Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Koniec kariery Iginli stal się faktem

2018-08-01 12:16 NHL
NHL: Koniec kariery Iginli stal się faktem

Jarome Iginla w poniedziałek oficjalnie zakończył swoją karierę sportową, o czym poinformował na specjalnie zorganizowanej przez Calgary Flames konferencji prasowej.

Zdobywca 1300 punktów (625G + 675A) w 1554 grach sezonów zasadniczych w latach 1996-2017, powiedział: - To wspaniała robota. Pamiętam jak zaczynałem, gdy miałem 7 lat i jak myślałem sobie do czego dojdę, to znaczy jak chciałbym żeby moja kariera potoczyła się i muszę przyznać, że rzeczywistość przerosła oczekiwania. Te 20 lat w NHL okazały się lepsze niż na początku sobie wyobrażałem to. Muszę przyznać, że cieszę się, że odchodzę, ponieważ będę teraz więcej z moją rodziną, ale zapewniam was, że będę tęsknił i za ludźmi i za tym wszystkim co z NHL związane. Przeżyłem naprawdę wiele wspaniałych chwil.

Iginla w Calgary występował w latach 1996-2013, a na swoim koncie ma także gry w barwach Pittsburgh Penguins, Boston Bruins, Colorado Avalanche i Los Angeles Kings.

Jako nastolatek wygrał z Kamloops Blazers dwa razy z rzędu (1994, 1995) Puchar Memoriałowy, czyli główne trofeum Kanadyjskiej Ligi Hokeja, organizacji zrzeszającej 4 czołowe ligi juniorskie Ameryki Północnej. Do NHL trafił przez draft w 1995, kiedy to z numerem 11 wybrała go drużyna Dallas Stars, po czym już 19 grudnia tego samego roku został transferowany do Calgary Flames. W 1996 wygrał z Kanadą MŚ juniorów, a w następnym roku został mistrzem świata seniorów. W 2002 w Salt Lake City i w 2010 w Vancouver zdobył z „Klonowymi Liśćmi” złote medale olimpijskie.

Iginla trzykrotnie wybierany był do Drużyny Gwiazd NHL (2002, 2008, 2009), a dwa razy wygrał Trofeum Rocketa Richarda dla najlepszego strzelca sezonu zasadniczego, zdobywając w 2002, 52 gole, a w 2004, 41 bramek. Sześciokrotnie wystąpił w Meczu Gwiazd (2002-2004, 2008, 2009, 2012). W 2002 został triumfatorem Nagrody Teda Lindsaya dla najlepszego zawodnika NHL. Trofeum to przyznają członkowie związku zawodowego graczy NHL.

Kanadyjczyk zajmuje 15. miejsce na liście najlepszych strzelców ligowych wszech czasów i jest jednym z 13 graczy, którzy zdobywali co najmniej 30 goli w 12 sezonach gry w NHL.

Jego kolega z drużyny z lat 2002-2004, Martin Gelinas powiedział: - Jest opiekuńczy, uśmiechnięty i ma charyzmę. To co zawsze dało się zauważyć podczas, gdy był na lodzie to jego upór i bramki, które co chwilę zdobywał. Dla mnie o perfekcji Jarome’a świadczy tak naprawdę to jaki był poza lodowiskiem. To jak grał widzieli wszyscy. To wielkie szczęście, że mogłem z nim występować w jednej drużynie, a teraz mam w głowie tak dużo wspomnień z tym związanych. On poza taflą był wyjątkowy. Zawsze starał się dać coś kibicom od siebie. Gdy tylko miał coś przy sobie to brał się za rozdawanie upominków, a jeżeli zostawał już z pustymi rękoma to wtedy w ruch szły autografy i przebijanie „piątek”. Często bywał w szkołach, potrafił też wziąć telefon i dzwonić do kogoś, kto akurat ma jakiś problem, jest chory i pocieszać, dawać otuchę. To tak naprawdę stanowi o jego klasie. Przebywałem w otoczeniu wyjątkowego człowieka, zarówno na lodzie, jak i poza nim.

Znalezione obrazy dla zapytania jarome iginla

Craig Conroy, który grał z nim w latach 2001-2010 zauważył: - Co mogę o nim powiedzieć …przede wszystkim pokora. Oddawał zawsze całego siebie dla tej społeczności. Poświęcał swój czas, był zaangażowany finansowo, pomagał ludziom. To była drogą, którą zawsze szedł.

Z tymi słowami koresponduje otrzymana przez Iginlę Nagroda imienia Kinga Clancy’ego przyznawana graczowi, który najbardziej utożsamia umiejętności i zdolności liderskie na lodzie oraz poza nim z postawami humanitarnymi prezentowanymi w swojej lokalnej społeczności. Innym wyróżnieniem potwierdzającym powyższą postawę jest Nagroda Fundacji NHL przyznawana zawodnikowi, który najlepiej pielęgnuje poprzez grę takie wartości jak zaangażowanie, wytrwałość, praca zespołowa, po to by wywierać pozytywny wpływ na członków lokalnej społeczności. Obie statuetki zostały wręczone mu w 2004 roku.

Pięć lat później został wyróżniony Nagrodą Liderską Marka Messiera, która przypada w udziale zawodnikowi najlepiej prezentującemu umiejętności przywódcze na lodzie oraz poza nim.

- Tym, który pierwszy zaprowadził mnie na trening był mój dziadek – powiedział Iginla. – Nie wiedzieliśmy, że tam trzeba mieć odpowiednią koszulkę i getry, więc jeździłem sobie w kółeczko, a wszyscy dookoła byli poubierani jak należy i byli dobrymi już graczami, mającymi za sobą dużo treningów. Ja sobie po prostu robiłem kółka na lodzie bez odpowiedniego stroju. Dziadek stanął na wysokości zadania i pobiegł szybko do sklepu sportowego w St.Albert, kupił mi koszulkę hokejową, po czym wrócił z nią na halę. Nie byłem zadowolony z tego co zobaczyłem, bo to była bluza Calgary Flames. Prawdopodobnie już tylko takie zostały w tym sklepie. Nie założyłem jej od razu, ale dopiero po jakimś czasie, co nie poskutkowało niczym dobrym, skończyłem wtedy w najgorszej lidze – opowiedział o swoich ciężkich początkach w koszulce znienawidzonego w jego prowincji zespołu, zasłużony zawodnik. Zespołu, w którym spędził nomen omen najwięcej lat swojej kariery.

Iginla w swoim wystąpieniu zwrócił się również do najmłodszych: - Pomyślałem teraz o dzieciach…jeżeli zastanawiasz się czy warto płacić cenę swojego dzieciństwa, męczyć się, trenować, rywalizować, to zapewniam cię, że warto. Pracuj najciężej jak potrafisz, dawaj z siebie to co najlepsze i idź dalej tą drogą, ciesząc się wspaniałą grą jaką jest hokej. To niesamowite przeżycie. Dziękuję wszystkim moim kolegom z tafli, dziękuję całej hokejowej społeczności. To wielka sprawa być częścią niej. Dziękuję bardzo.


Jarome Iginla at his retirement press conference in Calgary (Photo courtesy Rob McMorris/Calgary Flames)

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: No i masz wściekła Zaba na esbeku
  • J_Ruutu: Mnie, zwykłego amatora zawsze cieszyło gdy mogłem się przymierzyć do byłych ligowcow, juniorów itp. I sądzę że naszych też będzie cieszyć gra. Czekali na to tyle lat.
  • Zaba: Nie wściekłem się tylko takie wytykanie błędów językowych jest po prostu slabe
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe