NHL: Pierwsza porażka obrońców tytułu [WIDEO]
Pierwszej porażki w nowym sezonie doznał mistrz NHL Colorado Avalanche. Lepsza od "Lawiny" okazała się drużyna Calgary Flames, która pozwoliła swojemu trenerowi świętować jubileusz.
"Płomienie" przed własną publicznością pokonały obrońców tytułu 5:3 w swoim pierwszym meczu nowego sezonu. Było to jednocześnie zwycięstwo numer 700 w sezonach zasadniczych NHL dla ich trenera Darryla Suttera, który tym samym awansował na 10. miejsce w klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby wygranych. Taki sam dorobek ma Mike Babcock.
Gospodarze pierwsi stracili gola, ale w pierwszej tercji zdołali wyrównać. W drugiej trafili dwukrotnie po kontrach. Najpierw Dillon Dubé w osłabieniu wykorzystał okazję 2 na 1, a później obrońca Rasmus Andersson chwilę po wyjściu z ławki kar dostał kapitalne długie podanie od Mackenzie'ego Weegara i wykończył sytuację "sam na sam". W pierwszych 3 minutach trzeciej tercji Flames dołożyli 2 gole w przewagach i choć później rywale zmniejszyli straty, to zwycięzcy nie udało się zmienić.
Andersson zanotował gola i asystę, a dla drużyny z Calgary trafiali też Elias Lindholm, Tyler Toffoli i Brett Ritchie. Dla grającej wciąż bez kontuzjowanego kapitana Gabriela Landeskoga drużyny Avalanche Nathan MacKinnon zaliczył bramkę i asystę. Listę strzelców uzupełnili Bowen Byram i Walerij Niczuszkin.
Flames wykorzystali 2 z 5 gier w przewadze. Avalanche 1 z 4, a do tego w jednej takiej sytuacji stracili gola. W drużynie gospodarzy w oficjalnym meczu zadebiutowały dwie pozyskane w przerwie między sezonami gwiazdy: grający wcześniej we Florida Panthers Jonathan Huberdeau i Nazem Kadri, który w ubiegłym sezonie jako gracz Avalanche sięgnął po Puchar Stanleya. Obaj zaliczyli po asyście. Pozyskany w jednej wymianie z Huberdeau Weegar w swoim debiucie asystował nawet dwukrotnie.
Zespół z Calgary przerwał swoją fatalną serię 12 porażek w meczach otwarcia sezonu. Poprzednio wygrał pierwsze spotkanie nowych rozgrywek 1 października 2009 roku.
Skrót meczu:
Sidney Crosby świetnie zaczął swój 18. sezon w NHL. Kapitan Pittsburgh Penguins w pierwszym spotkaniu nowych rozgrywek zdobył gola i zaliczył 2 asysty, prowadząc drużynę do zwycięstwa 6:2 nad Arizona Coyotes. Przy okazji pobił klubowy rekord Mario Lemieux, bo jako pierwszy gracz w historii wystąpił w barwach "Pingwinów" w 18 sezonach. Po bramce i asyście dla gospodarzy zanotowali: Jake Guentzel, Bryan Rust i Jason Zucker, a trafiali też Kasperi Kapanen i Jewgienij Małkin, który rozpoczął swój 17. sezon w ekipie Penguins. Drużyna z Pittsburgha oddała w całym meczu aż 53 strzały i po raz 9. z rzędu pokonała "Kojoty". Crosby rozpoczął 16. sezon jako kapitan zespołu NHL. Więcej w historii w takiej roli zaliczył tylko Steve Yzerman, który był kapitanem Detroit Red Wings przez 19 sezonów. Środkowy Penguins tej nocy został także z dorobkiem 1 412 punktów liderem punktowej klasyfikacji wszech czasów wśród obecnie występujących w NHL zawodników, wyprzedzając Aleksandra Owieczkina, który ma na koncie 1 410 "oczek".
Wygrał swoją inaugurację sezonu także drugi zespół ze stanu Pensylwania. Philadelphia Flyers pokonali u siebie New Jersey Devils 5:2 w debiucie Johna Tortorelli w roli ich szkoleniowca. Po 2 gole dla "Lotników" strzelili Morgan Frost i Travis Konecny, raz trafił Wade Allison, a 35 z 37 strzałów rywali obronił Carter Hart, który z powodu kontuzji opuścił cały okres przygotowawczy do sezonu. W swoim pierwszym meczu w barwach Flyers dwukrotnie asystował pozyskany latem z Carolina Hurricanes obrońca Tony DeAngelo. New Jersey Devils nie zdobyli punktu w meczu otwarcia sezonu po raz pierwszy od 2015 roku.
Udał się start nowych rozgrywek w Buffalo, gdzie miejscowi Sabres pokonali 4:1 Ottawa Senators. Zaczęło się od gola dla gości, ale później strzelali już tylko gracze "Szabel". W ofensywie drużynę poprowadzili gracze z Europy. Szwed Victor Olofsson zdobył 2 gole, a po jednym razie trafili: jego rodak Rasmus Dahlin i Niemiec John-Jason Peterka, który w swoim 3. występie w NHL po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców. Olofsson miał jednak zadanie ułatwione, bo w końcówce dwukrotnie w odstępie 15 sekund trafił do pustej bramki rywali po wycofaniu ich bramkarza. Stojący w bramce Sabres Craig Anderson obronił 35 z 36 strzałów zawodników swojego byłego klubu. 41-letni obecnie gracz spędził w drużynie Senators prawie 10 lat. Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć ofiar masakry w centrum handlowym w Buffalo z 14 maja, w której od kul skrajnego nacjonalisty zginęło 10 ciemnoskórych osób. Był to pierwszy mecz Sabres od tamtego wydarzenia.
Najlepszy zespół ostatniego sezonu zasadniczego NHL Florida Panthers zaczął nowe rozgrywki od wyjazdowego zwycięstwa 3:1 nad New York Islanders. Z golem w nowych barwach w oficjalnym meczu zadebiutował Matthew Tkachuk, który trafił do Sunrise w wymianie z Calgary Flames 22 lipca. Patric Hörnqvist zdobył bramkę zwycięską, Eetu Luostarinen też wpisał się na listę strzelców i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania, a Siergiej Bobrowski obronił 32 z 33 strzałów "Wyspiarzy". Swój debiut w roli trenera "Panter" wygrał Paul Maurice, który w czerwcu zastąpił na tym stanowisku Andrew Brunette'a. Ten ostatni był trenerem tymczasowym po odejściu na początku rozgrywek Joela Quenneville'a, gdy wyszła na jaw rola tego ostatniego w ukrywaniu skandalu seksualnego w klubie Chicago Blackhawks w 2010 roku. Maurice prowadził drużyny w NHL już w 1 685 meczach sezonów zasadniczych. To najwyższy wynik wśród obecnych trenerów ligi i 4. najwyższy w jej historii.
Już drugiej porażki na starcie sezonu doznali gracze Washington Capitals. Tej nocy na wyjeździe ulegli 2:3 Toronto Maple Leafs, którzy również rozpoczęli rozgrywki od przegranej. Zwycięskiego gola dla "Klonowych Liści" strzelił najlepszy snajper i MVP ostatniego sezonu Auston Matthews. Wcześniej trafili także John Tavares i Calle Järnkrok. Rosyjski bramkarz Maple Leafs Ilja Samsonow obronił 24 strzały w debiucie w nowych barwach przeciwko drużynie, w której grał w trzech poprzednich sezonach. Samsonow w lipcu podpisał w Toronto kontrakt jako wolny zawodnik.
Zespół New York Rangers zepsuł "domową" inaugurację sezonu Minnesota Wild, wygrywając w St. Paul 7:3. To drugie zwycięstwo drużyny Gerarda Gallanta w tym sezonie. Artiemij Panarin został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania za gola i 3 asysty. Dwukrotnie do siatki gospodarzy trafił Chris Kreider, po golu i asyście zanotowali Adam Fox i Vincent Trocheck, a po kapitalnej indywidualnej akcji na listę strzelców wpisał się Kaapo Kakko. Trocheck zdobył pierwszą bramkę w nowych barwach. Do Nowego Jorku trafił podpisując latem siedmioletni kontrakt po opuszczeniu Carolina Hurricanes. Wszystkie 7 goli graczy Rangers wpuścił Marc-André Fleury, który musiał bronić 35 strzałów. Dopiero po raz drugi w klubowej historii drużyna Wild nie zdobyła punktu w pierwszym meczu sezonu przed własną publicznością. Punktowała w 20 pozostałych takich spotkaniach, wygrywając 16 z nich.
Gol Kaapo Kakko po pięknej indywidualnej akcji:
Nashville Predators wrócili za Ocean po dwóch zwycięstwach nad San Jose Sharks w ostatni weekend w Pradze i... przegrali. "Drapieżnicy" ulegli przed własną publicznością rozgrywającym pierwszy mecz w tym sezonie i pierwszy o punkty pod wodzą nowego trenera Petera DeBoera Dallas Stars 1:4. Świetny debiut w barwach "Gwiazd" zaliczył Mason Marchment, który latem podpisał w Dallas czteroletni kontrakt po odejściu z Florida Panthers. Strzelił 2 gole, a szczególnej urody był ten pierwszy po indywidualnej akcji między trzema rywalami, w której ograł największą gwiazdę Predators, Romana Josiego. W swoim debiucie w NHL trafił z kolei 19-letni Wyatt Johnston, wybrany przez Stars z numerem 23 ubiegłorocznego draftu. Swojego gola dołożył Joe Pavelski, Tyler Seguin asystował 3 razy, a Jake Oettinger obronił 31 strzałów.
Piękny gol po indywidualnej akcji Masona Marchmenta:
Dobry start w roli trenera Vegas Golden Knights notuje Bruce Cassidy. Drużyna wygrała oba pierwsze spotkania pod jego wodzą, a tej nocy zrobiła to w charakterystycznym dla tego szkoleniowca defensywnym stylu. "Złoci Rycerze" pokonali u siebie 1:0 Chicago Blackhawks, którzy z kolei przegrali 2 pierwsze mecze pod wodzą Luke'a Richardsona. Jedynego gola w meczu strzelił w drugiej tercji Paul Cotter, ale pierwszą gwiazdą spotkania wybrano bramkarza gospodarzy Logana Thompsona, który obronił 27 strzałów i po raz drugi w sezonie zasadniczym NHL zachował "czyste konto". Blackhawks po raz 4. z rzędu przegrali 2 pierwsze mecze sezonu.
2 porażki po 2 meczach mają także Los Angeles Kings, którzy u siebie ulegli nad ranem polskiego czasu Seattle Kraken 1:4. Zwycięskiego gola dla gości strzelił Brandon Tanev, a oprócz niego trafiali: Adam Larsson, Jaden Schwartz i Alexander Wennberg. Stojący w bramce Kraken Martin Jones obronił 26 strzałów grając przeciwko drużynie, w której 2013-15 rozegrał w NHL 34 mecze. W końcówce zrobiło się na lodzie gorąco. W ostatniej minucie pobili się Brandon Lemieux (Kings) i Yanni Gourde, a po końcowej syrenie doszło jeszcze do zespołowej przepychanki.
Brandon Lemieux kontra Yanni Gourde:
Komentarze