Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Rozdano nagrody indywidulane. Taylor Hall najbardziej wartościowym graczem

2018-06-21 15:25 NHL
NHL: Rozdano nagrody indywidulane. Taylor Hall najbardziej wartościowym graczem

Dzisiejszej nocy w Hotelu Hard Rock w Las Vegas odbyła się Gala Nagród NHL, podczas której rozdano tradycyjne wyróżnienia wręczane corocznie po każdym sezonie. Poniżej przedstawiamy wszystkich zwycięzców poszczególnych kategorii.

Głosowanie nad przyznaniem poszczególnych nagród odbywa się w różnych gremiach odpowiedzialnych za dane wyróżnienie. Trofeum Harta, Norrisa, Selke, Lady Byng, Caldera, Mastertona jest wynikiem wyborów Stowarzyszenia Dziennikarzy Zawodowo Piszących o NHL (PHWA). Natomiast Trofeum Veziny to wynik głosowania generalnych menadżerów. Stowarzyszenie Nadawców NHL zajmuje się przyznaniem Nagrody Jacka Adamsa. Tytuł generalnego menadżera roku to wypadkowa głosowania samych zainteresowanych oraz panelu, w skład którego wchodzą przedstawiciele kierownictwa ligi oraz mediów drukowanych i nadawców telewizyjnych, natomiast Nagrodę Teda Lndsaya przyznają przedstawiciele związku zawodowego zawodników NHLPA.


Oto triumfatorzy tegorocznej Gali Nagród NHL.


Trofeum imienia Harta – Taylor Hall (New Jersey Devils)

(nagroda dla najbardziej wartościowego gracza sezonu zasadniczego).


Hart Memorial Trophy, Taylor Hall


Hall to szósty najskuteczniejszy zawodnik fazy zasadniczej. Uzbierał aż 93 punkty, zdobywając 39 goli i 54 asysty. Wyprzedził kolejnego zawodnika swojej drużyny aż o 41 punktów, bowiem Szwajcar Nico Hischier zdołał uzbierać 52 „oczka” (20G + 32A), co jest największą różnicą na dwóch pierwszych miejscach w klasyfikacji jakiegokolwiek klubu od sezonu 2007/08, kiedy to Aleksandr Owieczkin wyprzedził w rankingu Washington Capitals Nicklasa Bäckströma o 43 punkty. Lewoskrzydłowy z Calgary poprowadził swój klub do pierwszego od sezonu 2011/12 awansu do play-off. W ostatnim sezonie regularnym „Diabły” poprawiły swój wynik w stosunku do rozgrywek 2016/17 aż o 27 „oczek”.


Hall zdobywał punkty w 26 kolejnych swoich występach w sezonie regularnym, co zaczęło się 2 stycznia i trwało aż do 6 marca. W tym czasie strzelił 18 goli i zaliczył 20 asyst. Jest to rekord klubowy i najlepsza seria w lidze od rozgrywek 2015/16. Hall przy okazji, podczas tego okresu, ustanowił najlepszy w historii „Diabłów” wynik dotyczący liczby kolejnych meczów zespołu, w których ten sam zawodnik nieprzerwanie punktował. Zdobywał bramki lub asysty w 19 kolejnych meczach swojej drużyny w okresie pomiędzy 30 stycznia a 6 marca. Strzelił w tym czasie 13 goli i tyle samo razy podawał przy trafieniach swoich partnerów.


26-latek dokonał rzeczy historycznej w dziejach New Jersey Devils zostając pierwszym zawodnikiem tego klubu, który został wyróżniony Trofeum imienia Harta. Jak do tej pory najbliżej tego był bramkarz Martin Brodeur, kończąc na 3. miejscu rywalizację w roku 2003, 2004 i 2007.


26-letni Kanadyjczyk wygrał w 72 ze 164 oddanych kartach do glosowania, gromadząc łącznie 1264 punkty i wyprzedzając o 70 „oczek” środkowego Colorado Avalanche Nathana MacKinnona, który był pierwszym wyborem 60 głosujących. Była to najbardziej zacięta rywalizacja o Trofeum Harta od roku 2013, kiedy to Owieczkin pokonał Sidneya Crosbyego tylko o 32 punkty. Trzecie miejsce w tym roku przypadło Anže Kopitarowi z Los Angeles Kings, który uzbierał 551 „oczek”.


Trofeum Maurice’a „Rocket” Richarda – Aleksandr Owieczkin (Washington Capitals)

(nagroda dla króla strzelców sezonu zasadniczego).


Maurice


Zajmujący się ostatnio fetowaniem zdobycia Pucharu Stanleya, Owieczkin pojawił się znów w Las Vegas, gdzie odbierał to trofeum dwa tygodnie temu, by po raz siódmy w swojej karierze zostać nagrodzonym za zdobycie największej liczby goli w sezonie zasadniczym.


Rosjanin zdobył 49 bramek w 82 spotkaniach pierwszej fazy rozgrywek, wyprzedzając o 5 trafień Patrika Laine z Winnipeg Jets, który również rozegrał dla swojego zespołu wszystkie mecze sezonu zasadniczego oraz o 6 goli Williama Karlssona z Las Vegas (82 mecze). Owieczkin został drugim graczem w historii ligi, który 7-krotnie wygrywał ranking strzelecki sezonu zasadniczego, dołączając do Bobby’ego Hulla z Chicago Blackhawks.


Mający na swoim liczniku już 32 lata i 203 dni, Rosjanin stał się najstarszym zwycięzcą tego trofeum od czasów Phila Esposito, który w 1975 roku , będąc graczem Boston Bruins, wygrał licząc sobie 33 lata i 45 dni. Owieczkin 12 marca zdobył swojego 600. gola w meczach sezonów regularnych. Tylko trzech innych zawodników potrzebowało do osiągniecia tego pułapu mniejszej liczby spotkań niż Owieczkin. Jemu wystarczyło 990 gier. Średnio w meczu „car hokeja” zdobywa 0,61 gola (607 / 1003 mecze), co daje mu 4. miejsce w historii wśród graczy, którzy zaliczyli co najmniej 400 spotkań fazy zasadniczej. Mike Bossy średnio zdobywał 0,76 bramki, Mario Lemieux 0,75, a Pawieł Bure 0,62.


Trofeum Arta Rossa – Connor McDavid (Edmonton Oilers)

(nagroda dla najskuteczniejszego gracza sezonu zasadniczego).


Art Ross Trophy, Connor McDavid


McDavid przez ostatnie dwa lata zmonopolizował nagrodę dla najskuteczniejszego gracza sezonu zasadniczego, albo ujmując rzecz inaczej, obronił ten tytuł zdobyty przed rokiem. Kanadyjczyk w sezonie zasadniczym uzbierał 108 punktów (41G + 67A), występując we wszystkich 82 meczach. Sześć „oczek” za nim znalazł się środkowy Philadelphia Flyers Claude Giroux (34G + 68A, 82 mecze), a równe 100 punktów zdobył prawoskrzydłowy Tampa Bay Lightning Nikita Kuczerow (39G + 61A), który rozegrał najmniej spotkań z czołowej trójki. Jego liczba zatrzymała się na 80 pojedynkach.


McDavid punktował w 70,7% swoich meczów (58). Został liderem w ilości „oczek” zdobytych podczas gry w równowadze liczebnej. Takich punktów zaliczył aż 84, to jest o 18 więcej od kolejnego gracza. Od sezonu 1995/96 nikt nie miał w tym aspekcie lepszego rezultatu.


McDavid jest pierwszy od 2001 roku potrafił obronić zdobyte przed rokiem Trofeum Arta Rossa. W latach 1998 – 2001 cztery razy z rzędu zdobywał je Jaromir Jágr. Kanadyjczyk mając 21 lat i 85 dni został drugim graczem w historii, który przed 22. urodzinami po raz drugi powtórzył osiągniecie zdobycia tego trofeum, dołączając tym samym do legendarnego Wayne’a Gretzky’ego.


Trofeum Veziny – Pekka Rinne (Nashville Predators)

(nagroda dla najlepszego bramkarza sezonu zasadniczego).


Vezina Trophy, Pekka Rinne


Rinne odniósł z Nashville Predators 42 wygrane w ostatnim sezonie zasadniczym. „Drapieżnicy” zdobyli po raz pierwszy w historii Puchar Prezydenta przyznawany najlepszej ekipie pierwszej fazy rozgrywek i ustanowili swoje rekordy klubowe w ilości wygranych spotkań i zdobytych punktów. Fin okazał się prawdziwym specjalistą od zachowywania „czystych kont”. Aż 8 spotkań kończył w ten właśnie sposób, nie mając sobie równych w historii klubu i wygrywając klasyfikację sezonu w całej lidze. Rinne zajął 5. miejsce w rankingu bramkarskim średniej liczby goli wpuszczonych na mecz (2,31) i siódme w skuteczności obron (92,7%). 35-latek wyrównał swoją najlepszą zwycięską serię 11 kolejnych meczów, którą odnotował w okresie 19 luty – 19 marca. Żaden inny golkiper NHL nie mógł w tym sezonie poszczycić się takim osiągnięciem. 22 lutego odniósł swoje 300 zwycięstwo w NHL, zostając 34. bramkarzem z co najmniej taką właśnie liczbą wygranych. 19 marca zaliczył swój 40. sezonowy triumf, stając się siódmym golkiperem w historii ligi, który uzbierał tyle wygranych co najmniej trzykrotnie. Wcześniej dokonał tego w sezonach 2011/12 i 2014/15. Pochodzący z miejscowości Kempele Fin podchodził po raz czwarty do decydującej rozgrywki o Trofeum Veziny. W sezonie 2010/11 i 2014/15 był drugi w tym wyścigu, a 2011/12 zajął trzecie miejsce.


Rinne wygrał głosowanie u 22 z 31 generalnych menadżerów. Zdobył łącznie 129 punktów, a będący na drugim miejscu Connor Hellebuyck z Winnipeg Jets uzbierał 82 „oczka”, natomiast Andriej Wasilewski z Tampa Bay Lightning zgromadził ich tylko 21.


Trofeum Williama M. Jennngsa – Jonathan Quick (Los Angeles Kings)

(nagroda dla bramkarza klubu, który stracił najmniejszą ilość goli w sezonie zasadniczym).


William M. Jennings Trophy, Jonathan Quick


Los Angeles Kings stracili w sezonie zasadniczym zaledwie 203 bramki i wyprzedzili w tym elemencie o 8 goli Nashville Predators oraz o 11 trafień Boston Bruins. To drugie Trofeum Williama M. Jennngsa w historii „Królów” i zarazem drugie, które odebrał w ich imieniu Quick. Poprzednie zdobyli w mistrzowskim dla nich 2014 roku.


32-latek miał największy udział spośród wszystkich golkiperów klubu w osiągniętym wyniku. Rozegrał aż 64 spotkania z 82 jakie zespół zaliczył w sezonie zasadniczym. Wybronił 92,1% strzałów rywali, a średnio w meczu wpuszczał 2,4 gole.


Quick znalazł się w czołowej „10” kilku statystyk bramkarskich ostatniego sezonu zasadniczego: 33 mecze wygrane (9. miejsce), średnia wpuszczonych goli w meczu (10. miejsce), 5 meczów zakończonych bez straty gola (4. miejsce). 32-latkowi brakuje tylko 7 wygranych do osiągniecia 300 wygranych w lidze, co pozwoli mu zostać piątym Amerykanin z takim właśnie osiągnięciem. Jak do tej pory rozegrał 556 spotkań w sezonach zasadniczych.


Trofeum imienia Jamesa Norrisa – Victor Hedman (Tampa Bay Lightning)

(nagroda dla najlepszego obrońcy sezonu zasadniczego).


James Norris Memorial Trophy, Victor Hedman


Hedman z Tampa Bay Lightning zanotował swój najlepszy w karierze wynik strzelecki (17G), który okazał się nie do pobicia dla pozostałych defensorów NHL. W hierarchii klubowej daje mu to 2. miejsce w historii w ilości goli zdobytych w jednym sezonie przez obrońcę. Aż 20 goli strzelił Dan Boyle w rozgrywkach 2006/07. Zdobyte w bieżącej kampanii 63 punkty, dały mu 5. miejsce w lidze w kategorii obrońców. To pierwszy w historii defensor Tampy, który zdobył ponad 60 punktów w co najmniej dwóch sezonach (16G + 56A, 72 pkt. w 2016/17). Szwed miał w bieżącej kampanii najwyższy w swojej karierze wynik +/- (+32), co dało mu 6. miejsce w lidze, a jednocześnie drugie wśród obrońców. Nigdy wcześniej nie grał tak dużo jak w tym sezonie. Średnio na lodzie spędzał 25 minut i 51 sekund, co było 5. wynikiem spośród wszystkich hokeistów ligi. Łącznie zagrał 1990 minut i 30 sekund, co wystarczyło na zajęcie 9. miejsca w całej lidze. 27-latek już drugi rok z rządu był finalistą Trofeum Norrisa. W swoim debiucie zajął 3. miejsce. Został pierwszym zawodnikiem w historii Tampa Bay Lightning, który zdobył tę cenną statuetkę.


Nazwisko Hedmana nie pojawiło się tylko na jednej ze 164 kart do głosowania. Aż 94 razy wymieniany był pod pozycją numer 1, uzbierał łącznie 1385 punktów. Będący za nim Drew Doughty z Los Angeles Kings zgromadził 1164 „oczka”, wygrywając u 52 głosujących. Jak widać niewiele mu zabrakło do powtórzenia sukcesu z 2016 roku. Trzeci był P.K. Subban (565), który święcił triumf w tej klasyfikacji w 2013 roku.


Trofeum imienia Caldera – Mathew Barzal (New York Islanders)

(nagroda dla najlepszego debiutanta sezonu zasadniczego).


Calder Memorial Trophy, Mathew Barzal


Barzal został wybrany przez New York Islanders z numerem 16 draftu w 2015 roku. Był najskuteczniejszym pierwszoroczniakiem sezonu zasadniczego 2017/18. Zdobył 85 punktów (22G + 63A) w 82 meczach. Kolejny gracz na liście miał 20 „oczek” mniej od niego. Został siódmym debiutantem w historii ligi, który w swoim pierwszym sezonie strzelił co najmniej 20 goli i zanotował 60 asyst lub więcej, a pierwszym od rozgrywek 2005/06, kiedy dokonał tego Crosby w barwach Pittsburgh Penguins. Barzal to ligowy lider pierwszoroczniaków w ilości zdobytych asyst (63), asyst w okresach gry w przewadze (22) i punktów zdobytych w przewagach (27). Trzykrotnie uzbierał w meczach ligowych 5 punktów: 5 listopada z Colorado Avalanche (5A), 13 stycznia z New York Rangers (2G + 3A) i 9 lutego z Detroit Red Wings (5A). Jest drugim w historii debiutantem, któremu udało się w inauguracyjnym sezonie zdobyć co najmniej 5 punktów w trzech różnych meczach. Dokonał tego tylko Joe Malone z Montrealu w sezonie 1917/18. 20-latek z Brytyjskiej Kolumbii został piątym graczem Islandersów , który zdobył Trofeum Caldera. Ostatnim był Bryan Berard w rozgrywkach 1996/97.


W głosowaniu nad przyznaniem tegorocznej nagrody Barzal po prostu zmiażdżył swoich rywali, zgarniając 160 pierwszych miejsc na kartach do głosowania na 164 możliwe. Zdobył 1626 punktów, a będący za nim Brock Boeser z Vancouver Canucks uzbierał 750 „oczek”. Trzecie miejsce zajął Clayton Keller (492) z Arizona Coyotes.


Trofeum Franka J.Selke – Anže Kopitar (Los Angeles Kings)

(nagroda dla najlepiej defensywnie usposobionego napastnika sezonu zasadniczego).


Frank J. Selke Trophy, Anze Kopitar


Kapitan Los Angeles Kings Anže Kopitar spędził na lodzie najwięcej czasu ze wszystkich napastników ligi (1810 minut i 58 sekund), czyli średnio 22 minuty i 5 sekund na mecz. Jego zespół jest najlepiej broniącą drużyną NHL. W meczu średnio tracili 2,46 gole. Żaden inny napastnik NHL nie przebywał na tafli dłużej podczas gry w osłabieniu niż Kopitar (średnio 2 minuty i 10 sekund w meczu), który przewodzi również rankingowi wybronionych osłabień (85% czasu gry w osłabieniu nie przyniosło rywalom korzyści bramkowych). Grający od 12 lat w barwach Kings Słoweniec zajmuje 3. miejsce w całej lidze w ilości wznowień do których stanął w tym czasie (1816) i wygranych na „buliku” (983). 37% wszystkich wznowień wywalczonych przez Los Angeles było rozgrywanych właśnie przez Kopitara. 30-latek wygrał 54,1% pojedynków bulikowych, co dało mu 3. miejsce w lidze, a jednocześnie 1. pozycję w „Królach” i okazało się jego najlepszych osiągnieciem w karierze w tym elemencie. Dla Kopitara była to czwarta nominacja do Trofeum Franka J.Selke w ciągu ostatnich 5 lat. Był drugi w 2014 roku, trzeci rok później, a w 2016 zdobył tę nagrodę, powtarzając to osiągnięcie dzisiejszej nocy.


Kopitar wygrał w głosowaniu 70 uprawnionych i zgromadził 1152 punkty. Drugie miejsce zajął Sean Couturier z Philadelphia Flyers, który uzbierał 976 „oczek”, a na trzeciej pozycji znalazł się środkowy Boston Bruins Patrice Bergeron (817), który jest niekwestionowanym liderem wśród finalistów tego trofeum. Na tym etapie znajduje się nieprzerwanie od 7 lat, 4-krotnie zdobywając tę nagrodę.


Trofeum imienia Billa Mastertona – Brian Boyle (New Jersey Devils)

(nagroda za wytrwałość, niezłomną postawę sportową i poświęcenie się dla hokeja).


Bill Masterton Memorial Trophy, Brian Boyle


To był bardzo udany rok dla New Jersey Devils jeżeli chodzi o coroczne nagrody indywidualne. Nie tylko Hall został ich laureatem, ale również Brian Boyle. Zanim rozpoczął zmagania na lodzie, na starcie przedsezonowego obozu treningowego dowiedział się, że zdiagnozowano u niego przewlekłą białaczkę szpikową, rodzaj raka szpiku kostnego. Pracował nad tym, żeby jak najszybciej powrócić do składu, co stało się 1 listopada. Zanotował 10 goli w pierwszych 25 występach. Boyle opuścił jedynie 3 mecze od czasu swojego powrotu. Występował również w Meczu Gwiazd, który rozegrany został w Tampie.


Stowarzyszenie Dziennikarzy Zawodowo Piszących o NHL (PHWA) przekazało w imieniu triumfatora 2 500 dolarów na rzecz Funduszu Stypendialnego Billa Mastertona. Pozostałymi finalistami tej nagrody byli w tym roku Roberto Luongo z Florida Panthers i Jordan Staal z Carolina Hurricanes.


Trofeum imienia Kinga Clancy’ego – Daniel Sedin, Henrik Sedin (Vancouver Canucks)

(nagroda za łączenie w sobie cech przywódczych z działalnością humanitarną).


King Clancy Memorial Trophy, Daniel Sedin, Henrik Sedin


W tym roku w pewnym sensie zaburzona została zasada, iż zdobywcę nagród indywidualnych jest zazwyczaj – jak sama nazwa wskazuje – jedna osoba. Tym razem jedno z trofeów powędrowało w ręce rodzeństwa Sedinów


Skandynawowie z Vancouver Canucks w trakcie ostatniej kampanii zakończyli swoją hokejową przygodę po 17 latach gry na taflach najlepszej ligi świata. Pewnym jest, że wpływ jaki wywarli na społeczność Vancouver jest tak duży, że na pewno nie zostaną zapomniani. Ich zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności nie było tylko związane ze znajomością problemów, ale również ze wsparciem finansowym, którego udzielali. To z ich kieszeni w 2010 roku wypłynęło półtora miliona dolarów wsparcia dla Fundacji Szpitala Dziecięcego Brytyjskiej Kolumbii jako pomoc w budowie nowej jednostki medycznej i rozwój usług dotyczących leczenia najmłodszych. W sezonie 2000/01 pomogli zebrać Fundacji Canucks Dzieciom 42 miliony dolarów, promując przy tym programy wspierające naukę czytania i pisania w Centrum Edukacji Rodzin Canucks. Bliźniacy zaprosili niezliczoną rzeszę dzieci na mecze swojej drużyny i wywarli wpływ na jeszcze większe masy najmłodszych podczas ich licznych wizyt w szkołach podstawowych, w trakcie odwiedzin pacjentów i ich rodzin w Szpitalu Dziecięcym Brytyjskiej Kolumbii oraz Dziecięcym Hospicjum Canuck Place, a także podczas pracy w Fundacji Rodziny Sedin.


Zwycięzcy otrzymali od Fundacji NHL 40 000 dolarów celem przekazania na dowolnie wybrany cel charytatywny. Pozostałymi finalistami tej nagrody byli P.K. Subban z Nashville Predators i Jason Zucker z Minnesota Wild, a każdy z nich z tego samego źródła co Sedinowie, otrzymał po 5 000 dolarów na wspomożenie dowolnie wybranego celu dobroczynnego.


Nagroda Liderstwa Marka Messiera – Deryk Engelland (Vegas Golden Knights)

(nagroda dla zawodnika, który jest w sezonie zasadniczym przykładem wspaniałych cech przywódczych na lodzie oraz poza nim, a także odgrywa wiodącą rolę w swojej społeczności przyczyniając się do rozwoju hokeja).


Mark Messier NHL Leadership Award, Deryk Engelland


Engelland to zawodnik grający na pozycji obrońcy. Przechodząc przed ostatnimi rozgrywkami do Vegas Golden Knights odnotował najlepszy sezon pod względem zdobytych asyst (18) i największej ilości punktów (23). Wszystko to w jego życiu zbiegło się z przeniesieniem do zespołu, który okazał się rewelacją ligową, rozgrywając niesamowity debiutancki sezon w NHL, w którym dotarł aż do wielkiego finału ligi.


Po strzelaninie przed jednym z hoteli w Las Vegas, która rozegrała się w 1 października ubiegłego roku, Engelland cały czas wspierał lokalną społeczność. 10-go października przed pierwszym domowym meczem swojej drużyny wygłosił płomienną mowę, która została zapamiętana na długo. Wraz ze swoją żoną Melissą wprowadził w życie program polegający na zapraszaniu rodzin związanych z jesienną tragedią na domowe mecze „Rycerzy”, jak również na spotykaniu się z nimi i składaniu podziękowań za przybycie i wsparcie miejscowej drużyny. Engelland współpracuje z organizacjami Ronald McDonald House i Three Square, które wspomagają potrzebujące dzieci i ich najbliższych. Engelland od 5 lat wspomaga również lokalną straż pożarną, która zaangażowała się w dzieło zbierania funduszy na rzecz dzieci, których nie stać na pokrycie kosztów związanych z uprawianiem hokeja. Z tego tytułu uzbierano już ponad 40 000 dolarów.


Pozostałymi finalistami w tym roku byli Wayne Simmonds z Philadelphia Flyers i Blake Wheeler z Winnipeg Jets.


Trofeum imienia Lady Byng – William Karlsson (Vegas Golden Knights)

(nagroda dla zawodnika charakteryzującego się wybitnymi umiejętnościami i niezłomną postawą sportową).


Lady Byng Memorial Trophy, William Karlsson


Karlsson przed startem ostatniego sezonu miał na swoim koncie 183 mecze, w których zdobył 50 punktów (18G + 32A). Po dołączeniu do zespołu Vegas Golden Knights przeszedł cudowną metamorfozę, która zaprowadziła go na 3. miejsce rankingu strzelców ligowych ostatniego sezonu zasadniczego, w którym zdobył aż 43 bramki w 82 meczach. Łącznie uzbierał 78 „oczek”, gdyż swoje popisy snajperskie wzbogacił 35 asystami. Tylko pięciu graczy w historii zdobyło więcej goli w trakcie debiutanckiego sezonu ich klubu w NHL, a jedynie siedmiu uzbierało więcej punktów. Karlsson w rozgrywkach zasadniczych zaliczył jedynie 12 minut kar, najmniej z całej czołowej „40” rankingu najlepszych strzelców. Szwed jest liderem ligowym klasyfikacji +/-, w której odnotował wynik +49, o 13 „oczek” lepszy rezultat od kolejnego na liście zawodnika. Żaden gracz nie zdobył w tym rankingu lepszego wyniku od sezonu 2009/10, kiedy Jeff Schultz: zdobył +50 w barwach Washington Capitals. 25-letni Szwed jest pierwszym zawodnikiem od sezonu 1979/80, który jako członek zespołu debiutującego w NHL zdobył jedno z trofeów przyznawanych po zakończeniu rozgrywek. Wtedy w barwach Edmonton Oilers dokonał tego Wayne Gretzky.


Karlsson pojawił się na 126 ze 164 kart do głosowania, zajmując 1. miejsce w 57 z nich. Łącznie uzbierał 915 punktów, wyprzedzając o 361 „oczek” Ryan O’Reilly’ego z Buffalo Sabres i Aleksandra Barkova z Florida Panthers, zdobywcę 493 punktów, który w wyścigu o tę nagrodę zajął 2. miejsce w 2016 roku.


Nagroda Jacka Adamsa – Gerard Gallant (Vegas Golden Knights)

(nagroda dla najlepszego trenera sezonu zasadniczego).


Jack Adams Award, Gerard Gallant


Gallant poprowadził Vegas Golden Knights (51-24-7, 109 punktów) do historycznego wydarzenia sezonu 2017/18, czyniąc z „Rycerzy” jedyny zespół wielkiej czwórki zawodowych lig (NHL, NBA, MLB, NFL) od wielu dziesięcioleci, który w debiutanckim sezonie zgarnął tytuł mistrza dywizji. Golden Knights rozpoczęli swoją przygodę z NHL od ośmiu wygranych i jednej porażki, wystawiając w tych meczach czterech różnych bramkarzy, co było wynikiem plagi kontuzji na tej pozycji. 1 lutego zanotowali swoje 34.zwycięstwo, ustanawiając przy tym ligowy rekord wygranych debiutującego zespołu. W tym momencie do rozegrania pozostały im jeszcze 32 mecze. Aż 11 graczy klubu z Vegas pobiło pod wodzą Gallanta swoje dotychczasowe rekordy kariery w ilości zdobytych punktów, a najlepszym przykładem takiego gracza jest zdobywca tegorocznego Trofeum imienia Lady Byng, Karlsson, który zdobył 78 punktów (43G + 35A), po tym jak sezon wcześniej zaliczył 25 „oczek” (6G + 19A) w barwach Columbus Blue Jackets. Również czterej pozostali topowi punktujący drużyny Vegas pod wodzą 54-latka osiągnęli swoje najlepsze w karierze wyniki. Mowa tu o Jonathanie Marchessault, Davidzie Perronie, Reilly Smithie i Eriku Hauli. Łącznie aż 11 graczy „Złotych Rycerzy” osiągnęło pod wodzą szkoleniowca z kanadyjskiego Summerside swoje rekordy życiowe. Gallant już raz był finalistą nagrody Jacka Adamsa, co miało miejsce w 2016 roku, ale wtedy jako szkoleniowiec Florida Panthers zajął 2. miejsce.


Gallant zdobył nagrodę z ogromną przewagą nad rywalami, wygrywając na kartach 102 ze 108 głosujących i zdobywając 525 punktów. Będący za jego plecami Bruce Cassidy z Boston Bruins zgromadził jedynie 153 „oczka”, a trzeci w klasyfikacji Jared Bednar z Colorado Avalanche miał 114 punktów.


Generalny Menadżer Roku – George McPhee (Vegas Golden Knights)


NHL General Manager of the Year Award, George McPhee


Uwieńczeniem niesamowitego debiutanckiego sezonu Vegas Golden Knights, który skutkował odebraniem czterech nagród indywidualnych podczas dzisiejszej gali, było przyznanie tytułu menadżera roku Georgowi McPhee. Należy pamiętać, że 59-latek miał najtrudniejsze zadanie ze wszystkich menadżerów przed ostatnim sezonem. Drużyna została zbudowana dzięki specjalnemu draftowi rozszerzenia, stając się po prostu zbieraniną hokeistów z różnych klubów, którzy zostali przez swoje ekipy wystawieni na przymusowy „odstrzał”, tak aby pozwolić władzom ligi na zbudowanie kolejnego zespołu, którą stali się „Złoci Rycerze”. McPhee poradził sobie genialnie z tym niełatwym zadaniem, a należy pamiętać, że drużynę miał skompletowaną na mniej niż 3 miesiące przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego, a pomimo tego zespołowi udało się zdobyć tytuł mistrzów dywizji Pacyfiku i wicemistrzów NHL.


McPhee pod pozycją numer 1 pojawił się na 25 kartach do głosowania z ogólnej liczby 39. Zdobył przy tym 149 punktów, wyprzedzając o 42 „oczka” Kevina Cheveldayoffa z Winnipeg Jets i Steve’a Yzermana (46 pkt.) z Tampa Bay Lightning, zdobywcę tej nagrody z roku 2015.


Nagroda Williego O’Ree dla Bohatera Lokalnej Społeczności – Darcy Haugan (Humboldt Broncos)


Willie O'Ree Community Hero Award, Darcy Haugan


Haugan jest jedną z ofiar katastrofy do której doszło 6 kwietnia. Życie straciło wtedy 16 osób z Humboldt Broncos, a kolejne 13 doznało różnego stopnia obrażeń w wypadku autobusu, którym drużyna podróżowała na swój mecz. Prowadzony przez niego zespół był częścią Ligi Juniorskiej Prowincji Saskatchewan (SJHL).


Haugan miał wpływ na życie wielu swoich graczy, zawsze służąc wsparciem i nigdy nie cofając ręki przed daniem drugiej szansy, gdy pojawiała się taka konieczność. Urodzony w 1976 roku szkoleniowiec wyznawał zasadę, że sednem treningu tak naprawdę nie jest tylko rozwijanie umiejętności hokejowych, ale przede wszystkim kreowanie osobowości. W swojej pracy skupiał się na tworzeniu młodych liderów, co szło w parze z odpowiednim wzrostem czysto hokejowych umiejętności. Haugan zginął robiąc to co kochał, w otoczeniu młodych ludzi, dla których poświecił swoje serce, a nawet życie.


Nagroda Williego O’Ree dla Bohatera Lokalnej Społeczności to nowy twór w palecie trofeów NHL, który od tego roku przyznawany będzie cyklicznie, a jej nazwa stanowi hołd złożony byłemu napastnikowi występującemu w NHL, który 18 stycznia 1958 roku został pierwszym czarnoskórym zawodnikiem w lidze i przez ponad dwie dekady pracował jako Ambasador Tolerancji i Równouprawnienia w NHL.


Dla uczczenia Haugana Fundacja NHL przekazała 10 000 dolarów na rzecz Stowarzyszenia Schorzeń Mózgu w Saskatchewan, o którym często w swoich wypowiedziach wspominał uhonorowany trener. Pozostałymi finalistami pierwszej edycji Nagrody Williego O’Ree byli także Debbie Bland z Dziewczęcej Ligi Hokeja Etobicoke Dolphins i Neal Henderson z klubu hokejowego Fort Dupont.


Nagroda Teda Lindsaya – Connor McDavid (Edmonton Oilers)

(nagroda przyznawana przez zawodników ligi NHL najlepszemu ich zdaniem graczowi sezonu zasadniczego).


Ted Lindsay Award, Connor McDavid


McDavid został pierwszym zawodnikiem w historii, który przed ukończeniem 22 lat dwukrotnie został uznany przez członków związku zawodowego graczy (NHLPA) najlepszym spośród rywalizujących na taflach NHL. Był to 16. przypadek w historii, w którym zwycięzca Trofeum Harta w tym samym roku zdobył również Nagrodę Teda Lindsaya.


Młody Kanadyjczyk zakończył rozgrywki z trzecim najlepszym w lidze wynikiem w ilości zdobytych asyst (67), szóstym wynikiem w tabeli najlepszych strzelców (41), tytułem najskuteczniejszego gracza ligi (108) oraz zawodnika z najwyższą średnią punktową w meczu (1,32), a także z najwyższą liczbą spotkań z co najmniej 2 punktami na koncie (32). Do tego trzeba również dodać jego przewodnictwo w ligowych zestawieniach największej liczby punktów zdobytych w równowadze liczebnej graczy obu drużyn na tafli (84), największej liczby goli w takiej sytuacji (35) i asyst (49). Tylko 3 ligowych napastników osiągnęło w ostatnich rozgrywkach wyższą średnią liczbę minut spędzanych na lodzie w meczu (21:33).


Jego powtórna wygrana w głosowaniu samych hokeistów to pierwszy taki przypadek od 2014 roku, kiedy Crosby powtórzył triumf z roku poprzedniego. McDavid jest trzecim „Nafciarzem” w historii, który zdobył Nagrodę Teda Lindsaya. Przed nim uczynili to Gretzky i Mark Messier.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KubaKSU: Dziś coś już musi wlecieć :D
  • PanFan1: Właśnie skończyłem oglądać Kocury
  • narut: brak informacji też stanowi informację...
  • PanFan1: ... mecz genialny dla Boba i Sashy
  • PanFan1: Cała drużyna zagrała świetnie
  • PanFan1: Tampa od zawsze była kocim koszmarem, już przestała, jeżeli Panthers potrafili wygrać tę serię w takim stylu, to znaczy że w tym roku mogą ograć wszystkich
  • PanFan1: Lightning żegnają wielkiego zawodnika - Stamer odchodzi
  • PanFan1: Myślę że Tampa podziękuję za współpracę Kucherovowi
  • narut: też tak Fanie mi się to kalkuluje ale już zamilknę bo moje hokejowe prognostyki i przeczucia niemal zawsze się idealnie nie sprawdzają, tj. jest dokładnie odwrotnie...ostatnio z Trzyńcem przewidywałem jego odpadniecie szybkie, już ze Spartą.. a jak się to zakończyło..
  • narut: miałem zresztą takiego znajomego, dalej go mam, w przypadku którego zawsze można było obstawiać polityczna wygrana, tj. on zawsze stawiał idealnie na przegranych... :).. takie życie, niektórzy tak już mają..
  • uniaosw: Transfery lubią ciszę, będzie dobrze
  • PanFan1: Tym razem narut można jednak dość śmiało przypuszczać że kilka głośnych nazwisk z Tampą się pożegna, wątpię żeby Lightning chcieli powielać błędy choćby takich Penguis, a pożegnanie Stevena Stamkosa może temu dowodzić.
  • PanFan1: ... a swoją drogą, ciekawe gdzie wyląduje Stamer, w Ducks jak Killorn ??
  • PanFan1: Koreańczyki jadą do "elyty" ? Toć tam miała być rozgrywka pomiędzy Madziarami, Makaroństwem i Slowenami !
  • narut: Fanie - bardziej mi chodziło o predykcje dotyczące Panter ... mniej się odnosiłem do personaliatu Tampy , choć los Kuczerowa też mi się zdaje być przesądzony...
  • narut: Póty co Madziarstan prowadzi ale Koreańczyki grają do końca, szykują się niezłe emocje, jak i wieczorem.. Italia będzie toczyć ciężkie boje z nieustępliwą Japonią...
  • szop: po emocjach
  • PanFan1: Nie żebym jakoś wybitnie Nikitę żałował bo kibicuję Panterom, ale strasznie marnie chłop grał w PO.
  • PanFan1: Czyżby Korea wyświadczyła ino przysługę Włochom i Madziarom ?
  • szarotekNT: Dzieje sie w NT ...bedzie ciekawie
  • szop: a daj Boże :D
  • szarotekNT: Szopie..oby to byla prawda
  • KubaKSU: Co tam u was ciekawego ?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Kuba kupuja na potege teraz slynna dwojka z Japonii
  • Prawdziwy Kibic Unii: Tzn podpisuja kontrakty migdzie tyle nie dostaniesz ile prezes obieca i niech nawet nie startuje do licytacji nie ma sensu zero szans w Polsce
  • szop: Szarotek milej majowki :)
  • emeryt: Prawdziwy ,zaraz ktoś napisze-chyba słusznie- o bólu poopy...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Pewnie tak ale to fakt wiec boli ale nie poopa a prawda poki co, z tym ze zycze Podhalu pelnego pokrycia na kontrakty i mega mocnej druzyny serio
  • szop: ze tak sie wtrace prawda o czym i kogo ma bolec bo nie czaje
  • KubaKSU: Szaleją, a w połowie sezony może braknąć dutków :D
  • KubaKSU: Sezonu*
  • KubaKSU: Niech się wzmacniają, mocna liga ,fajna liga :)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szopie nic zyczymy Wam Wielkiego Podhala zupelnie szczerze tylko prezes moglby najpierw Wam glownie oznajmic ze ma Sponsora ale nie w planach …
  • szop: nie ma nic bardziej chwiejnego jak twoje zyczenia dla Podhala z jednej strony sie z Nas smiejesz a z drugiej utwierdzasz jak to dobrze Nam zyczysz jesli jestes takim samym chwiejnym kibicem to wspolczuje Unii takiego kibica jak Ty
  • szarotekNT: Dokładnie szopie...ja tez czasem odbieram to tak ze wszyscy nám dobrze życzą..ale oby to Podhale bylo sobie takie srednie oby tylko niezamocne...mája pokrycie czy nie to nic nam do tego ..bawia sie za swoje wiec im wolno
  • Arma: Syndrom oblężonej twierdzy na pełnej
  • szop: szarotek im wiecej ktos Cie w czyms utwierdza tym bardziej znaczy ze jest zupelnie na odwrot mnie to smieszy ta ich troska :)lecz jakie to polskie "skad on wzial na to czy na tamto" :D
  • szop: nie ma to jak bardziej martwic sie o cudze dutki niz o swoje :)
  • szop: ale to zapewne z troski :)
  • omgKsu: A ja osobiscie chciałbym żeby tzw "klasyki" toczyły sie w półfinale/finale ligi miedzy Unią a Podhalem.
    Można było usłyszec miłe słowo w finałach tego sezonu od kibiców z NT także jestem wdzieczny i licze że Szarotki znów bedą w TOPie ;)
  • KubaKSU: My się o dutki martwić nie musimy ,przynajmniej u nas co roku w połowie sezonu nie ma protestów zawodników o brak hajsu :) Unia jest stabilna finansowo od kilku lat :)
  • szarotekNT: Szopie jak wszędzie sa dobrze zyczacy ale i troskliwi
    ....dla nas lixzy sie tylko Podhale
  • szop: i o to w tym chodzi zeby kazdemu sie wiodlo a nie smiac sie ze cos komus nie wyjdzie sadze ze takie zagrywki nie cementuja Naszego srodowiska My z Tychami udowodnilismy ze mozna a kibic ktory mianuje sie mianem prawdziwego no coz chyba nie lapie o co w tym wszystkim chodzi
  • KubaKSU: Tymczasem...19,:46 zbliża się:)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szop nie smieje sie tylko uczulam na dzialania prezesa zapowiadal audyt i informacje dla Was co w klubie informuje Was o kontraktach i planach ale przyznaje ze z PZU rozmowy trwaja czyli nic na pewno wiec nie mysle ze moge tak napisac My Kibice Unii trzymamy za Was kciuki ale Wy potraficie dociekac prawdy wiec zapytajcie o to co bylo oglaszane na konferencjach i o sponosorow pokazcie ze sam PR jest genialny ale musi byc podparty realna kasa chopy
  • szop: i to jest wazne Szarotku nie ma co patrzec i zle zyczyc innym :)
  • S'75: Mark Kaleinikovas znów punktuje😁
    Litwa - Holandia na razie 3:1
  • Sammael78: Bardzo fajny wywiad Pana Dziubińskiego Krystiana
  • Luque: Japońce całkiem sobie radzą z tymi Makaroniarzami
  • PanFan1: Prawdziwy a słyszałeś takie powiedzenie: "pieniądz lubi ciszę" ?
  • PanFan1: ... a jak tam u was ? jest ta "Zupa" w waszym kociołku ? czy wam wyparowała ? z troski o wasz udział w LM pytam
  • PanFan1: Winning Jets spory zawód
  • szmaciany75@tlen.pl: dla tych co nie maja kanałow polsatu to mistrzostwa na CT SPORT i niemieckim PRO7 iPRO7MAX z satelity Astra...
  • Młodziutki: Ciekawe komu Zawadzka musiała dać d…
  • Beta: przestań pisać głupoty -czemu wg.Panów wszystko musi się opierać przez łóżko -tym samym wydajesz świadectwo męskiemu światu
  • Młodziutki: Tak
  • PanFan1: Bez nerw Betko u ludzi młodych lub niedojrzałych wyro to priorytet, zarówno u dziewcząt jak i chłopców ;)
  • rawa: Młodziutki miał właśnie pierwszą erekcje i od teraz mu się wszystko z jednym kojarzy;)
  • rawa: PF1 coś te Liście nie chcą odpaść. Dla Panter dobrze. Niech będzie 7 meczy.
  • narut: i dla Bostonu i dla liści odpadnięcie na tym etapie będzie niezłą porażką.. ale stawiam raczej na Boston.. i na 6 spotkań..
    Madziarko męczy się z Romsko.. Romsko trzyma się..
  • emeryt: za tych lepszych czasów leżącego sie nie kopało i kobiet nie obrażało,świat coraz gorszy,bez zasad i honoru
  • rawa: Też myślę, że Boston ich przejdzie w 6ciu meczach.
  • narut: privda Emerycie privda aczkolwiek ponoć dziś są własnie te lepsze czasy (tak mówią wszędzie i w szkołach uczą), wyzwolenia wszelakiego.. a jednak gołym okiem widać że nader często jest to kloaka maxima..
  • narut: Rawa - tym bardziej, że AM34 zdaje się, że nie zagra, dziś już nie grał, ponoć choroba go jakaś dopadła.
  • rawa: Bezstresowo wychowani, odklejeni od rzeczywistości płyną z nurtem głównego ścieku.
  • rawa: Ciekawe jak Dallas sobie poradzi u siebie. Trzeba bedzie w nocy zarzucić meczyk
  • narut: myślę, że kto dzisiaj wygra ten wygra cała serię, tak to mi wygląda po dotychczasowej rywalizacji.. kluczowy mecz dzisiaj.. natomiast podobnie jak Fana rozczarowała mnie postawa Jets.. myślałem, że bardziej się postawią i tak szybko nie polegną..
  • PanFan1: Leafs dość regularnie więdną w pierwszej, myślę że wielkiej różnicy Kocurom nie zrobi kto wygra w tej parze.
  • PanFan1: Jets bardzo mnie rozczarowali narut
  • rawa: PF1 ważne żeby było jak najwiecej meczy. Więcej czasu na regeneracje i zaleczenie kontuzji. Zdrowie to najważniejsza rzecz w playoffach.
  • PanFan1: Avs to jest jednak duża klasa, sezon regularny tak na spokojnie, byle awansować do PO, a teraz wytoczyli cięższe armaty.
  • PanFan1: Zgadza się Rawa, choć pamiętasz zeszły sezon, Kocury po dramatycznej wojnie w pierwszej z "Misiewiczami", później już szli jak burza ... aż do finału gdzie pary zabrakło
  • Mariusz78PL: Witam
    Panowie mam pytanko... Orientuje się ktoś, czy nadchodzące MŚ będą w otwartym Polsacie, mam tu na myśli spotkania z udziałem naszych oczywiście? Zerkam w program tv i nic tam nie ma, a przecież mecze kadry na ważnych imprezach muszą być chyba puszczane w ogólnodostepnych kanałach.
  • 6908TB: a w meczu Madziarów z Rumunią chyba można mówić o niespodziance
  • Darek Mce: Dla nich to ze facto święta wojna, patrząc na zawiłości historyczne. Rumunii to nie pomoże, raczej zlecą niżej, ale Węgrom porażka może zaszkodzić w awansie
  • botanick: Raczej zakodowane,niech sobie kodują razem z tymi ich reklamami. Ja mam ct sport i mam nadzieję że nie wywiną takiego numeru jak z siódmym meczem finału czeskiej ligi.
  • wpv: Mecze Polaków będą w otwartym kanale Polsatu
  • botanick: A to ciekawostka.
  • Mariusz78PL: @wpv
    Tak sobie właśnie myślałem, bo przecież kilka lat wstecz wszedł przepis, że mecze kadry na ważnych imprezach muszą być puszczane w otwartych kanałach :) I nie chodzi tu tylko o hokej, ale o wszystkie dyscypliny.
  • emeryt: za reżimu pis nie było hokeja w tvp,teraz ma byc w polsacie,tvp sport a moze i w tvn.wie ktoś co tam u Nitrasa?
  • Mariusz78PL: emeryt
    Nitras i spółka są zajęci ściganiem pisowców... Obajtka, Kaczyńskiego, Ziobry czy też Glapinskiego. Na nic innego w chwili obecnej nie mają czasu. Tak są zajęci, że biedacy zapomnieli obniżyć ceny paliw na 5,19 :) Ale w zamian szykują i coś w zamian, czyli podwyzki prądu, czy też gazu. Zawsze to coś.
  • emeryt: eee tam,pare dni temu Nitri przecinał wstęge na otwarciu nowej hali w Gorzowie,patrz Pan ,ledwo pare miesięcy żondzi...majo rozmach sku.syny
  • narut: współczuję Węgrom bo byli już na bardzo bardzo dobrym kursie do elity..tymczasem znowuż Rumunia komuś psuje marzenia, jak nam w 2019 roku.. szacunek dla nich, że pewien poziom trzymają, potrafią zagrać dobry czy bardzo dobry mecz.. niemniej wkurzać mogą Węgrów, jak nas..no cóż taki sport..
  • Darek Mce: Maja, maja sk…..
  • Darek Mce: Najlepsze w tym, ze większość reprezentantów Rumunii to etniczni Węgrzy z Siedmiogrodu
  • Darek Mce: Wszystkie gole padły po strzałach Wegrow
  • Darek Mce: Poza Steaua czy Galati, reszta drużyn rumuńskich pochodzi z Centralnych Karpat południowych gdzie mieszka 2 miliony Wegrow
  • Luque: Kadra Rumunii to taki składak z kilku państw... jakby nie to to wróciliby na swoje miejsce
  • Simonn23: Eeeeeeee oglądał ktoś mecz Węgry Rumunia? Może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem??
  • Simonn23: Na Węgry był kurs 1.01, masakra
  • Gomez87: Witam czy jest jakaś transmisja planowana z meczu ze Słowacją ?
  • Luque: Koreańce prowadzą 1-0, ciekawe jak zagrają w 2 i 3 tercji z Japońcami
  • RafałKawecki: Dobre tempo. Dużo celnych podań. Fajnie się to ogląda.
  • RafałKawecki: Natomiast rzut oka na trybuny pokazuje, że formuła MŚ w hokeju jest kompletnie bez sensu. Większość meczów przy pustych trybunach i tak co roku. Hokej z uporem godnym lepszej sprawy brnie w ścieżkę, którą żadna inna dyscyplina sportu nie idzie.
  • PanFan1: Ja bym Rumunów tak łatwo nie skazywał na pożarcie ;)
  • PanFan1: W tym roku dywizja 1A dużo zaciętsza niż rok temu
  • Simonn23: O kurcze, Japonia win
  • Simonn23: Kaleinikovas goool
  • Luque: W przyszłym roku na zapleczu też nie będzie łatwo
  • emeryt: jeszcze nam ktos Marka sprzątnie sprzed nosa,niech już tak nie szczela
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe