Andriej Fiłonienko, który w poprzednim sezonie występował w Zagłębiu Sosnowiec, zamierza powalczyć o miejsce w składzie HK Homel. Rosły bramkarz podpisał z białoruskim ekstraligowcem kontrakt testowy?
Rosyjski bramkarz (196 cm, 95 kg) ma w swoim dorobku 4 mecze w KHL oraz 92 spotkania w Wyższej Hokejowej Lidze. Na drugim szczeblu rozgrywkowym w Rosji zostawił po sobie dobre wrażenie. Interweniował tam ze skutecznością oscylującą w granicach 92,2 procent i wpuszczał średnio 2,33 bramki na mecz.
Fiłonienko w poprzednim sezonie występował w ekipie Zagłębia Sosnowiec, w której chciał odbudować się po rocznej przerwie w grze, spowodowanej problemami zdrowotnymi.
W ekipie dowodzonej przez Grzegorza Klicha rozegrał 17 meczów w fazie zasadniczej, w której wpuszczał średnio 3,26 bramki na mecz i interweniował ze skutecznością oscylująca w granicach 90,4 procent. Zachował też dwa czyste konta.
Wystąpił też 4 razy w play-offach, w których sosnowiczanom przyszło mierzyć się z późniejszym mistrzem, czyli GKS-em Katowice. Jego skuteczność interwencji wyniosła 89,9 % a średnia wpuszczonych bramek – 3,91.
Pod koniec maja trafił na testy do finalisty play-off KHL, a dokładniej do Mietałłurgu Magnitogorsk. Tam jednak nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego.
Teraz postanowił przenieść się na Białoruś i jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, to w przyszłym sezonie będzie występował na najwyższym szczeblu rozgrywek na Białorusi. Przebywa bowiem na testach w HK Homel. Przypomnijmy, że zawodnikiem tego klubu jest Artiom Smirnow, który jest znany polskim kibicom z gry dla KH Energi Toruń oraz GKS-u Tychy.
Czytaj także:
