NHL: Panthers królami trzeciej tercji [WIDEO]
Zespół Florida Panthers po raz kolejny w trzeciej tercji odwrócił losy swojego meczu i odniósł zwycięstwo. "Pantery" przerwały serię 3 porażek.
Drużyna z Sunrise przed własną publicznością pokonała New York Rangers 4:3, choć po dwóch tercjach przegrywała 1:2. Zwycięskiego gola strzelił Anthony Duclair, a wcześniej na listę strzelców wpisali się: Anton Lundell, Carter Verhaeghe i po raz pierwszy w tym sezonie MacKenzie Weegar. Po raz czwarty w tym sezonie Panthers wygrali mecz przegrywając po 40 minutach, a już po raz szósty odrabiając straty w trzeciej tercji. Żaden zespół w lidze nie ma na koncie więcej takich zwycięstw.
Z kolei Rangers pierwszy raz w obecnych rozgrywkach nie zdobyli punktu w meczu, w którym prowadzili po dwóch tercjach. Bramkę po efektownej indywidualnej akcji zdobył dla nich Artiemij Panarin, który później także asystował. Również gola i asystę zapisał na swoje punktowe konto Mika Zibanejad, a w ostatniej minucie straty zmniejszył Chris Kreider.
Gol Artiemija Panarina po pięknej indywidualnej akcji:
"Pantery" przed wydłużoną przerwą świąteczną poniosły 3 porażki z rzędu, co sprawiło, że spadły na 3. miejsce w dywizji atlantyckiej. Teraz pozostają na tej pozycji z dorobkiem 42 punktów. Tyle samo mają drudzy w tabeli Toronto Maple Leafs, którzy jednak wygrali o 3 mecze więcej w regulaminowym czasie. Do składu drużyny z Florydy wrócił wczoraj jeden z jej ofensywnych liderów Aleksander Barkov, który z powodu kontuzji opuścił 12 z 13 poprzednich meczów. Rangers także mają 42 punkty i są na 3. miejscu w dywizji metropolitalnej.
Skrót meczu:
Wygląda na to, że przerwa posłużyła drużynie New Jersey Devils, która tej nocy pokonała Buffalo Sabres 4:3 i przerwała serię 6 porażek. Jesper Bratt i Jack Hughes strzelili po golu i zaliczyli po 2 asysty, a partnerujący im obu w drugim ataku Białorusin Jahor Szaranhowicz zdobył bramkę zwycięską i dołożył asystę. Swojego gola strzelił też obrońca Dougie Hamilton. Dla Sabres dwukrotnie trafił Tage Thompson, który na początku drugiej tercji doprowadził do remisu po kapitalnym podaniu lobem od Rasmusa Dahlina. Devils pozostają na przedostatnim, 7. miejscu w dywizji metropolitalnej. Sabres są na 6. w atlantyckiej. Drużyna z Buffalo rozgrywa kolejny niezbyt udany sezon, ale przed przerwą świąteczno-covidową punktowała w 4 meczach z rzędu. Tej nocy ta seria się zakończyła.
Gol Tage'a Thompsona po podaniu lobem Rasmusa Dahlina:
Washington Capitals przerwali serię zwycięstw Nashville Predators. "Stołeczni" pokonali u siebie 5:3 "Drapieżników", którzy przed przerwą wygrali 7 meczów z rzędu. Jewgienij Kuzniecow w 55. minucie strzelił zwycięskiego gola w osłabieniu, John Carlson zdobył bramkę i aż trzykrotnie asystował, Carl Hagelin raz trafił i zaliczył asystę, a bramki dla zwycięzców zdobyli jeszcze Nic Dowd i Lars Eller. Drużyna z Waszyngtonu po pierwszej tercji prowadziła 3:0, w drugiej straciła całe to prowadzenie, ale końcówka należała do niej. Gospodarze nie wykorzystali jednak żadnej z 6 gier w przewadze, a Aleksandr Owieczkin ustanowił nietypowy rekord sezonu, bo był na lodzie podczas przewag aż przez 11 minut i 15 sekund. Capitals przerwali trwającą od 2016 roku serię 8 porażek z Predators i z 45 punktami wrócili na prowadzenie w dywizji metropolitalnej. Ich wczorajsi rywale zajmują 3. pozycję w dywizji centralnej. Krótko przed swoim zwycięskim golem Kuzniecow został zatrzymany fantastyczną interwencją przez bramkarza rywali Juuse Sarosa.
Piękna interwencja Juuse Sarosa po strzale z bliska Jewgienija Kuzniecowa:
St. Louis Blues odnieśli zwycięstwo w swoim ostatnim meczu przed noworocznym "Zimowym Klasykiem" z Minnesota Wild. Podopieczni Craiga Berube'ego pokonali u siebie Edmonton Oilers 4:2, choć najpierw stracili dwubramkowe prowadzenie. Jordan Kyrou i Władimir Tarasienko zaliczyli po bramce i 2 asysty, a trafiali także Robert Thomas i Brandon Saad. Tarasienko strzelił gola zwycięskiego, a na listę strzelców wpisał się w 4. meczu z rzędu. Dla Oilers Leon Draisaitl strzelił gola, a Connor McDavid uzyskał asystę. Obaj mają po 50 punktów i przewodzą ligowej klasyfikacji punktowej. Niemiec z 24 bramkami jest także najlepszym strzelcem NHL. Ich drużyna zajmuje 4. miejsce w dywizji Pacyfiku. Z trzecimi Calgary Flames przy równej liczbie punktów (36) przegrywa, ponieważ rozegrała o 2 mecze więcej. Po trzymeczowej przerwie Oilers znów poprowadził ich pierwszy trener Dave Tippett, który opuścił listę protokołu COVID-19. Z kolei Berube wygrał 200. mecz jako trener w NHL. Ekipa Blues z dorobkiem 41 punktów awansowała na pierwsze miejsce w dywizji centralnej. Swój kolejny mecz rozegra na jej szczycie z Wild w sobotę na baseballowym stadionie Target Field w Minneapolis.
Philadelphia Flyers pokonali na wyjeździe po dogrywce Seattle Kraken 3:2. Rosjanin Iwan Proworow po raz pierwszy w tym sezonie dał swojej drużynie zwycięstwo, a wcześniej dwukrotnie dla "Lotników" trafił James van Riemsdyk. Stojący w bramce gości Martin Jones obronił 34 z 36 strzałów. W pierwszej tercji po "challenge'u" sztabowi trenerskiemu Flyers udało się anulować gola Jérémy'ego Lauzona. Analiza wideo pokazała, że Jaden Schwartz w niedozwolony sposób przeszkadzał Jonesowi w interwencji. Zespół z Filadelfii wygrał 5 z 6 ostatnich meczów i awansował na 5. miejsce w dywizji metropolitalnej. Ekipa Kraken z 24 punktami znajduje się na szarym końcu dywizji Pacyfiku.
Nie zatrzymuje się zespół Vancouver Canucks, który na razie pod wodzą Bruce'a Boudreau odniósł komplet 7 zwycięstw. Ostatniej nocy pokonał na wyjeździe Anaheim Ducks 2:1 po dogrywce, choć po dwóch tercjach przegrywał. J.T. Miller najpierw asystował przy golu wyrównującym Tannera Pearsona, a później zdobył bramkę zwycięską. Drużyna z Vancouver wygrała w tym sezonie 5 meczów po przegranej pierwszej tercji. Żaden zespół nie ma więcej takich wygranych. Trener Boudreau wyrównał z kolei rekord NHL wygrywając pierwszych 7 meczów po objęciu drużyny. Licząc od 5 grudnia, gdy zastąpił Travisa Greena, Canucks są najlepszym zespołem w lidze. Boudreau był trenerem Ducks w latach 2011-16. Tej nocy goście poradzili sobie nawet bez swojego najlepszego strzelca i najlepiej punktującego gracza Brocka Boesera, który został wczoraj wpisany na listę protokołu COVID-19. Ekipa Canucks obroniła wszystkie 4 osłabienia, choć nadal jest w tym elemencie najgorsza w tym sezonie NHL (68,4 %). W tabeli dywizji Pacyfiku wciąż jest przedostatnia. Ducks zajmują w niej 2. miejsce.
Komentarze