Connor McDavid osiągnął kolejną punktową granicę w NHL, Leon Draisaitl powiększył przewagę w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy sezonu, a Edmonton Oilers wygrali tej nocy dzięki golowi strzelonemu na 28 sekund przed końcem meczu.
Zespół z Edmonton pokonał na wyjeździe St. Louis Blues 5:4 mimo że trzykrotnie tracił prowadzenie. Za trzecim razem nawet dwubramkowe, bo w ostatniej tercji Blues doszli gości z wyniku 2:4. Ostatnie słowo należało jednak do Kailera Yamamoto, który na 28 sekund przed końcem pokonał Jordana Binningtona i rozstrzygnął spotkanie. Draisaitl asystował przy tym golu. Mecz skończył z bramką i dwiema asystami, a łącznie po 14 meczach tego sezonu ma na koncie już 15 goli i 31 punktów. W obu tych klasyfikacjach jest najlepszy w lidze. Tylko w liczbie asyst wyprzedza go dwóch graczy. Tak się składa, że obaj grają z nim w jednym zespole i wczoraj zdobyli bramki.
Ryan Nugent-Hopkins i Connor McDavid mają po 17 asyst. Nugent-Hopkins tym razem strzelił jednak swojego pierwszego gola w sezonie. McDavid zanotował i gola, i asystę, przekraczając granicę 600 punktów w sezonach zasadniczych NHL. Potrzebował na to 421 meczów, co oznacza, że tylko 5 graczy w historii ligi dotarło do takiej liczby szybciej. Nie zrobił tego nikt z obecnie grających w NHL hokeistów. Kapitan Oilers punktował we wszystkich 14 dotychczasowych meczach w obecnym sezonie. To najdłuższa seria w lidze, wspólnie z taką samą, którą ma Troy Terry z Anaheim Ducks. Pierwszego gola w NHL strzelił dla gości tej nocy Ryan McLeod.
Bramki dla Blues zdobyli kolejno: Jordan Kyrou, Robert Bortuzzo (pierwszy gol w sezonie), Iwan Barbaszow i Władimir Tarasienko, a Robert Thomas zanotował 3 asysty. Gola Barbaszowa sędziowie początkowo nie zauważyli, bo krążek odbił się od konstrukcji bramki i wyleciał w pole, ale gra została później przerwana przez analizujący sytuację na wideo "pokój sytuacyjny" w Toronto.
Gol Iwana Barbaszowa zauważony dopiero w powtórce:
Edmonton Oilers dzięki zwycięstwu utrzymali prowadzenie w dywizji Pacyfiku. Obecnie mają na koncie 22 punkty. Tymczasem Blues, którzy jeszcze przedwczoraj prowadzili w dywizji centralnej, przegrali już 3. kolejne spotkanie. 18 punktów daje im 4. pozycję w swojej grupie.
Skrót meczu:
Rywale Oilers z prowincji Alberta Calgary Flames także odnieśli tej nocy zwycięstwo. "Płomienie" na wyjeździe pokonały przetrzebiony przez COVID-19 zespół Ottawa Senators 4:0. Elias Lindholm strzelił gola i zaliczył asystę, Andrew Mangiapane zdobył bramkę zwycięską, trafili też Matthew Tkachuk i Nikita Zadorow, a bramkarz gości Daniel Vladař obronił 27 strzałów i zachował pierwsze "czyste konto" w swojej karierze w NHL. Senators zagrali bez 10 zawodników wyłączonych przez protokół COVID-19. Kilka godzin przed meczem do swoich kolegów, którzy nie mogli zagrać, dołączył najskuteczniejszy gracz drużyny ze stolicy Kanady Drake Batherson, który dzień wcześniej był bohaterem meczu z Pittsburgh Penguins (2 gole i 2 asysty) mimo że przed nim uzyskał pozytywny wynik covidowego testu. Z tego powodu opuścił wówczas poranny rozjazd, ale kolejny test dał wynik negatywny. Wczoraj przed meczem znów został poddany testom i okazało się, że jednak jest zakażony. Senators mają 9 punktów i zajmują ostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej. Flames z 20 "oczkami" są na 3. pozycji w dywizji Pacyfiku.
W klasyku NHL Boston Bruins pokonali u siebie Montréal Canadiens 5:2. Kluczowa była trzecia tercja, wygrana przez gospodarzy aż 4:0, bo po dwóch to "Habs" prowadzili. Charlie Coyle i Charlie McAvoy strzelili po 2 gole, a Taylor Hall zanotował bramkę i asystę. Coyle zdobył być może najbardziej kuriozalnego zwycięskiego gola w karierze. Znajdował się tuż obok bramki rywali, gdy obrońca Canadiens Jeff Petry próbował wybić krążek. Petry zrobił to tak niefortunnie, że trafił w kask gracza Bruins, a odbity w ten sposób krążek wpadł do siatki. Z kolei McAvoy pierwszy raz w NHL zdobył 2 bramki w jednym meczu. Zespół z Bostonu wygrał drugi mecz z rzędu i ma teraz 16 punktów, co daje mu 5. miejsce w dywizji atlantyckiej. Canadiens z 10 "oczkami" zajmują w niej przedostatnią, 7. pozycję. Oba kluby zmierzyły się ze sobą po raz 750. w NHL, ale na kolejny epizod tej jednej z najbardziej zażartych rywalizacji w historii ligi trzeba było długo czekać, bo poprzednio grały ze sobą w lutym ubiegłego roku. W rozgrywkach 2020-21 się ze ze sobą nie spotkały, ponieważ wyjątkowo były w innych dywizjach, a z powodu pandemii rozgrywane były tylko mecze wewnątrz poszczególnych dywizji.
Kuriozalny zwycięski gol Charlie'ego Coyle'a strzelony głową:
W innej wielkiej rywalizacji NHL, czyli "bitwie nad Hudson" New York Rangers po rzutach karnych pokonali New Jersey Devils 4:3. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebnych było aż 7 rund karnych. W tej ostatniej wygraną dał Rangers Chris Kreider. Wcześniej swoje próby na gole w zwycięskiej drużynie zamienili: Kaapo Kakko, Artiemij Panarin i Ryan Strome. Z gry Kakko zaliczył pierwszą bramkę i pierwszą asystę w tym sezonie, a trafili też Adam Fox i Alexis Lafrenière. Kreider w swojej karierze w NHL 54 razy grał w meczach kończonych rzutami karnymi, ale dopiero po raz 2. został wyznaczony do strzelania. Poprzednio zdarzyło się to w lutym 2013 roku w meczu z Ottawa Senators. Wtedy nie trafił. Fox dzięki swojemu golowi zrównał się z Romanem Josim z Nashville Predators na prowadzeniu w klasyfikacji najskuteczniejszych obrońców tego sezonu. Obaj mają po 16 punktów. Z kolei Strome asystując przy jednym z goli osiągnął 200 asyst w NHL. Wczorajszego meczu nie dokończył bramkarz Devils Mackenzie Blackwood, który doznał kontuzji w trzeciej tercji. Między słupkami zastąpił go Jonathan Bernier. Nieco wcześniej z urazem do szatni udał się napastnik Rangers Sammy Blais. Nie wiadomo, jak poważne są oba urazy. Zespół z Nowego Jorku wygrał 3 mecze z rzędu, ma teraz 21 punktów i zajmuje 3. miejsce w dywizji metropolitalnej. "Diabły" są w niej na 4. pozycji z 17 punktami.
4. zwycięstwo z rzędu odniósł wicelider tej samej dywizji, czyli zespół Washington Capitals. "Stołeczni" przed własną publicznością ograli Pittsburgh Penguins 6:1. Garnet Hathaway, Jewgienij Kuzniecow, Conor Sheary, Daniel Sprong i Tom Wilson solidarnie zanotowali po golu i asyście, a do bramki "Pingwinów" krążek skierował również Martin Fehérváry. Gościom z Pittsburgha nie pomógł nawet powrót po wyleczeniu COVID-19 kapitana Sidneya Crosby'ego, a także trenera Mike'a Sullivana. Obu z powodu choroby nie było z drużyną w 5 poprzednich spotkaniach. Sfrustrowany Crosby przy wyniku 1:5 w drugiej tercji zaatakował kijem trzymanym oburącz Jewgienija Kuzniecowa, w którego obronie wystąpił enfant terrible Capitals Wilson. Crosby w tym sezonie rozegrał tylko 2 z 14 meczów swojej drużyny, bo pierwszych 7 opuścił rehabilitując się po operacji nadgarstka. Capitals mają 22 punkty i z prowadzącymi w dywizji metropolitalnej Carolina Hurricanes, którzy zgromadzili taki sam dorobek, przegrywają z powodu większej liczby rozegranych meczów. Penguins z 14 punktami są w tej dywizji przedostatni.
Starcie Sidneya Crosby'ego z Jewgienijem Kuzniecowem i Tomem Wilsonem:
Nie zatrzymuje się drużyna Anaheim Ducks, która wygrała już 7. mecz z rzędu. Tym razem pokonała u siebie znajdujących się w kryzysie Vancouver Canucks 5:1. Trevor Zegras strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego i zaliczył piękną asystę po obrocie przy trafieniu Sonny'ego Milano. Na liście strzelców w ekipie "Kaczorów" znaleźli się też Adam Henrique i Sam Steel, a Troy Terry asystując przy drugim golu Zegrasa wydłużył swoją serię meczów ze zdobytym punktem do 14. Stojący w bramce gospodarzy John Gibson obronił 26 z 27 strzałów. Dodatkowo zespół Dallasa Eakinsa wzmocnił powrót Jakoba Silfverberga, który opuścił 6 ostatnich meczów z powodu COVID-19. Tej nocy zanotował asystę. Zegras oba swoje gole strzelił w przewagach. Canucks w 9 kolejnym meczu stracili bramkę w osłabieniu. Osłabienia bronią najgorzej w całej NHL - ze skutecznością 62,3 %, a w trakcie tej serii ze straconym golem jest jeszcze gorzej, bo w tym elemencie stracili 16 goli na 35 gier, co daje im skuteczność 54,3 %. Po 4 porażkach z rzędu z 12 punktami są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Ducks maja 21 "oczek" i są tej dywizji wiceliderami.
Piękna asysta Trevora Zegrasa przy golu Sonny'ego Milano:
WYNIKI MECZÓW NHL
TABELE DYWIZJI
Czytaj także: