NHL: Fantastyczny gol dał zwycięstwo Vegas Golden Knights [WIDEO]
Jack Eichel w dogrywce zabrał krążek i nie oddał go nikomu. Fantastyczna indywidualna akcja Amerykanina dała zwycięstwo drużynie Vegas Golden Knights.
Eichel w końcowych sekundach czasu przeznaczonego na dogrywkę spotkania "Złotych Rycerzy" z Winnipeg Jets najpierw w tercji ataku objechał bramkę rywali, ale nie widząc możliwości oddania strzału cały czas utrzymywał się przy krążku. Wreszcie ruszył na bramkę na pełnej szybkości i umieścił w niej krążek, pokonując Connora Hellebuycka. W ten sposób dał drużynie z Las Vegas zwycięstwo 2:1 na 7 sekund przed upływem regulaminowych 5 minut dogrywki.
Fantastyczny zwycięski gol Jacka Eichela:
Tego wieczoru trzeba było naprawdę czegoś wyjątkowego, żeby pokonać Hellebuycka, bo bramkarz "Odrzutowców" obronił aż 46 z 48 strzałów rywali. Przed Eichelem pokonał go tylko Mark Stone, który z powietrza dobił do bramki krążek odbity przez Hellebuycka. Eichel i Stone asystowali sobie wzajemnie przy golach.
Stone po spotkaniu powiedział, że w decydującej akcji gospodarze próbowali w koszykarskim stylu odciągnąć rywali, by wyizolować Eichela i stworzyć mu przestrzeń do ruszenia z akcją na bramkę.
To Jets prowadzili jednak na początku trzeciej tercji. W jej 14. sekundzie bramkę zdobył dla nich Adam Lowry. Pozostałe 23 strzały drużyny z Winnipeg obronił Adin Hill. W całym meczu Golden Knights strzelali dwukrotnie częściej od swoich przeciwników (48-24).
Obie drużyny przystępowały do meczu z seriami 3 zwycięstw. Teraz Golden Knights mają na koncie 4 wygrane z rzędu i 16 punktów, co jest najlepszym wynikiem w dywizji Pacyfiku oraz całej konferencji zachodniej. Tyle samo "oczek" zdobyli dotąd tylko Boston Bruins, którzy prowadzą w ligowej tabeli dzięki temu, że rozegrali o jedno spotkanie mniej od "Rycerzy".
Jets z 11 punktami są na 2. pozycji w dywizji centralnej. Z liderującymi jej Dallas Stars przy równym dorobku punktowym przegrywają z powodu mniejszej liczby zwycięstw w regulaminowym czasie.
Skrót meczu:
New Jersey Devils odnieśli 3. zwycięstwo z rzędu, rozbijając u siebie Columbus Blue Jackets 7:1. Po golu i asyście zaliczyli: kapitan "Diabłów" Nico Hischier oraz Jesper Bratt. Ten drugi punktował we wszystkich 9 dotychczasowych meczach obecnych rozgrywek. Od przeniesienia klubu do stanu New Jersey żaden gracz nie zaczął sezonu od takiej punktowej serii. Bramki dla ekipy z Newark zdobyli też trzej obrońcy: Ryan Graves, John Marino i Jonas Siegenthaler, a także napastnicy Miles Wood i Fabian Zetterlund. Wood przy swoim golu popisał się kapitalną indywidualną akcją, którą w większości przeprowadził zagrywając krążek kijem trzymanym jedną ręką. Devils dzięki kolejnemu zwycięstwu z 12 punktami objęli prowadzenie w dywizji metropolitalnej. Blue Jackets zamykają jej tabelę mając na koncie 6 "oczek". Przegrali 3 mecze z rzędu i 7 z dotychczasowych 10 ogółem. Teraz wylatują do Europy, by w najbliższy piątek i sobotę zmierzyć się w fińskim Tampere z Colorado Avalanche.
Gol Milesa Wooda po pięknej indywidualnej akcji:
Trzeciej porażki z rzędu doznała drużyna Chicago Blackhawks. "Czarne Jastrzębie" u siebie po rzutach karnych uległy 3:4 Minnesota Wild. Dla "Dzikich" zwycięskiego gola w decydującej serii zdobył Rosjanin Kiriłł Kaprizow, a później wygraną przypieczętował Frédérick Gaudreau. Z gry 2 gole strzelił Matt Boldy, a Mason Shaw zdobył pierwsze punkty w NHL za bramkę i asystę. Shaw czekał na te punkty długo, bo klub z St. Paul już w 2017 roku wybrał go w drafcie, ale debiut w tej lidze Kanadyjczyk zaliczył dopiero w ubiegłym sezonie. 100. mecz w NHL wygrał trener Wild Dean Evason. Z kolei bramkarz Marc-André Fleury wygrał 62. serię karnych w najlepszej lidze świata i pobił tym samym bramkarski rekord należący do Henrika Lundqvista. Dla Blackhawks fantastycznego gola w 51. minucie strzelił Andreas Athanasiou, który ograł obrońcę rywali Matta Dumbę.
Piękny gol Andreasa Athanasiou:
New York Rangers pokonali na wyjeździe Arizona Coyotes 3:2. Przy wszystkich golach gości udział miał obchodzący 31. urodziny Rosjanin Artiemij Panarin, który sam trafił do siatki i asystował, gdy robili to Alexis Lafrenière i Mika Zibanejad. Ten ostatni zdobył gola zwycięskiego w 53. minucie podczas gry w przewadze. Rangers po 2 zwycięstwach z rzędu awansowali na 2. miejsce w dywizji metropolitalnej. Przy równej liczbie punktów (12) znajdują się w tabeli za New Jersey Devils, ponieważ rozegrali o jedno spotkanie więcej. Coyotes przegrali swoje 2 pierwsze mecze w nowej, najmniejszej w NHL, hali Mullett Arena. Z 5 punktami zamykają tabelę dywizji centralnej.
2. zwycięstwo w sezonie odniosła drużyna Anaheim Ducks, która przerwała serię 7 porażek pokonując u siebie Toronto Maple Leafs 4:3 po dogrywce. Wygraną dał gospodarzom swoim drugim w meczu golem Trevor Zegras, a bramki zdobyli także Dmitrij Kulikow i Jakob Silfverberg. W trzeciej tercji anulowany po "challenge'u" trenera Maple Leafs Sheldona Keefe'a został gol Franka Vatrano. Sędziowie uznali, że doszło do nieprzepisowego przeszkadzania bramkarzowi w interwencji. Drużyna z Anaheim, mimo zwycięstwa, nadal zajmuje ostatnie miejsce nie tylko w dywizji Pacyfiku, ale też w całej lidze. Zdobyła dotąd tylko 5 punktów w 9 meczach. Z kolei Maple Leafs przegrali 4 ostatnie spotkania i są przedostatni w dywizji atlantyckiej.
Komentarze