliott w trakcie przegranego meczu z Sabres zmienił słabo dysponowanego Cartera Harta. Wczoraj zmiany w bramce potrzebowali Sabres. Carter Hutton nie wyjechał na trzecią tercję z powodu urazu, a zastąpił go Jonas Johansson. Gola i asystę zaliczył Kevin Hayes, Travis Konecny zdobył bramkę zwycięską, a po raz pierwszy w tym sezonie do siatki trafił Jakub Voráček, który ostatnio został upomniany przez NHL za wulgarną odpowiedź na pytanie jednego z dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Trener Flyers Alain Vigneault odniósł 692. zwycięstwo w NHL i awansował na 9. miejsce klasyfikacji wszech czasów.
Ciągle bez zwycięstwa w tym sezonie pozostaje drużyna Chicago Blackhawks, która tej nocy polskiego czasu po dogrywce uległa Florida Panthers 4:5. Patric Hörnqvist i Carter Verhaeghe strzelili dla "Panter" po 2 gole, a w dodatkowej części spotkania o wygranej drużyny z Florydy przesądził Frank Vatrano. To jego 2. trafienie w dogrywce meczu NHL. Pierwsze miało miejsce 25 listopada 2015 roku dla Boston Bruins w starciu z Detroit Red Wings. Był to jego pierwszy w ogóle zwycięski gol w najlepszej lidze świata. Hörnqvist swoją drugą bramkę zdobył... bluzą. Krążek po mocnym strzale Keitha Yandle'a po drodze do bramki zahaczył o strój Szweda i to jemu zaliczono gola. Prowadzeni przez Joela Quenneville'a, który zdobył z Blackhawks 3 Puchary Stanleya, Panthers zaczęli sezon od 2 zwycięstw z drużyną z Chicago. W niedzielę pokonali ją 5:2. Dla "Hawks" Patrick Kane nie wykorzystał rzutu karnego, choć później strzelił gola. Podopieczni Jeremy'ego Collitona przegrali pierwsze 4 mecze tego sezonu. Pomijając Dallas Stars, którzy jeszcze nie przystąpili do gry, tylko Blackhawks i Los Angeles Kings do tej pory nie wygrali ani jednego meczu.
Gol Patrica Hörnqvista po zahaczeniu krążka o bluzę
Także dogrywka była potrzebna do wyłonienia zwycięzcy meczu Ottawa Senators z Winnipeg Jets. Nikolaj Ehlers dał w niej "Odrzutowcom" wygraną 4:3. To jego pierwszy gol w dogrywce meczu NHL. Blake Wheeler zaliczył dla Jets gola i asystę, a bramki zdobyli też: Kyle Connor i Adam Lowry. Ekipa z Winnipeg musiała najpierw odrobić straty, bo przegrywała już 1:3, a do dogrywki Wheeler doprowadził trafiając w przedostatniej minucie trzeciej tercji. Bramkarz Laurent Brossoit przyczynił się do zwycięstwa 38 skutecznymi interwencjami. Wczorajszy mecz zaczął serię 3 spotkań między tymi rywalami. Ponownie w Ottawie zmierzą się oni jutro, a w Winnipeg zagrają w sobotę.
Z kolei w Detroit dogrywka dała miejscowym Red Wings wygraną 3:2 nad Columbus Blue Jackets. W jej 15. sekundzie szczęśliwie mecz zakończył Tyler Bertuzzi. Po strzale Dylana Larkina bramkarz Blue Jackets Elvis Merzļikins odbił krążek, ale ten trafił w nogę Bertuzziego i wpadł do bramki. Strzelec zwycięskiego gola wcześniej asystował przy bramce Anthony'ego Manthy, a listę strzelców w drużynie "Czerwonych Skrzydeł" uzupełnił Bobby Ryan. Kapitan Larkin miał 2 asysty i wygrał 13 z 16 wznowień. Red Wings zrewanżowali się swoim rywalom za poniedziałkową porażkę 2:3 i przerwali serię 7 przegranych z nimi, rozpoczętą 9 grudnia 2016 r.
Szczęśliwy zwycięski gol Tylera Bertuzziego w dogrywce
Zespół Colorado Avalanche w Los Angeles pokonał tamtejszych Kings 3:2, choć "Królowie" w trzeciej tercji odrobili 2 gole. "Lawina" dwukrotnie trafiła w przewadze, a zwycięska bramka była dziełem Mikko Rantanena. Asystując przy niej Nathan MacKinnon osiągnął granicę 500 punktów w NHL. Dla zwycięzców gole strzelili także: Brandon Saad i Devon Toews. MacKinnon, który został najlepszym zawodnikiem meczu, zaliczył 2 asysty. Jest pierwszym zawodnikiem wybranym w drafcie 2013, który zdobył w lidze 500 punktów. Przed meczem klub Avalanche oddał w wymianie do Minnesota Wild obrońcę Iana Cole'a, pozyskując w zamian Grega Pateryna.
Na tę noc polskiego czasu zaplanowany był jeszcze jeden mecz NHL pomiędzy Carolina Hurricanes a Nashville Predators. Spotkanie jednak odwołano, bo już 5 ważnych graczy "Huraganów" znajduje się na tzw. liście protokołu COVID-19, co oznacza możliwość, że doszło do ich zakażenia. Chodzi o Warrena Foegele, Jordana Martinooka, Jaccoba Slavina, Jordana Staala i Teuvo Teräväinena. NHL w swoim komunikacie podała, że mecz został odwołany po konsultacjach ze specjalistami z zakresu medycyny z ostrożności, by dostatecznie zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników, trenerów i personelu pracującego przy organizacji spotkań. Mecz na razie nie ma nowego terminu i nie wiadomo także czy odbędzie się jutrzejsze starcie Hurricanes z Florida Panthers.
Wczorajsze spotkanie było pierwszym odwołanym z powodu COVID-19 w trakcie obecnego sezonu. Jeszcze przed jego startem z powodu kilkunastu przypadków zakażenia odwołano pierwsze 4 mecze Dallas Stars - 2 z Florida Panthers i 2 z Tampa Bay Lightning. "Gwiazdy" na razie w tych rozgrywkach nie pojawiły się jeszcze na lodzie.
Komentarze