Szósty zespół w tym sezonie NHL musi przełożyć swoje mecze z powodu zagrożenia koronawirusem. Tym razem padło na Minnesota Wild.
"Dzicy" nie wystąpią w najbliższych 4 zaplanowanych spotkaniach z powodu wpisania łącznie 6 zawodników na listę protokołu COVID-19. Najpierw był na niej Marcus Foligno, a wczoraj wieczorem dołączyli do niego: Nick Bjugstad, Nick Bonino, Joel Eriksson Ek, Marcus Johansson i Jared Spurgeon.
Oznacza to, że drużyna z St. Paul nie zagra dziś w wyjazdowym spotkaniu z Colorado Avalanche, w sobotę i w niedzielę nie zmierzy się z Arizona Coyotes, a we wtorek z St. Louis Blues. Jeśli sytuacja epidemiczna na to pozwoli, Wild wrócą do gry w przyszły czwartek w kolejnym meczu z Blues.
Na razie nie wiadomo, kiedy będą rozegrane przełożone mecze. Obiekty treningowe drużyny zostały zamknięte, a ona sama miała dzisiaj wrócić z Denver do stanu Minnesota. Zawodnicy umieszczeni na liście COVID-19 mieli podróżować oddzieleni od reszty kolegów.
Minnesota Wild swój ostatni mecz rozegrali z Colorado Avalanche we wtorek. Jeden z wpisanych teraz na listę COVID-19 graczy, Spurgeon, nie dokończył tego spotkania z powodu kontuzji, a Johansson nie zagrał w ogóle. Wystąpili za to: Bjugstad, Bonino i Eriksson Ek. Zawodnik Avalanche Tyson Jost wczoraj także został wpisany na listę graczy, którzy nie mogą trenować ani występować w meczach, ale na razie nie ma konieczności przełożenia spotkań "Lawiny".
Wild to szósty zespół w NHL, którego mecze trzeba było w tym sezonie przekładać z powodu możliwości wystąpienia zakażeń koronawirusem. Obecnie izolowane są także drużyny Buffalo Sabres i New Jersey Devils, a Vegas Golden Knights trenowali wczoraj po raz pierwszy po przerwie i mają wrócić do gry jutro. Wcześniej przekładane były już także mecze Dallas Stars i Carolina Hurricanes.
Klub ze stanu Minnesota ma jeszcze jeden "covidowy" problem. Do swojego domu w Austrii odesłany został Marco Rossi, który przeszedł zakażenie w listopadzie, ale ciągle ma powikłania i nie zaliczył medycznego testu przeprowadzanego w klubie. W ojczyźnie ma wracać do zdrowia. 19-letni napastnik został w ubiegłorocznym drafcie NHL wybrany przez Wild z numerem 9, ale jeszcze nie zadebiutował w NHL. Przed startem rozgrywek w najlepszej lidze świata wystąpił w jednym spotkaniu ligi szwajcarskiej w drużynie Zürich Lions i zagrał na Mistrzostwach Świata do lat 20.
Czytaj także: